Wczesne szczegóły dotyczące „Szybcy i wściekli 6”

Wczesne szczegóły dotyczące „Szybcy i wściekli 6”
Wczesne szczegóły dotyczące „Szybcy i wściekli 6”

Wideo: 10 CIEKAWOSTEK O POLSCE | CYBERPUNK 2077 2024, Czerwiec

Wideo: 10 CIEKAWOSTEK O POLSCE | CYBERPUNK 2077 2024, Czerwiec
Anonim

Fast Five nie trafi do kin w USA aż do tego piątku, ale już sprząta w międzynarodowej kasie. Nowy film „Szybcy i wściekli” zdążył w weekend przejechać przez Thor w Australii, a także uzyskać lepszy start za granicą niż którykolwiek z jego poprzedników. Dlatego też Fast and the Furious 6 (który jest wstępnie określany jako Fast Six) wydaje się w tym momencie prawie pewny.

Gwiazda serialu Vin Diesel i producent Neal H. Moritz omawiali wcześniej swoje plany dotyczące szóstego Szybkiego i wściekłego zdjęcia - a teraz są dodatkowe szczegóły na temat filmu, nad którym Chris Morgan, autor artykułów z serii franczyzowej, już zaczął pracować.

Image

Adam Fogelson, prezes Universal, przedstawił Deadline następującą informację w ostatnim wywiadzie:

„Pytanie, które łączyło dla nas„ Szybką piątkę ”i„ Szybką szóstkę ”brzmiało: czy możemy to zrobić z bycia czystym filmem poświęconym kulturze samochodowej i stać się prawdziwą franczyzą akcji w duchu tych wspaniałych filmów o napadzie 10 lub 15 lat? temu?"

Pierwsze słowo na temat Fast Five polega na tym, że zasadniczo przekształca on serię wyścigów ulicznych w serię napadów - takich jak Ocean's Eleven, aczkolwiek z bardziej wybuchowymi sekwencjami pościgowymi i ogólnie niszczącymi prawa fizyki (nie per se w złym sensie), uwaga).

Oto logika tego posunięcia, według Fogelsona:

„Więc jeśli te filmy nadal dotyczyły wyścigów ulicznych, prawdopodobnie istniałby pułap liczby osób, które kupiłyby bilety. Chcieliśmy sprawdzić, czy moglibyśmy podnieść je z wyścigów i uczynić z umiejętności prowadzenia samochodu tylko część filmu, na przykład te wielkie pościgi w „The French Connection”, „The Bourne Identity”, „The Italian Job”.

Jak dotąd seria Fast and the Furious była z pewnością niezwykłą jazdą (nie mogła się oprzeć). Kiedy trzeci wpis w serii - Fast and the Furious: Tokyo Drift - trafił do kin w 2006 roku, nie osiągnął takiego samego sukcesu kasowego jak jego poprzednicy (zwłaszcza w USA) i wydawał się wskazywać, że filmy te wkrótce dobiegnie końca. Przejdź do 2009 roku, kiedy Fast & Furious pojawił się na scenie i nagle seria stała się bardziej popularna niż kiedykolwiek. Teraz może być nawet nowa trylogia po drodze.

Image

Chociaż nikt nie twierdziłby, że te filmy są wspaniałymi przykładami kunsztu filmowego, wydaje mi się (dla mnie) ogólnie nieszkodliwą rozrywką. Występują (według hollywoodzkich standardów) zaskakująco różnorodna obsada, która obejmuje niektórych ulubionych fanów, takich jak Diesel, Paul Walker, Michelle Rodriguez, a teraz także Dwayne „The Rock” Johnson; nie wspominając o tym, że reżyser Justin Lin preferuje stosowanie praktycznych efektów zamiast CGI, nadając nowszym filmom Fast swój własny, niepowtarzalny smak.

Przejście do gatunku skoków z kolejnym Szybkim i wściekłym ruchem wydaje się być wystarczająco naturalnym ruchem dla serii. Jeśli nic innego, przypuszczam, że zachęciłoby to nieco więcej oryginalności ze strony szefów studia - aw tym wieku ponownych rozruchów, przeróbek i przeróbek (czytaj: ponowne uruchamianie prequeli lub kontynuacji) to zdecydowanie coś, czego można pożądać.

Będziemy Cię informować o statusie Fast Six (lub jakkolwiek to się nazywa) W międzyczasie miej oko na naszą recenzję Fast Five w ten piątek.