„Amerykanie” znajdują się w kompromitujących pozycjach

„Amerykanie” znajdują się w kompromitujących pozycjach
„Amerykanie” znajdują się w kompromitujących pozycjach

Wideo: Proceder eliminacji przeciwników politycznych władz Kremla – cykl Tajemnice bezpieki (DYSKUSJA) 2024, Lipiec

Wideo: Proceder eliminacji przeciwników politycznych władz Kremla – cykl Tajemnice bezpieki (DYSKUSJA) 2024, Lipiec
Anonim

[To recenzja The Americans sezonu 2, odcinek 6. Będą SPOILERY.]

-

Image

Ile stresu emocjonalnego możesz wcisnąć w godzinę telewizji? Niech Amerykanie ci to pokażą. „Behind the Red Door” to kolejny obszerny i emocjonalnie złożony odcinek serialu, którego drugi sezon jest równie niesamowicie imponujący jak ten poprzedzający go - i oczywiście jest to wydatek emocjonalny dla bohaterów serialu.

Niezależnie od tego, jaką wspólność mogą odczuwać Filip i Elizabeth podczas obsługi różnych operacji i kontaktów, o które prosi Centrum (w tym przypadku Claudii), faktem pozostaje ich doświadczenie - a przynajmniej ich internalizacja i przetwarzanie emocjonalne - często pozostają poza nawzajem. Wiele z tego ma związek z gorączkową, praktycznie niemożliwą do opanowania równowagą między życiem zawodowym a prywatnym, z którą muszą sobie radzić na co dzień, zwłaszcza teraz, gdy Philip oświetla (i tak jest wojenny) jako rzadko występujący seksualnie wygłodniały Clark.

W tym sensie Martha jest kolejnym przedłużeniem ogromnej nierównowagi, przed którą stoi szpiegowska część domu Jenningsów. Ale tutaj staje się kanałem emocjonalnej ciekawości Elżbiety na temat mężczyzny, którego tajemnicy dzieli. Nauka Filipa ma zupełnie inny sposób w sypialni Marty niż ta, którą dzieli z Elżbietą, co zrozumiało intrygującą żonę.

Jak pokazuje cały odcinek, im więcej wiedzy o kimś zyskujesz, tym bardziej kompromitujące jest stanowisko, jakie informacja stawia obu stronom. Jest to dość standardowa zasada, ponieważ dystrybucja informacji staje się kluczem do określenia dalszej użyteczności / potencjalnej skuteczności aktywów, co wykazano w niespokojnej kontroli Andrew Larricka, a także w związku z potraktowaniem przez Lucię doradcy kongresowego Carla. Jest to tym bardziej wyraźne w przypadku Claudii, ponieważ najprawdopodobniej obarcza ją styczną winą za śmierć Emmetta i Leanne. Jej ujawnienie, że wzięła kochanka, a następnie podzieliła się z nim pewnymi szczegółami swojego prawdziwego ja, jest tak rażącą obserwacją na temat ryzyka związanego ze światem szpiegowania, jak to tylko możliwe.

Istnieje nadrzędny sentyment, że chociaż każda postać zasadniczo szuka jasności - pod względem tego, komu może zaufać lub jakiej wartości może uzyskać, rzucając komuś światło - z perspektywy czasu być może lepiej jest pozostać w ciemności. Perspektywa ta jest jeszcze wyraźniejsza w coraz bardziej kłopotliwej walce między Stanem, Niną i ambitnym Olegiem.

Image

Jak to często bywa z tymi postaciami, naprawdę fascynujący aspekt Amerykanów jest pochowany tuż pod cienką warstwą tajemnic, kłamstw i oldschoolowego szpiegostwa. A kiedy szczegóły tego aspektu wychodzą na jaw, efekty bardzo często są druzgocące emocjonalnie.

Przez cały odcinek Elizabeth igły Philipa na temat odkrycia dokonanego z Martą przy butelce lub dwóch białych winach. To, co mogło się rozpocząć jako niewielka nieszkodliwa ciekawość i eksploracja, prowadzi do bolesnego zrozumienia brutalnych, destrukcyjnych przeżyć, które Elizabeth musiała znosić. Jest to wgląd, który towarzyszy cichemu uznaniu, że prawdziwy wpływ takich incydentów pozostaje w dużej mierze nieznany jej partnerowi.

„Behind the Red Door” ponownie to podkreśla, odmawiając odwrócenia aparatu od wszystkich szczegółów ostatnich chwil Lucii z Carlem. Para dyskutuje o swoim pragnieniu przedstawienia młodej kobiecie swojej matce, zanim Lucia podniesie heroinę, tańczy z nim, aż trucizna zacznie działać, a następnie pocieszy go, czyniąc przejście tak spokojnym, jak to możliwe - wywołując rodzaj dyskomfortu zaprzeczenie tej konkretnej narracji jest tak biegłe w pracy.

Paradoks tworzony przez te postacie i ich działania w różnych momentach mogą utrudniać z nimi kojarzenie, a jednak serial jest tak dobry w zrozumieniu konfliktu ich roli w stosunku do publiczności, że równie trudno jest się odwrócić z dala od nich.

_________________________________________________

Amerykanie kontynuują w przyszłą środę „Arpanet” o 22:00 na FX.

Zdjęcia: Craig Blankenhorn / FX