Wywiad z Carnival Row: Caroline Ford, Arty Froushan i Jared Harris

Wywiad z Carnival Row: Caroline Ford, Arty Froushan i Jared Harris
Wywiad z Carnival Row: Caroline Ford, Arty Froushan i Jared Harris
Anonim

Pierwszy sezon Carnival Row jest już oficjalnie dostępny na Amazon Prime, a świat fae z pewnością wywoła poruszenie. Ale pomimo ciężkiego nadprzyrodzonego elementu relacje międzyludzkie i walczące rodziny w serialu są równie skomplikowane w nawigacji. Absalom Breakspear (Jared Harris) trzyma się swojej władzy politycznej najlepiej jak potrafi po wielu skandalach swojego syna Jonaha (Arty Froushan), podczas gdy Sophie Longerbane (Caroline Ford) stara się odzyskać władzę swojej rodziny po całym życiu pod kciukiem ojca.

Zarówno Breakspears, jak i Longerbanes poświęciły trochę czasu na rozmowę z Screen Rant na temat swoich postaci, rzucając światło na polityczne i osobiste motywacje każdego z nich.

Image

Chcę trochę wniknąć w wasze postacie. Czy możesz opowiedzieć mi o statusie każdej z twoich postaci w The Burgue?

Caroline Ford: Tak, absolutnie. Pod względem statusu moja postać jest - właściwie wszystkie nasze postacie - najwyższym szczeblem. Jesteśmy wyższą klasą wyższą. Jestem córką lidera partii opozycyjnej, więc to jest bardzo wysoki status. Najpotężniejsza rodzina w mieście, z dwoma najpotężniejszymi rodzinami w mieście. Jedyna córka.

Ale moja postać była trzymana z dala od świata przez całe życie. W ten sposób ma ona chyba niższy status z tego powodu. Ale jak tylko wyjdzie, stara się jak najlepiej odzyskać miejsce, w którym, jak mu się wydaje, należy.

A co z twoją postacią, Jared?

Jared Harris: Absalom patrzy na to powoli, chyba na marginesie. Mam na myśli, że panował już od dawna i widzi, że ciężko będzie się go utrzymać. Myślę, że widzi koniec i nie do końca wie, że nadchodzi w taki sposób. Ale zdaje sobie sprawę, że płyną pod nim fale i nie będzie mógł zmieniać się z czasem. Zmienią się z łaski dla niego.

Został pokonany przez rodzinę Longerbane; zmora mojego życia. Tam jest gra słów. Myślę więc, że widzi, jak jego moc znika i odpływa. A przyszłość nie wygląda świetnie.

Arty Froushan: To trudne. To zależy od tego, jak na to patrzysz.

Jared Harris: Spędzasz czas na kucie i upijaniu się.

Arty Froushan: Teraz czuję, że naprawdę mnie rozczarowałeś. Brzmi jak ty, kiedy byłeś młodszy - mam na myśli Absalom.

Będąc synem Absaloma, Jonasz znajduje się na szczycie porządku dziobania. I jest bardzo nieświadomy faktu, że imperium lub władza jego ojca wymyka się. Myślę, że decyduje się być apolityczny, nie jako wielki gest, ale tylko dlatego, że nie interesuje go nic innego jak ziemskie przyjemności. Dostał wszystko na talerzu przez całe życie i nie jest tak naprawdę trzeźwy wobec stawek, w jakie znajdują się Włócznicy. Chyba taka trudna sytuacja; to bardzo delikatne imperium polityczne i wszelkiego rodzaju krążące wilki, jeśli chcesz, z innych rodzin politycznych i innych sił. Jonah jest na szczycie, a jego zdaniem jest to bardzo bezpieczne miejsce.

Jednym z najciekawszych związków w całej serii jest Jonah i Sophie. Czy możesz mi porozmawiać o tym, jak te dwie postacie są równoległe, przynajmniej na powierzchni?

Caroline Ford: Tak. Z pozoru jesteśmy w bardzo podobnych pozycjach, ponieważ jesteśmy wyłącznymi spadkobiercami tych dwóch dynastii politycznych. Ale jesteśmy po przeciwnych stronach, więc w ten sposób jesteśmy inni. Ale przypuszczam, że otrzymaliśmy bardzo zepsute wychowanie na wiele sposobów. Mam na myśli, że nie mam przyjaciół, ale nie mam rzeczy materialnych. I jesteśmy jedynymi ludźmi na świecie, którzy zajmują pozycje, na których jesteśmy, pod względem tego, co odziedziczymy.

Arty Froushan: Tak, Sophie jest tego świadoma, a Jonah tak naprawdę nie jest.

Jared Harris: Spójrz na nią, jest ambitna. I wcale nie masz ambicji.

Caroline Ford: Ale ona próbuje pobudzić twoje ambicje. Ponieważ jeśli połączymy się razem, bylibyśmy super potężni.

Image

Wydaje się, że Jonah nie ma żadnych ambicji na początku, ale jak widzimy, wiele osób próbuje albo pociągnąć za sznurki, albo naprawdę wyciągnąć z niego coś innego. Arty, możesz o tym trochę porozmawiać? Ponieważ Jonasz jest prawie pionkiem, ale pod koniec jest duża zmiana w tej postaci z pewnym wzrostem mocy.

Arty Froushan: Tak, on jest marionetką. Gra się go, a on tak naprawdę nie wie, kto go gra.

Nawet jego rodzice.

Arty Froushan: Tak. I ma bardzo głębokie podejrzenia, które, jak sądzę, zaczynają się przed rozpoczęciem historii. Jego relacje z matką i ojcem, zwłaszcza z matką, są bardzo skomplikowane. Myślałem: „Czy Jonasz jest synem mamy czy tatusia?”

Na powierzchni jego ojciec jest niejako pionkiem. To jedyna osoba, którą ma szansę manipulować. Ale w rzeczywistości jego matka ma w sobie tak okrutnie uścisk, który jest jak miłość, która staje się trująca, ponieważ tak bardzo go kocha i ma dla niego tak wielkie nadzieje.

Jest więc trochę popychany w kierunku, do którego początkowo nie chce iść. A potem, z powodu zmiany, o której mówisz, nagle widzi, że przyszłość się rozwija i otwiera na niego. Myślę, że wtedy myśli, że dziedziczy władzę, podczas gdy w rzeczywistości

.

Znowu nie chcę zdradzać zbyt wiele, ale wciąż trzyma się ludzi, którzy mają jeszcze wspanialsze projekty.

Chcę trochę porozmawiać o związku Absalom z Piety, ponieważ jest dość zacięta w serialu i wiele o niej wyjawiono w późniejszym życiu. Do pewnego stopnia prawie gra w Absaloma. Czy możesz porozmawiać ze mną na temat ich relacji na powierzchni?

Jared Harris: Zaczyna się jako sojusz polityczny i jest to przydatne małżeństwo dla niego. Nie sądzę, żeby kiedykolwiek mówił jej o wielkiej miłości swojego życia i młodości. Myślę, że mają bardzo silny związek w tym sensie, że są razem niezwykle skuteczni. Ta kombinacja dwóch z nich pozwoliła im skutecznie rządzić The Burgue.

Zaczęła mieć inne [pomysły]. Myślę, że jedną z rzeczy, o których mówimy, jest to, że ziemia pod nimi się przesuwa. Nie chodzi tylko o rzeczy zewnętrzne, które mają miejsce w odniesieniu do nadchodzących fal fae. Zmieniła zdanie, ale on tego nie wie.

Jakie są postawy każdego z twoich bohaterów wobec faszy i cierni w tym społeczeństwie?

Jared Harris: W dużej mierze, dzięki temu Absalom i ludzie tacy jak on. Ma reprezentować rewolucję przemysłową i pomysł, że potrzebujesz taniej siły roboczej. Im tańsza robota, tym większe zyski. Dlatego zachęcali do akceptacji sposobów imigracji, ponieważ było to dobre dla biznesu. Ale wiesz, nie spłynęło. Nigdy tak nie jest. I ludzie mają już tego dość.

Jest to rodzaj zmieniających się okoliczności, których nie jest w stanie kontrolować, a urazy zaczynają się na ten temat narastać. Myślę więc, że w tym sensie jest oportunistą. Myślę, że w pewien smutny sposób zapewne miał otwarte serce na początku. Ale ta część jego ciała została zamknięta, a on nie ma tego samego uczucia ani wrażliwości na fae, jakie mógłby mieć, gdy był młodszy. A potem budzi się ponownie w dalszej części historii.

Caroline, możesz porozmawiać ze mną o związku Sophie z jej ojcem?

Caroline Ford: Cóż, to dość zły związek. On jest naprawdę bardzo obelżywy i myślę, że był od bardzo młodego wieku. Moja matka zmarła przy porodzie, więc ją wychował. Myślę, że zdecydowanie obwinia go za śmierć matki, ponieważ uważa, że ​​wykorzystał ją w taki sam sposób, jak mnie. Jest to więc całkowicie zerwany związek.

Myślę, że ona ma go za złe. Myślę, że ona, prawdopodobnie nienawidzi go dość głęboko, ponieważ zamknął ją w tym zamku na całe życie. Nie kochał jej, a ponieważ jest jedyną postacią, którą ma w pobliżu, nie rozumie tak bardzo miłości. Ponieważ nigdy go nie doświadczyła, po prostu czyta o tym i książkach. Myślę więc, że ukształtował ją całkowicie, przez brak troski i brak namysłu. I myślę, że jest też dla niej fizycznie obelżywy.

Co dla Sophie i Jonasza, co oznacza kontynuowanie spuścizny rodziny dla każdej z tych postaci?

Caroline Ford: Tak. Dla Sophie to absolutnie wszystko. Ponieważ jej matka pochodziła z linii królewskiej. Sophie uważa się za kontynuującą tę linię, ponieważ ma królewskie dziedzictwo i powinna być królową. Tak widzi siebie. A jej tata zmiażdżył ją przez całe życie, więc myślę, że jej głównym celem jest odzyskanie statusu i władzy oraz spełnienie swojego przeznaczenia jako władcy. Myślę, że właśnie tak to postrzega: swoje przeznaczenie.

Arty Froushan: Myślę, że dla Jonasza zaczyna on od wielkiej samozadowolenia ze spuścizny swojej rodziny i pewności, że będzie ona kontynuowana z własnej woli. Nie musi się przyczyniać, po prostu - kiedy nadejdzie właściwy czas - powstanie na pozycję wpływową. Piłka będzie się toczyła w przyjemny i łatwy sposób, jak do tej pory przez całe swoje młode życie.

Potem dochodzi do punktu - znowu, nie chcę wrzucać żadnych spoilerów - gdzie dziedzictwo jego rodziny rozpływa się w jego rękach. Mówi: „Jaka jest moja rodzina? Skąd właściwie pochodzę? Komu to zawdzięczam? Dla kogo to robię? I myślę, że podsumowuje: „Myślę, że to dla mnie” i zaczyna zdawać sobie sprawę, że może stać się bardzo potężny dla własnej korzyści, a także dla Sophie.

Nie chcę się w to zbytnio angażować, ale jest to rodzaj przejścia od nastoletniego do dorosłego.

Image

Coś się stało Jonaszowi bardzo wcześnie w serii. Co jest skłonny zrobić Absalom i dokąd chce się zwrócić po syna?

Arty Froushan: Jest dość leniwy.

Jared Harris: O czym ty mówisz?

Arty Froushan: Tato, mogłeś zrobić więcej.

Jared Harris: Cholera, porwałam i waliłam Lidera Opozycji w miazgę, żeby cię znaleźć, chłopcze. Niewystarczająco?

Arty Froushan: Żartuję, żartuję.

Jared Harris: Nie obwiniaj mnie; winić pisarzy.

Arty Froushan: Bez winy!

Jared Harris: Oczywiście jest przygotowany na wszystko, co może. Myślę, że w [odcinku] 2 jest scena, w której rozmawiają o tym, czy powinni je spłacić. Ma to być podobne do rzeczy, które się dzieją, jak w Meksyku, gdzie ludzie zostają porwani, a to biznes. Jeśli je spłacisz, zwrócą ci ukochaną osobę. Takie są oczekiwania w tym czasie.

Ale kiedy zda sobie sprawę, że to poważniejsze, myślę, że zrównuje miasto, by go odzyskać.

Science fiction i fantasy to dla nas zazwyczaj przestrogi, które dzieją się w prawdziwym świecie. Co masz nadzieję, że publiczność odbierze Carnival Row?

Jared Harris: Po pierwsze, nie chcesz głosić, bo to irytuje. I nic nie usłyszą, chyba że będzie to zabawna historia. Tak więc otwarcie drzwi to zawsze dobra historia.

A potem jest wiele podobieństw do bieżących wydarzeń, których używają w historii. W tej chwili mamy do czynienia z wieloma bardzo dużymi problemami i dużymi pytaniami, jak radzić sobie z tymi problemami i tym, jak ludzie się z tym czują.

Arty Froushan: Myślę, że uprzedzenia są ogromnym elementem, i podobnie jak uprzedzenia mogą prowadzić do ogromnego okrucieństwa i myślenia o ludziach jako podludzi. Chociaż w tym programie nie są ludźmi. Myślę więc, że konfrontowanie ludzi z tym, jak trujące mogą być uprzedzenia. To jest w centrum tego.

Jared Harris: Nie sądzę, żeby były jakieś złe postacie fae. Naprawdę nie ma. Ludzie są rodzajem przebiegłych istot.

Jest kilka, kiedy pokazują tę grupę.

Jared Harris: Aktywistki? Tak, ale ogólnie rzecz biorąc. Ponieważ myślę, że mają one coś w rodzaju czystszej mentalności. Element ludzki jest elementem żylnym.

Caroline Ford: Tak. Myślę też, ponieważ ponieważ uczysz się tak wiele o tak szerokiej gamie postaci, pomoże to ludziom zrozumieć ludzi na różnych poziomach. Nie ma czegoś takiego jak dobro i zło. Jedna osoba nie jest po prostu czystym złem; jedna osoba nie jest po prostu dobrem. Widzisz wszystkie środkowe podstawy i mam nadzieję, że, jak sądzę, nauczy to ludzi nieco więcej zrozumienia.