Przegląd sezonu 100 nr 5: Skok w czasie powoduje silną godzinę Clarke-Centric

Spisu treści:

Przegląd sezonu 100 nr 5: Skok w czasie powoduje silną godzinę Clarke-Centric
Przegląd sezonu 100 nr 5: Skok w czasie powoduje silną godzinę Clarke-Centric
Anonim

Koniec sezonu 100 100 zapowiadał duże zmiany na horyzoncie. W końcu, kiedy zmienisz ustawienie swojej serii w jałowe, radioaktywne pustkowie, będziesz musiał trochę potasować. Początek nowego sezonu jest trochę podobny do tego, że serial nacisnął przycisk resetowania, ponieważ postacie, które mogły poczuć się swobodnie w swoich rolach i dynamice kilku większych grup, zostały zmuszone do rekonfiguracji, aby przetrwać. Niektórzy, jak Bellamy (Bob Morley) i jego załoga, powrócili w kosmos, podczas gdy większość pozostałych przeprowadziła się pod ziemię. Tymczasem Clarke (Eliza Taylor) nie tylko zdołała przetrwać opad nuklearny, ale odkryła swój Eden i stworzyła dla siebie nowe, potencjalnie bardziej satysfakcjonujące życie, zostając matką zastępczą młodej dziewczyny o imieniu Madi (Lola Flanery).

To dość duża zmiana w status quo serii, ponieważ skok czasowy wysyła wszystkich do przodu o sześć lat, aby nie musieć radzić sobie z całym tym nieznośnym promieniowaniem i tym podobne. Ale premiera sezonu nie wyskakuje od razu. Zamiast tego zatrzymuje się, widząc, co przyniesie przyszłość, aby lepiej skupić się na podróży Clarke po dokonaniu ostatecznego poświęcenia pod koniec sezonu 4. To, co w przeciwnym razie powinno być wyrokiem śmierci dla postaci, zmienia się w zupełnie nowy etap życia, jeden zaczyna się dopiero po tym, jak spędzi trochę czasu na analizowaniu własnego scenariusza przypominającego Szalonego Maksa.

Image

Więcej: Sezon 5 w sezonie 100 będzie przypominał „Trwa kilka różnych programów”

Godzina, aby skupić się prawie całkowicie na Clarke, jest mądrą decyzją, ponieważ nowo odkryte okoliczności postaci zapewniają najbardziej emocjonalny huk dla przysłowiowej złotówki. W następstwie dewastacji, która zatarła prawie całe życie na planecie, podróż Clarke ma rodzaj emocjonalnej grawitacji, jakiej potrzebuje serial, aby mieć jak największy wpływ, ujawniając jednocześnie stan wyjątkowego świata serialu. Krótko mówiąc, nie jest dobrze. Clarke wędruje przez wraki Ziemi przez miesiące, zanim odkrył nietkniętą dolinę, podczas gdy zasadniczo puka do drzwi śmierci. Jest to w zasadzie dolina Z dla Zachariasza , wraz z własnym samotnym ocalałym. Tym razem jest to jednak półdzika dziewczyna o imieniu Madi.

Image

Wprowadzenie Madi i Clarke'a ma miejsce tak samo, jak każde wprowadzenie po raz pierwszy w The 100 , gdy Clarke wpada w pułapkę na niedźwiedzia, a Madi próbuje ją dźgnąć. Nie pozwalając, by złe pierwsze wrażenie zepsuło przyjaźń między kimś, kto może być jedynymi dwoma żyjącymi ludźmi na planecie, Clarke próbuje ponownie i ostatecznie wygrywa dziecko swoimi umiejętnościami artystycznymi. Stamtąd seria przesuwa się o sześć lat do przodu. Wiesz o tym, ponieważ Clarke ma nową fryzurę i może włócznić rybę w jeziorze, stojąc na brzegu. Przejście jest prawie dokładnie tym, z którego Robert Zemeckis skakał pięć lat do przodu w Cast Away. Tym razem jednak jest dyskusyjne, czy Clarke i Madi chcą zostać znalezieni.

Z tytułem takim jak „Eden” jest całkiem jasne, gdzie widnieje Clarke, i jak zwykle, The 100 nie jest zainteresowany oglądaniem, jak jedna z jego postaci znajduje spokój i szczęście. Ale premiera sezonu spędza więcej czasu, niż się spodziewano z Clarke w jej nowej roli matki i w małym raju, który wyrzeźbiła z Madi. Wszystko to narasta do ostrego poczucia straty, gdy grupa na pokładzie statku transportującego więźniów pojawia się znikąd, gotowa odebrać Eden Clarke'a za swoje.

Przybycie statku transportowego jest równoznaczne z inwazją, a The 100 chce traktować go jako taki. Mimo dużego nacisku na Clarke'a przez większą część odcinka, premiera naprawdę polega na przedefiniowaniu status quo. Jednak stosunkowo niewielka ilość czasu poświęcona pozostałym grupom kończy się jako jeden z najlepszych ruchów premiery. W przestrzeni kosmicznej Bellamy objęła rolę przywódczą wraz z małą grupą, której udało się uciec, i chociaż starali się znaleźć drogę powrotną na planetę, tak naprawdę przybycie statku więziennego staje się ich zbawczą gracją. Wygląda jednak zupełnie inaczej niż na ziemi, ponieważ grupa prowadzona przez Charmaine Diyozę Ivany Mlilicević ma zero skrupułów, ogłaszając ich przybycie w stylu militarnym, nawet jeśli to Clarke czerpie pierwszą krew.

Image

Ale to tylko The 100 utrzymujące 100 (przepraszam). Program wyróżnia się byciem motorem konfliktu i chociaż premiera piątego sezonu mogła nieco objechać i dać Clarke'owi sześcioletnią przerwę od znanych zagrożeń zewnętrznych, jasne jest, jak łatwo pokój pisarzy sprowadza bohaterów z powrotem do wygodnego rytmu. W tym rytmie chodzi oczywiście o to, by podstawowa obsada postaci była jak najtrudniejsza. Trzymanie ich z dala od godziny to sprytny ruch, ponieważ wydaje się, że może upłynąć przynajmniej kolejny odcinek, zanim Bellamy, Murphy i inni wrócą na planetę. To pozostawia wiele miejsca dla serii, aby zagłębić się w to, co dzieje się w bunkrze, ponieważ krótkie spojrzenie w ten mroczny i brutalny świat okazało się mocną złośliwością, na którą warto było czekać.

Jeśli już, premiera sezonu 5 udowodniła, że ​​skoki czasu mogą zaoferować coś więcej niż tylko intrygę, co wydarzyło się od czasu ostatniego zobaczenia bohaterów. Oto doprowadza bohaterów do dojrzałości i wskazuje im nowy kierunek, który jest tak niepewny jak zawsze dzięki ogromnemu wstrząsowi w status quo.