Ant-Man nie był pierwszym reżyserem, który Peyton Reed pracował z szefem Marvel Studios, Kevinem Feige. Wiele lat wcześniej Reed był zaangażowany w wyreżyserowanie filmu Fantastyczna Czwórka, który nigdy nie powstał. Zgrupowali się wiele lat później, kiedy Reed rozbił się i znalazł się na liście potencjalnych dyrektorów do kierowania Strażnikami Galaktyki i oczywiście wrócił do kierowania Ant-Manem.
Choć zmieniający rozmiar Avenger może być osobistym ulubionym bohaterem Reeda, odkąd był młody, Fantastyczne Cztery postacie zawsze były dla niego ważne. W ciągu najbliższych kilku miesięcy Reed będzie pracował nad przygotowaniem szkicu do kontynuacji Ant-Mana, odpowiednio zatytułowanego Ant-Man i Osa, ale chętnie w końcu spróbuje w lepszy sposób dostosować Fantastyczną Czwórkę - jeśli kiedykolwiek nadarzy się okazja.
Oto, co Reed miał do powiedzenia na temat filmów FF - filmów Tim Story z połowy 2000 roku i tegorocznej nieszczęsnej wersji Josha Tranka / Simona Kinberga - podczas rozmowy z Yahoo! Filmy o wydaniu w domu Ant-Mana :
„Fantastyczna Czwórka w komiksach była zawsze szczytem Marvela, klejnotem koronnym - byli pierwszą rodziną Marvela Comic. Dwie istniejące wersje wykonały od siebie ogromne wahania. Jeden był bardzo skierowany do młodszych dzieci i bardzo szeroki, a drugi był znacznie ciemniejszą wersją. Po prostu osobiście czuję, że nie uzyskali odpowiedniego tonu. I stary, to jest szaleństwo. Myślę, że tonem musi być ton optymizmu i trzeba to potraktować poważnie.
„Myślę, że tak naprawdę nie dostali mocy pana Fantastycznego bezpośrednio na ekranie. Myślę, że jest kilka naprawdę kiepskich sposobów, aby ta [postać] działała. Wiem tylko, że jest świetny film Fantastyczna Czwórka. Jestem przekonany, że to może zadziałać ”.
Jeśli istnieje jakakolwiek szansa, że Marvel Studios może wziąć udział w ponownym uruchomieniu fantastycznej czwórki, współpracując z Twentieth Century Fox - z którą współpracują już przy dwóch niedawno ogłoszonych programach telewizyjnych na żywo X-Men - Peyton Reed byłby prawdopodobnie pretendencie, gdyby nie był zajęty pracą nad kolejnymi historiami o Ant-Manu. Nie jest to jeszcze oficjalne, ale Reed ma zamiar sfinalizować umowę z Marvel Studios, aby powrócić na niedawno ogłoszony Ant-Man and the Wasp 2018. Rozmawiając z USA Today, Reed podziela swoje podekscytowanie sukcesem pierwszego filmu oraz możliwość powrotu i stworzenia kontynuacji - od samego początku zamiast przejmowania pracy od kogoś innego.
„Jestem podwójnie podekscytowany. W następnym filmie zrobimy bardzo, bardzo różne rzeczy. W pierwszym filmie przygotowaliśmy różne rzeczy, z którymi możemy się dobrze bawić w drugim filmie. jednocześnie coraz większe. ”
Kiedy droczył się z pomysłem pokazania, że Scott Lang (Paul Rudd), by tak rzec, pokazania zmiany biegów i zostania Olbrzymim Człowiekiem - i obejmującego ujęcie tylko jego stóp w kadrze - Reed roześmiał się i kontynuował, „istnieje około 50 lat materiału źródłowego do wyboru, więc jesteśmy mądrzy, jeśli chodzi o to, co zrobimy z filmem. Ale dla tych postaci czeka na nas bardzo dziwna rzecz ”.