Przegląd premiery Terror: powolna opowieść oferuje mnóstwo atmosfery

Przegląd premiery Terror: powolna opowieść oferuje mnóstwo atmosfery
Przegląd premiery Terror: powolna opowieść oferuje mnóstwo atmosfery

Wideo: Historia - klasa 3 LO. Polskie miesiące i kryzysy w PRL - matura 2024, Czerwiec

Wideo: Historia - klasa 3 LO. Polskie miesiące i kryzysy w PRL - matura 2024, Czerwiec
Anonim

Jest powolny horror, a następnie nowa seria AMC The Terror , która wykorzystuje swoją chłodną, ​​złowrogą atmosferę, aby dostarczyć napiętej opowieści o przetrwaniu w ekstremalnych warunkach. Cykl, będący adaptacją powieści o tym samym tytule autorstwa Dana Simmonsa, jest fikcyjnym opisem skazanej na wyprawę arktyczną wyprawy z połowy XIX wieku przeprowadzonej przez HMS Erebus i HMS Terror, wydaje się przewidywać lawinę pytań od publiczności niezaznajomiony ani z faktyczną wyprawą, ani z powieścią, i jako taki pozostawia rzeczy kusząco dwuznaczne na wczesnym etapie. Ta dwuznaczność jest jednak nieco obosiecznym mieczem w The Terror, ponieważ wydaje się, że ma ona prowadzić do pytań o to, czym powinna być ta seria, zamiast do tych odnoszących się do okoliczności.

Niedługo po pierwszej godzinie dwugodzinnej premiery okoliczności te widzą dwa statki na łasce swojego arktycznego środowiska, jako wyprawę w celu zlokalizowania kabin pasażerskich w północno-zachodniej części statku, gdy okręty zostaną uwięzione w lodzie, skutecznie osaczając załogę do na ratunek przychodzą cieplejsze temperatury. Jeśli chodzi o konfiguracje, to nie jest takie złe, a Terror świetnie wykorzystuje swoje chłodne otoczenie, aby stworzyć wyczuwalne poczucie przerażenia, które wykracza poza głód, bunt lub uleganie żywiołom. Na początku The Terror oferuje kuszące spojrzenie na coś, co może być niedźwiedziem polarnym prześladującym ludzi Erebusa, a może być czymś zupełnie innym.

Image

Łatwo jest zobaczyć, jak pozostawiając publiczność zastanawiającą się, czy jest w trakcie oglądania The Edge, The Thing, czy Master and Commander On Ice, wydaje się pewnym sposobem na nakłonienie ich do włączenia się w odcinek 3. I z tego punktu widzenia spokojne tempo narracji wydaje się bardziej uzasadnione. Ale to nie tylko kwestia tempa serialu; jest to również kwestia spójności, którą obserwujący mogą chcieć, aby Terror miał więcej na początku.

Image

Mimo to seria wyprodukowana przez Ridleya Scotta w dużej mierze opiera się na atmosferze i sile obsady, w skład której wchodzą Ciarán Hinds, Jared Harris i Tobias Menzies, jako dowódca wyprawy jego dwóch kapitanów. Harris gra Francisa Croziera, kapitana Terroru, Hinds wciela się w Johna Franklina, a Menzies wciela się w Jamesa Fitzjamesa, który ma coś z zawodowej rywalizacji i osobistą niechęć do Croziera. Walka pasywno-agresywna między Crozierem i Fitzjamesem staje się wkrótce pomocnicza, gdy Franklin wykona zły sygnał, który spowoduje, że okręty utkną w lodzie. Mijają miesiące i wraz z nadejściem wiosny formuje się mniejsza załoga, która ustala dokładne miejsce pobytu wyprawy, prowadząc do śmiertelnego spotkania z miejscową ludnością i czegokolwiek, co czai się w surowym i bezlitosnym krajobrazie.

Z zapasami na wyczerpaniu i groźbą głodu i buntu, Terror ma wszystkie składniki ekscytującej historii przetrwania; jest to człowiek kontra natura w swej najbardziej ekstremalnej postaci. I w tym też leży prawdziwe zainteresowanie seriali. W związku z tym stworzenie polujące na załogę wydaje się drugorzędne, prawie do tego stopnia, że ​​wcale nie należy do serii. Terror czasami usiłuje dowiedzieć się, jak stwór pasuje do już niebezpiecznych sytuacji w sposób, który zawsze wyjaśnia lub usprawiedliwia jego dodanie do historii.

Czasami Terror rejestruje się jako dwie historie konkurujące o tę samą ciasną przestrzeń. Pozostawia to wrażenie, że pewna istotna część obu została pominięta na zimno. Opowiedziana jest tutaj fascynująca opowieść o przetrwaniu, a także ekscytująca opowieść grozy z nutami Szczęki i Relikwii pokropionymi na wszelki wypadek. Niezależnie od tego, czy chodzi o projekt, czy o koszty, Terror wykazuje niezwykłą powściągliwość w ujawnianiu swojego potwora przez pierwsze kilka godzin, chociaż jego obecność jest coraz bardziej odczuwalna, gdy ludzie są wybierani jeden po drugim. Jednak seria wydaje się niechętna do pełnego zaangażowania się pod dowolnym kątem, mając nadzieję, że decyzja o dostarczeniu części obu doprowadzi nawet do końca. Częściowo ma to związek z liczbą odcinków. Terror prawdopodobnie lepiej nadawałby się na sześć odcinków, ponieważ powolna narracja wydaje się rozciągnięta na ósmą godzinę, a serial ma jeszcze dwie godziny do końca.

Image

Pomijając mieszane uczucia, obsada serialu jest znakomita, a zarówno Harris, jak i Menzies dają dobre wyniki jako mężczyźni na stanowiskach władzy, którzy są zasadniczo bezsilni w swojej sytuacji. W szczególności Harris wysuwa na pierwszy plan wewnętrzny konflikt Croziera, ponieważ jego gorzkie rozczarowanie jego stanowiskiem życiowym - zarówno romantycznym, jak i zawodowym - wydaje się w nim rosnąć wraz ze wzrostem strat, a stan obu statków i ich załóg staje się coraz bardziej nie do zniesienia.

To samo dotyczy atmosfery programu, wspomaganego przez imponujące efekty wizualne, które przenikają gorzkie zimno z każdą godziną. Spektakl jest wspaniały od samego początku do końca, ponieważ efekty wizualne serii zapewniają surowe, zabraniające środowisko, które bardzo daleko rekompensuje fakt, że jest to zasadniczo seria przygodowa, w której nie ma miejsca.

Ostatecznie The Terror wywodzi się ze względu na siłę swoich występów i chłodną, ​​niepokojącą atmosferę, która z pewnością nadejdzie do określenia serii. Prawdopodobnie spodoba się to fanom powieści, a fani gatunku nie będą mogli tego przegapić. Ale nawet jeśli szukasz solidnego dramatu historycznego, możesz zrobić coś gorszego niż Terror.

Dalej: Recenzja Premiery serii Trust: Zabawne, przerażające i Mercurialne podejście do prawdziwych wydarzeń

Terror będzie kontynuowany w następny poniedziałek z „Gore” o 22:00 w AMC.