10 filmów zrujnowanych sekwencjami marzeń

Spisu treści:

10 filmów zrujnowanych sekwencjami marzeń
10 filmów zrujnowanych sekwencjami marzeń
Anonim

Sny oferują nam bramę do naszej podświadomości, odsłaniając pomysły lub uczucia, które zakopaliśmy głęboko w sobie. Kino zawsze wykorzystywało tajemnicę, która otacza sny i koszmary, a sekwencje snów od dziesięcioleci są podstawą filmów. Często są używane, aby rzucić nam okiem na wewnętrzne działanie umysłu postaci, ujawniając jej lęki, pasje i obsesje.

Czasami te sekwencje działają, a innym razem nie tak bardzo.

Image

Często w filmach sny są po prostu szokujące i budzą podziw publiczności, pokazując nam fantastyczne, ale w zamian mało opłacalne. Czasami są one używane do bezczynnego postępu fabuły lub po prostu rzucić szokiem po naszej stronie. Sekwencje snów często się odwracają, przez co film wydaje się bardziej leniwy niż kreatywny. Sny są trudnym tematem, gdy są używane w filmie, a kolejne wpisy powinny użyć przycisku drzemki w tej potencjalnie koszmarnej koncepcji.

Oto 10 filmów, które zostały zrujnowane przez sekwencje snów.

10 Apollo 13

Image

Apollo 13 to prawdziwa historia trzech odważnych astronautów, którzy walczą o bezpieczny powrót na Ziemię po tym, jak ich statek kosmiczny odniesie ogromne obrażenia. Reżyseria: Ron Howard, film jest w dużej mierze sukcesem dzięki dbałości o szczegóły i niesamowitej roli trzech głównych bohaterów trzech filmów - Toma Hanksa, Kevina Bacona i Billa Paxtona. Chociaż Apollo 13 jest porywającą opowieścią i ogólnie dobrym filmem, nie brakuje jej czkawek.

Jedną z takich nierówności na drodze jest stereotypowa sekwencja snów astronauty Jima Lovella, grana przez Hanksa. Oczywiste jest, że Lovell na pewnym poziomie psychologicznym obawia się wielu niebezpieczeństw związanych z nadchodzącą misją. Leżąc w łóżku na jedną noc przed startem, Lovell ma intensywny koszmar, w którym Apollo coś strasznie się nie udaje, a on sam zostaje wciągnięty w kosmos, gdy statek rozpada się. Choć oszałamiający wizualnie i onieśmielający, sen nie robi nic poza szokowaniem publiczności wartością nominalną i zapowiadaniem nadchodzących wydarzeń, o których już wiedzieliśmy, że nadejdą.

9 Avengers: Age of Ultron

Image

Niezależnie od tego, jak bardzo próbował Joss Whedon, Age of Ultron po prostu nie był w stanie zmierzyć się z pierwszym niezwykle udanym filmem Avengers. Ale tak naprawdę nie można go winić; Ultron miał ogromne zadanie polegające na umieszczeniu zadziwiającej tablicy podplotów i postaci, które sprawiłyby, że każdy normalny reżyser zapadłby się pod presją. Dzięki Whedonowi wszystkie podploty potrafią się znaleźć, chociaż nie mają płynnych przejść.

Kiedy Scarlett Witch poddaje zespół Marvela hipnotyzującemu urokowi, każdy członek ma swój własny halucynogenny sen / retrospekcja. Dla Kapitana Ameryki został przeniesiony z powrotem do lat 40. XX wieku na bal towarzyski z kilkoma poważnymi złymi nastrojami. W przypadku Czarnej Wdowy zostaje wrzucona z powrotem do hiperintensywnej szkoły zabójców, która pomogła jej doskonalić umiejętności, ale także poważnie przeżyła traumę.

Nie ma nic przeciwko Whedonowi ani Avengersom, uwielbiamy tych facetów, ale snowe retrospekcje są często jednymi z najbardziej leniwych sposobów komunikowania się z publicznością. Zamiast ujawniać te niuanse poprzez charakter, jak Czarna Wdowa cierpiąca z powodu traumatycznego dzieciństwa, film podąża łatwą drogą, po prostu pokazując nam te sceny z pierwszej ręki. Sekwencja wydaje się o wiele bardziej rozczłonkowana, gdy pojawia się na ekranie, a wisienką na torcie jest powiązanie Thor: Ragnarok (które Whedon najwyraźniej starał się pominąć), które miało widownię wszędzie drapiącą się w głowę i pytającą: „co?”

8 Wyspa migawki

Image

Film, który ma tak wiele zwrotów akcji, że rywalizuje z całą filmografią M. Night Shyamalana, Shutter Island to film, który rzuca tak wiele różnych ścieżek na widownię, że możemy zgubić drogę. Rzeczywiście zakończenie skrętu jest zaskakujące i ekscytujące, ale droga do tego celu składa się z jednego urządzenia, które wyrzuca nas z zapachu po następnym. W pewnym momencie wszystko zaczyna się wydawać trochę nieistotne, gdy bohater tej opowieści, Teddy, wciąż ma powtarzające się retrospekcje, które nie do końca się sumują.

W całym filmie sekwencje snów pojawiają się coraz częściej i często dezorientują Teddy'ego Leo DiCaprio. Nie jest w stanie zapamiętać tych pewnych wspomnień, które często przedstawiają wodę, i tajemniczej kobiety, która zamienia się w popiół. Dopiero do końca zdajemy sobie sprawę, że ta kobieta była żoną Teddy'ego, którą zastrzelił i uświadomił sobie, że utopiła ich dzieci. Podczas gdy retrospekcje stają się wzruszające, są trochę czerwonym śledztwem do tego, co tak naprawdę działo się z złudzeniami Teddy'ego. Marzenia stają się bardziej odpływem niż dodatkiem, a podczas zakończenia filmu Scorsese sprawia, że ​​podróż tam jest nieco wstrząsająca.

7 Grawitacja

Image

Jeden z najbardziej imponujących filmów, jaki zostanie wydany w ostatnich latach, Gravity Alfonso Cuaróna to fascynujące kino, które ironicznie obciąża fałszywa sekwencja marzeń. Postać Sandry Bullock, Ryan Stone, przechodzi przez piekło, gdy jej statek kosmiczny zostaje zniszczony podczas deszczu meteorów. Cała jej załoga, w tym Matt Kowalski (George Clooney), jest całkowicie zagubiona. Ryan jest sama, starając się znaleźć drogę powrotną na Ziemię.

Kiedy wreszcie dotrze do zapasowej stacji kosmicznej, niemożliwe. Kowalski wpada do drzwi i gubi się w przestrzeni kosmicznej przez wiele godzin. Wchodzi na pokład, robi kilka mądrych pęknięć i pokazuje Ryanowi, gdzie ukryta jest cała wódka na statku.

Niestety, zwrócony Clooney to szarada, a Ryan budzi się, by uświadomić sobie, że to wszystko było snem. Chociaż scena ma tutaj cel, reprezentując podświadomość Ryana, by się nie poddawać, wciąż wydaje się być całkowitym fałszywym momentem, aby zaskoczyć publiczność.

6 zdarzeń horyzont

Image

Gatunek horroru jest domem dla wielu zmęczonych klisz, w tym idiotycznych decydentów, telefony komórkowe zawsze giną, samochody nigdy nie ruszają się, kiedy powinny, a policjanci nigdy nie wierzą nikomu, kto twierdzi, że na wolności jest morderca. Jednym z najbardziej zmęczonych obecnie używanych trofeów jest poważnie nadużywane „nigdy tak naprawdę to się nie skończyło”. Jest to ostatnia strach w horrorze, który ma na celu dać widzom ostatni wstrząs, zanim zaczną pojawiać się te napisy, zwykle poprzez sekwencję snów, która początkowo jest uważana za rzeczywistość, ale potem okazuje się być złudzeniem dla widza.

Czasami te upiorne sekwencje snów można skutecznie wykorzystać, jak w oryginalnej Carrie, ale częściej podwójne zakończenie ślepej próby pozostawia widzów oszukanych. Na końcu przerażającego kosmicznego horroru Event Horizon w całej załodze pozostaje tylko jeden samotny ocalały po bitwie ze złym statkiem kosmicznym z innego wymiaru. Przebudzona z prześpienia przez grupę ratunkową bohater myśli, że jest bezpieczna, to znaczy dopóki członek ekipy ratunkowej nie zdejmie maski i nie okaże się, że jest nikczemnym złym facetem, który sabotował całą misję. Oczywiście to wszystko jest snem, a ocalały budzi się z krzyku i zszokowany faktyczną grupą ratunkową. To zakończenie, na które musimy przewrócić oczami, widząc, że nadchodzi milion lat świetlnych.

5 Człowiek ze stali

Image

Sceny snów są często krytykowane przez scenarzystów jako jedna z najbardziej leniwych rzeczy, które scenariusz może wykorzystać, aby rozwinąć narrację. Zamiast przedstawiać krok po kroku to, co dzieje się w sumieniu naszej postaci, o wiele bardziej interesujące (i oryginalne) jest obserwowanie, jak postać przechodzi przez pewien rodzaj przejścia, dzięki czemu możemy sami poskładać poszczególne elementy.

Narracja postaci poprzez subtelność jest trudna, ale na dłuższą metę się opłaca. Niestety nie jest to szczególna siła reżysera Zacka Snydera, który przedstawia większość bohaterów swoich filmów poprzez czarno-białe przedstawienia emocji podawane łyżeczką do odbiorców. W swojej aktualizacji Supermana z 2013 roku, Ostatni Syn Kryptona po raz pierwszy znajduje się na kryptonowym statku kosmicznym i zaczyna halucynować z powodu zmian atmosferycznych.

Podczas swojego snu lub halucynogennej sekwencji Clark Kent przeraża się, widząc otaczające go setki czaszek, gdy Zod określa swój plan główny - jak to robią supervillainy. Ten moment ma symbolizować, że Clark ma świat na swoich ramionach, ale wydaje się, że jest bardziej wymuszony niż prawdziwy. Choć estetyka sceny jest z pewnością przyciągająca wzrok, to i tak nie służy awansowi bohatera, co jest nieco rozczarowujące w filmie, który ma tak duży potencjał do sekwencji snów, mówiąc wizualnie.

4 Vanilla Sky

Image

Vanilla Sky to jeden z tych filmów, w których drapiesz się, gdy kredyty zaczynają się pojawiać. Myśl Camerona Crowe'a to film, który musisz obejrzeć 2 lub 3 razy, aby w pełni pochłonąć materiał, a nawet wtedy możesz być nadal zamroczony. Tom Cruise gra niezależnego wydawcę Jamesa Aamesa, który ma udział w strasznym wypadku samochodowym ze swoim urażonym kochankiem, granym przez Cameron Diaz.

Kiedy Aames przychodzi, czuje się okropnie oszpecony przez wrak, a jako urządzenie radzące sobie z nim ma wszczepione marzenia. W miarę rozwoju historii nie jest on w stanie odróżnić tego, co jest prawdziwe, a co marzeniem. Zakończenie pozostawia większość tych pytań do interpretacji, gdy Aames zeskakuje z wieżowca - tylko po to, by się obudzić.

Niektórzy uważają, że James śnił cały film, a jego skok na końcu jest swego rodzaju budzeniem. Inni uważają, że zamroził swoje ciało po wypadku, a wszystkie późniejsze wydarzenia po prostu mają miejsce w jego umyśle. W każdym razie film Camerona Crowe'a jest oszałamiający wizualnie, ale po części oszałamia z powodu pobłażliwych motywów snów i rzeczywistości. Podróż w podświadomości może być świetnym pomysłem na film, ale Vanilla Sky kończy się na filmie, który ma więcej stylu niż treści.

3 Batman przeciwko Superman

Image

Choć ma swoje chwile (i na pewno nie jest tak źle, a krytycy to robią) Batman v Superman jest daleki od doskonałego filmu. Powstrzymuje się od nadmiaru pomysłów, które prowadzą do dość niechlujnej produkcji. Wiele scen w filmie jest raczej pośpiesznych i przytłaczających, ale nie bardziej niż z lewej strony „Sekwencja Knightmare”, w której Bruce Wayne dostrzega spojrzenie w postapokaliptyczną ziemię.

We śnie, który najwyraźniej nie jest snem, Bruce (ubrany w pół Mrocznego Rycerza i pół Mad Maxa) wędruje po pustynnym pustkowiu, które (podobno) było kiedyś Metropolis. Miasto jest zrujnowane, a na ziemi przemierzają ogromne przerażające stworzenia. Podczas gdy Batman podejmuje dobrą walkę, ostatecznie zostaje schwytany przez grupę ludzi i zabrany do ich przywódcy, który okazuje się bardzo zirytowanym Supermanem. W mrocznej kolejce wydarzeń Człowiek ze Stali zaczyna demaskować Caped Crusader, wyparować towarzyszy i zamordować swojego przyszłego kolegę z Ligi Sprawiedliwości zimną krwią.

W tym momencie Bruce budzi się, by zobaczyć przed sobą tajemniczy tunel czasoprzestrzenny z cieniutką postacią ubraną na czerwono, która ostrzega go przed tą straszną przyszłością. Równie szybko Bruce robi to jeszcze raz, ale okazuje się, że tunel czasoprzestrzenny zniknął (ale wokół krążą wokół niego papiery wskazujące, że przynajmniej ostatnia część była prawdziwa). Nie trzeba dodawać, że ten koszmar zmylił spore grono widzów, którzy zupełnie nie byli pewni, co z tym zrobić. Chociaż dla fanów oczywiste jest, że Flash zagrał w tym spojrzeniu w przyszłość, większość widzów była po prostu zaskoczona, dlaczego ta scena została dodana - i co to znaczyło.

2 The Twilight Saga: Breaking Dawn Part 2

Image

Do tej pory większość filmowców wie lepiej, niż zmieniać widzów z całkowicie sfałszowanym zakończeniem. Cóż, wszyscy twórcy filmu oprócz Billa Condona, czyli reżysera Breaking Dawn Part 2 z 2012 roku. W ostatniej części popularnej serii młodych dorosłych Twilight wszyscy fani byli przygotowani na epickie starcie między dwiema przeciwnymi stronami serialu. To, co dostali, było niestety rozczarowaniem. Film zawiera pełną akcji akcję, ale cała bijatyka to jedna długa sekwencja marzeń.

Nie ma prostszego sposobu na obniżenie wpływu sceny niż pokazanie widzowi, że to wszystko było tylko snem. Walka końcowa jest w rzeczywistości dość imponująca, ale efekt końcowy jest w zasadzie całkowitym zerwaniem. Satysfakcjonujący wniosek, który mógł zostać, został całkowicie wymazany, pozostawiając jedynie blaszkę, która jest tak pusta, jak niespełniona. Po 5 wątpliwych filmach saga Zmierzch kończy się niesamowicie nijaką nutą zamiast epickiej, dzięki czemu cała saga wydaje się jednym długim złym snem (jeśli tylko).

1 Gwiezdne wojny, odcinek III

Image

Nie ma nic bardziej rozczarowanego niż chodzenie do kina, a odkrycie, że zakończenie opiera się na jakiejś trywialnej prezentacji. Daje to słabą wypłatę, która sprawia, że ​​widz czuje się oszukany, kiedy kredyty w końcu zaczynają się pojawiać, i zastanawiamy się, dlaczego po prostu spędziliśmy ostatnie dwie godziny na tak żałosnej nagrodzie. Nigdy nie jest to bardziej widoczne niż w trzecim odcinku prequeli Gwiezdnych wojen, w którym Anakin Skywalker długo oczekiwał przejścia w ciemną stronę. Przez lata fani zastanawiali się, co w końcu zepchnęło niegdyś szlachetnego Jedi do krainy czystego zła, i w końcu dowiadujemy się, że to z powodu jednego prostego koszmaru.

Największą wadą Anakina jest to, że zbytnio przywiązuje się do tych, których kocha, co prowadzi go drogą gniewu i cierpienia. Pewnej nocy młody Jedi marzy o swojej żonie Padme umierającej przy porodzie, której zdeterminował się zapobiec. Uruchamia łańcuch wydarzeń, które ostatecznie prowadzą do stworzenia Dartha Vadera i wszystkiego, co z tym związane.

Chociaż pomysł tutaj jest obiecujący (kto nie lubi patrzeć, jak facet powoli popada w szaleństwo?), Realizuje się go dość niechlujnie. Motywacja Anakina jest tutaj słaba i poddaje się życzeniom swojego nowego mistrza opartym na potoku, że pokaże mu, jak uratować Padme. To jest tak nieprzekonujące, że jest absurdalne. To trochę rozczarowanie, gdy zobaczyłem, że tajemnicze pochodzenie Vadera zaczęło się od jednej nocy.

---

Czy przegapiliśmy Twoją ulubioną sekwencję złych snów? Daj nam znać w sekcji komentarzy.