Recenzja Warhammer: Chaosbane - Diablo bez przyczyny

Spisu treści:

Recenzja Warhammer: Chaosbane - Diablo bez przyczyny
Recenzja Warhammer: Chaosbane - Diablo bez przyczyny
Anonim

Warhammer: Chaosbane próbuje wprowadzić formułę Diablo do Starego Świata, ale świeża warstwa farby nie może rozwiązać problemów z grą.

Warhammer: Chaosbane to gra akcji typu hack and slash, której akcja rozgrywa się w świecie miniaturowej gry Warhammer. Gra wykorzystuje wypróbowaną i prawdziwą formułę zabijania niezliczonych potworów, aby ukraść ich skarb i przenieść go do świata Warhammer, ale czy zmiana ustawienia może pomóc Warhammer: Chaosbane wyróżnić się na tle konkurencji?

Nie można mówić o Warhammer: Chaosbane, nie wspominając o tym, że jest mocno zainspirowany serią Diablo. Warhammer: Chaosbane jest zasadniczo mniej ambitną i znacznie krótszą wersją jednej z gier Diablo, z niewielką motywacją do kontynuowania gry po zakończeniu krótkiej kampanii fabularnej.

Image

Historia Warhammer: Chaosbane rozgrywa się podczas wydarzeń, które doprowadziły do ​​zjednoczenia Imperium Człowieka. Bohater o imieniu Magnus zjednoczył walczące społeczeństwa ludzkie z hordami Chaosu i utworzył nowe Imperium, które mogło zjednoczyć się z ciemnością. Warhammer: Chaosbane wiąże się z zamachem na życie Magnusa, którego skutkiem jest umieszczenie go pod klątwą. Gracz musi połączyć siły z Teclis, Wysokim Elfem, aby uratować Magnusa i zapobiec rozpadowi jego sojuszu.

Image

Gracz może wybrać jedną z czterech postaci o unikalnych zdolnościach - cesarskiego żołnierza o imieniu Konrad Vollen, wysokiego elfiego maga o imieniu Elontir, krasnoludzkiego pogromcę o imieniu Bragi Axebiter i łucznika Elfów o imieniu Elesssa. Każda z czterech postaci ma unikalny styl walki, a gracze mogą tworzyć z nich drużyny awanturnicze, korzystając z funkcji kooperacji online.

Głównym problemem w Warhammer: Chaosbane jest brak różnorodności w rodzaju wrogów, z którymi się mierzysz. Gra taka jak Diablo III rzuca w gracza wrogami o unikalnych zdolnościach i mocach, aby nie zgadywali i zmuszali ich do zmiany taktyki, aby odnieść sukces. Warhammer: Chaosbane wielokrotnie rzuca dokładnie tymi samymi mobami na gracza na każdym etapie, co oznacza, że ​​nigdy nie ma powodu do eksperymentowania z ich mocami, ponieważ 90% wrogów w grze to bezmyślne moby, które pędzą do gracza z przód. Nie ma też zachęty do poszukiwania skarbów, ponieważ większość łupów w grze oferuje tylko nudne wzrosty statystyk, ponieważ unikatowy skarb jest zapisywany na później.

Image

Warhammer: Chaosbane cierpi bardzo pod względem wyglądu i wyglądu. Gra nie wyglądałaby nie na miejscu na PlayStation 3, ale jakość grafiki byłaby usprawiedliwiona, gdyby projekty postaci były interesujące. Gra stołowa Warhammer jest pełna ciekawych wzorów potworów, ale przeciwnicy w Warhammer: Chaosbane są tak niesamowicie ogólni, że mogą pojawić się w niemal każdej grze fantasy. Ścieżka dźwiękowa jest ledwo obecna i niewiele pomaga w podniesieniu jakości gry.

Projekt poziomów w Warhammer: Chaosbane jest również tandetny, ponieważ każdy z czterech światów używa tych samych powtarzających się projektów dla każdego lochu. Gracz szybko zapozna się z tymi samymi ogólnymi kanałami, zrujnowanymi miastami i śnieżnymi lasami, które się pojawiają. Jedynym interesującym projektem scenicznym jest królestwo chaosu w ostatnim rozdziale, który jest także najkrótszą częścią gry. Obszary węzłów, które pojawiają się między poszczególnymi etapami, są również małe i pozbawione inspiracji, przy niewielkiej interakcji NPC poza zleceniodawcami i sklepami.

Image

Jedynymi interesującymi złoczyńcami Warhammer: Chaosbane są czterej bossowie, którzy mają najlepsze projekty i faktycznie wymagają taktyki i przemyślanego podejścia, aby ich pokonać. Szkoda tylko, że ten sam poziom myślenia nie został wprowadzony w innych wrogów gry.

Kampania fabularna w Warhammer: Chaosbane jest krótka, ponieważ jej ukończenie zajmuje około dziesięć do piętnastu godzin. Post-game polega głównie na polowaniu na zestawy sprzętu wysokiego poziomu i przedmioty, które mogą je ulepszyć. Gra wydaje się surowa pod względem treści, zwłaszcza z tak wieloma innymi konkurentami na rynku, którzy oferują znacznie więcej treści za cenę.

Image

Warhammer: Chaosbane może zainteresować tych, którzy są fanami serii, lub tych, którzy szukają prostszej wersji Diablo, ale w Warhammer: Chaosbane po prostu nie ma wystarczającej ilości interesujących treści, aby polecić ją każdemu innemu.

Warhammer: Chaosbane jest już dostępny na PC, PlayStation 4 i Xbox One. Na potrzeby tej recenzji Screen Rant przekazano kod cyfrowy wersji gry na PlayStation 4.

Nasza ocena:

2, 5 na 5 (dość dobra)