W ekskluzywnym wywiadzie dla Screen Rant wczoraj reżyser Danny Boyle i scenarzysta Richard Curtis rozmawiają o tym, dlaczego Paul McCartney i Ringo Starr nie mają scen. Brytyjska komedia romantyczna przedstawia alternatywny wszechświat, w którym The Beatles nigdy nie istniał, dzięki czemu bohater stał się sławny dzięki wykonaniu katalogu przebojów zespołu.
Wczoraj wystąpił Himish Patel jako Jack Malik, muzyk z Suffolk, który stara się zapłacić rachunki. Otrzymuje wsparcie od długoletniej przyjaciółki i menedżerki Ellie Appleton (Lily James), której głównym zadaniem jest nauczanie dzieci. Po międzynarodowej awarii zasilania Jack niemal trafił do szpitala i wkrótce dowiaduje się, że McCartney, Starr, George Harrison i John Lennon nigdy nie stali się sławni jako Beatlesi. Nawiasem mówiąc, Jack tworzy ogólny plan wykonania muzyki The Beatles i w pełni docenia kreatywny geniusz twórczości. Wyprodukowany za 26 milionów dolarów, Wczoraj zarobił nieco ponad 6 milionów dolarów w kasie od premiery 28 czerwca w Wielkiej Brytanii i obejmuje występy drugoplanowe Kate McKinnon (Saturday Night Live), Lamorne Morris (Game Night) i angielskiej piosenkarki autor tekstów Ed Sheeran jako on sam.
![Image Image](https://images.celebritybriefs.com/img/movie-news/5/why-yesterday-didnquott-have-paul-mccartney.jpg)
Podczas wczorajszej rozmowy z Alexem Leadbeaterem Screen Rant, wczorajszy reżyser i scenarzysta ujawnili, dlaczego dwaj ocalali Beatlesi nie mają scen. Curtis wyjaśnia, że w swoich doświadczeniach „wszystkie twoje ulubione sceny w końcu zostają odcięte”. Następnie zajmuje się komplikacjami związanymi z filmowaniem sceny z gwiazdą, ale zdaje sobie sprawę, że ta sekwencja niekoniecznie musi działać na korzyść filmu. „W takim razie miałbyś wroga na całe życie” - mówi Curtis. Tymczasem Boyle zauważa, że McCartney i Starr pojawiają się koncepcyjnie we Wczoraj, ponieważ jedna szczególna sekwencja z udziałem The Late Late Show z Jamesem Cordenem pokazuje ocalałych Beatlesów w studio. Sprawdź wywiad Screen Rant z Boyle i Curtis poniżej.
OBEJRZYJ: Czy @yesterdaymovie prawie pojawiło się w roli Paula McCartneya i Ringo Starra? pic.twitter.com/npgTWwVRUl
- Screen Rant (@screenrant) 29 czerwca 2019 r
Wczoraj zmienia przeszłość, aby podkreślić talent muzyczny i dziedzictwo The Beatles. Pierwotny członek George Harrison zmarł w 2001 roku, podczas gdy kolega Beatle John Lennon został tragicznie zamordowany w 1980 roku w wieku 40 lat. Choć wczoraj nie zawiera żadnych prawdziwych Beatlesów, film zawiera dłuższą sekwencję scen z ikony muzyki. Aby właściwie wykonać scenę, Boyle upewnił się, że rozmawia z odpowiednimi osobami [SPOILER TUTAJ]. W przeszłości angielski filmowiec wypuścił uznane filmy, takie jak Trainspotting, Slumdog Millionaire, 127 godzin i Steve Jobs. Jeśli chodzi o wczorajszego scenarzystę, Curtis jest prawdopodobnie najlepiej znany jako pisarz popularnych komedii romantycznych, takich jak Cztery wesela i pogrzeb, Notting Hill i pamiętnik Bridget Jones.
Od wczorajszego wydania film, jak można się było spodziewać, otrzymał mieszane recenzje od krytyków i fanów. Biorąc pod uwagę ogrom spuścizny The Beatles, fani doceniają muzykę z różnych powodów, niezależnie od tego, czy jest to produkcja muzyczna, pisanie piosenek czy kreatywne koncepcje. Niezależnie od tego, jak odnosi się (lub nie) do wczoraj, film uderza w znak podkreślając uniwersalny urok muzyki The Beatles.