Wywiad z Bobem Persichetti, Peterem Ramseyem i Rodneyem Rothmanem: Spider-Verse

Spisu treści:

Wywiad z Bobem Persichetti, Peterem Ramseyem i Rodneyem Rothmanem: Spider-Verse
Wywiad z Bobem Persichetti, Peterem Ramseyem i Rodneyem Rothmanem: Spider-Verse
Anonim

Spider-Man: Into the Spider-Verse nie tylko przedstawił świat pierwszej w historii filmowej wersji Milesa Moralesa, ale także zasłużył sobie na zasłużonego Oscara. Fani mogą przeżyć magię w domu, kupując cyfrową kopię 26 lutego lub wersję Blu-ray 19 marca, ale najpierw dyrektorzy odpowiedzialni za zjawisko animacji - a mianowicie Bob Persichetti, Peter Ramsey i Rodney Rothman - podzielili się swoimi przemyśleniami na temat znaczenie Milesa jako postaci, a także sposoby, w jakie odnoszą się do niego najbardziej.

Screen Rant: Najbardziej podoba mi się w Into the Spider-Verse to, jak naprawdę zawierał jądro dla całej wielowymiarowej serii, wciąż będąc historią Milesa. Czy możesz trochę porozmawiać o zrównoważeniu wszystkich różnych czynników historii i nadal utrzymywać Milesa w centrum?

Image

Rodney Rothman: Tak. To był po prostu cel. To był cel od samego początku, okazał się podwójnym celem, kiedy nakręciliśmy film.

Bob Persichetti: To była najtrudniejsza część. Również najlepsza część.

Rodney Rothman: Tak, ponieważ było wiele skomplikowanych pomysłów i wiele postaci. Ale stosunkowo szybko stwierdziliśmy, że im bardziej prowadzimy film przez Milesa i wyrażamy jego emocje i jego doświadczenie, tym bardziej jesteśmy w stanie rozwiązać problemy, które mieliśmy.

Bob Persichetti: Tak. To znaczy, jeśli potrafisz sobie wyobrazić pomysł multiwersum, pająka-wersetu i zebranie wszystkich tych postaci razem … Siedzisz w pokoju i żadna z nich nie jest wizualizowana, i jak to wyjaśnimy? A ludzie mówią: „Nie rozumiem tego. Co masz na myśli, że istnieje więcej niż jeden wszechświat? W jakim wszechświecie jesteśmy? I zaczyna ci się podobać, zaczynasz myśleć: „Och, naprawdę musimy to wyjaśnić”. Poszliśmy tymi ścieżkami.

Peter Ramsey: Powiedzieliśmy: „Musimy sprowadzić tutaj Neila Degrasse Tysona”. Nie żartuję.

Bob Persichetti: Dosłownie poszliśmy tą ścieżką. W gruncie rzeczy powiedzieliśmy: „Wiesz, nasze dzieci nie mają z tym problemu”. 45-letni ludzie w pokoju mają z tym problem. To może coś powiedzieć. Ale w gruncie rzeczy odkryliśmy, że kiedy to było w filmie, po prostu cię to pociągnęło. I jak tylko usunęliśmy coś z samych definicji i określiliśmy, co to jest multiwers, i wróciliśmy do „Co to za mila”, wszystko miało sens. To naprawdę bardzo proste podejście.

Peter Ramsey: Ale zajęło nam dużo czasu, aby to zrozumieć.

Bob Persichetti: Ponieważ nie mieliśmy też wizualnych wyjaśnień. I gdy tylko rzeczywiste wizualizacje zaczęły być tworzone i tworzone, ludzie mówili: „Och, cóż, to oczywiste. Jest wirujący portal z tunelem! Nie musimy już opisywać faktu, że podróżuje on przez multiwers.

Image

Screen Rant: Wiele powiedziano o reprezentacji w mediach, a Miles jest jednym ze sposobów, aby ludzie czuli się widziani, ale dla różnych ludzi oznacza różne rzeczy. Jako Latina słysząc, jak Rio mówi po hiszpańsku do swojego syna, była potężna i oczywiście wielu afro-latynoskich przyjaciół rzadko widuje się w tych filmach. Chciałbym tylko wiedzieć, co Miles mówi do każdego z was najbardziej?

Peter Ramsey: To dla mnie oczywiste. Ponieważ jego tata jest gliną! Nie, jest taka historia, którą opowiadałem wcześniej, i jest to dobra historia, ponieważ jest prawdziwa. Kiedy pracujesz nad tymi filmami, ciągle oglądasz materiał w sesjach cyfrowych, aby krytykować oświetlenie lub blokowanie. I kilka razy podczas tego procesu, siedząc w jednym z tych pokoi, patrzyłem na zdjęcie Milesa robiącego coś, co zobaczysz w innym filmie przygodowym dla dzieci, który widziałem dorastając, i po prostu [złap] siebie. Nie sądzę, żebym kiedykolwiek miał takie doświadczenie, widząc czarnego dzieciaka, który wygląda jak Miles, który byłby mną, gdybym był w tym wieku, w takiej historii. I to dziwna rzecz, ponieważ na pierwszy rzut oka nie jest to aż tak wielka sprawa, ale na głębszym poziomie jest to tylko mimowolny szok uznania. To jest jak witamina, której nie dostałem, kiedy byłem w tym wieku; to jak ta brakująca rzecz, która nagle [kazała mi] spojrzeć wstecz na moje ośmioletnie ja. Łał. Więc to jest potężna rzecz. To też trochę tajemnicze.

Bob Persichetti: Tak. Chodzi mi o to, że moja bardziej dotyczy po prostu podróży Milesa lub sytuacji, w której się znajduje. Rzecz, do której mógłbym się odnieść szczególnie w sprawie Milesa, była rodzajem dynamiki rodziny. Miałem bardzo wyraźną postać ojca. A potem bardzo podobny, bardzo wyraźny rodzaj wuja ojca, który - bez zabijania osób. Mój wujek był tym, którego życie wyglądało na życie, które chciałbym prowadzić. A mój tata był bardzo surowy, więc od razu do tego dołączyłem. To jest dynamika. Jeśli uda nam się sprawić, by ten trójkąt działał, reszta filmu może się na nim znaleźć.

Rodney Rothman: Zgadzam się. Wychowałem się w Nowym Jorku, moja rodzina pochodzi z Queens i Brooklynu, i mam na myśli Milesa jako postać. Częścią przyjemności lub przeniesienia się do mnie podczas pracy nad filmem było znalezienie sposobu na połączenie się z postacią oraz na przemyślenie i wyrażenie swojej historii. Reakcja ludzi, którzy łączą się z filmem, ponieważ widzą siebie na ekranie, naprawdę mnie porusza i niekoniecznie jest to coś, o czym myślałem, że kiedykolwiek będę mógł doświadczyć. Proces znajdowania podobieństwa jest dużą częścią tego, dlaczego oglądam film. A kiedy mój syn ogląda to ze mną, cieszę się, że on też to widzi.