The Strain: Eph oddaje strzał

The Strain: Eph oddaje strzał
The Strain: Eph oddaje strzał
Anonim

[To recenzja sezonu The Strain 2, odcinek 10. Będą SPOILERY.]

-

Image

Jeśli chodzi o serial horror / dramat The FX The Strain, możemy szczerze powiedzieć, że serial robi dobrą robotę (przez większość czasu), utrzymując widzów na nogach. Seria o wampirach rzadko podąża przewidywalną drogą w opowiadaniu swojej historii, i chociaż może to prowadzić do interesujących niespodzianek, The Strain ma również niefortunny zwyczaj poświęcania postępu narracji na rzecz tych nieoczekiwanych zwrotów historii. Innymi słowy, to miłe, że nie zawsze wiemy, co się wydarzy, ale chcielibyśmy, aby coś ważnego związanego z większym zagrożeniem strzygami miało miejsce każdego tygodnia.

Być może najnowszy i skandaliczny przykład tego trendu miał miejsce kilka tygodni temu, kiedy nowi przyjaciele Epha (Corey Stoll) z DC zostali zamordowani przez jednego z mężczyzn Palmera (Jonathan Hyde). Śmierć Leigh (Nadia Bowers) i Roba (Tom Ellis) z pewnością była szokiem, ale w gruncie rzeczy doprowadziła także do śmierci broni biologicznej wampira Epha (przynajmniej na razie), która była najbardziej znaczącą i interesującą fabułą W tym czasie szczep miał gotowanie. Niestety, ten wzorzec niewłaściwego kierowania utrzymywał się w tym tygodniu w „Zabójcy”, ponieważ oba główne wątki odcinka rzucały zakrzywione kule, które jedynie testują cierpliwość publiczności, a nie wywołują prawdziwą intrygę.

Pierwszą z tych historii jest pogoń Epha za Palmerem, która stała się bardziej osobistą wendetą dla doktora Goodweathera niż aktem większego dobra po morderstwach jego przyjaciół w Waszyngtonie. Oczywiście jego samolubna motywacja z pewnością dodaje kolejną wadę, i być może bardziej dramatyczny bagaż dla postaci Epha, ale nie przynosi to korzyści nikomu, w tym publiczności. Jasne, zabicie Palmera byłoby ciosem dla wroga, ale prawdopodobnie nie pomogłoby Ephowi odzyskać broni biologicznej w najbliższym czasie, i czy eliminacja rasy strzyg nie ma wyższego priorytetu niż zabicie człowieka, który zasadniczo stał się chwalebnym pionkiem (tyle, ile Palmer nie chciałby przyznać) w planie Mistrza?

Image

Odkładając na bok wątpliwe umiejętności Epha w podejmowaniu decyzji i fakt, że prawdopodobnie nie jest on najbardziej zdolny do przeprowadzenia takiego zabójstwa, jak inni w jego grupie, ostatecznie wciąż kibicujemy mu, aby wyciągnął Palmera z równania. Jeśli będzie w stanie to zrobić, przynajmniej będzie mógł zająć się ważniejszymi sprawami - na przykład uratować ludzką rasę - ale, niestety, jego strzał nie trafia w zamierzony cel, trafiając w znacznie młodszego kochanka Palmera (obrzydliwe, Wiem) zamiast tego Coco (Lizzie Brochere).

Po tym, jak Coco zostaje skierowana na intensywną opiekę, a później uzdrowiona przez Mistrza (na prośbę Palmera), jasne jest, że ma ona pewne znaczenie dla sprawy strzyg, choćby po to, by utrzymać Palmera w ryzach. Ale kiedy Palmer odchodzi od nieudanej próby zabójstwa bez szwanku, jasne jest również, że tak naprawdę nic się nie zmieniło z narracyjnego punktu widzenia - inne niż Coco musi teraz podjąć decyzję. Czy po zapoznaniu się z sojuszem Palmera przyłączy się do strzyg lub zbuntuje się przeciwko nim? Ta decyzja może okazać się skuteczna gdzieś w dalszej linii, ale na razie niewypał Epha jest po prostu tym - utraconą szansą na spowodowanie prawdziwych obrażeń przeciwko wrogowi.

Jeśli chodzi o efekty krótkoterminowe, największym rezultatem niepowodzenia Epha jest holenderski (Ruta Gedmintas) lądujący w rękach Eichorst (Richard Sammel). To prawdopodobnie stworzy czasochłonną scenę ratunkową w przyszłym tygodniu, ale mamy nadzieję, że nie potrwa to zbyt długo, ponieważ pozostały tylko trzy odcinki, aby zakończyć wiele wiszących wątków z drugiego sezonu.

Image

I jednym z tych wątków była właśnie historia B w tym tygodniu, ponieważ Abraham (David Bradley) - z niechętną pomocą Fet (Kevin Durand) i Nora (Mia Maestro) - kontynuował poszukiwania w Occido Lumen, pracując nad końcówka umierającego oddechu kardynała McNamary (Tom Kemp). Na szczęście, po 10 tygodniach niepotrzebnego przeciągania tej historii, Szczep ostatecznie doprowadził Abrahama do mitycznego Lumen, długo oczekiwanego odkrycia, które również przyniosło wiele pytań. Czego Abraham dowie się o strzygach? Co było tak cennego w tym starożytnym tekście? Jednak w typowy dla Strain sposób jesteśmy zmuszeni czekać jeszcze dłużej na odpowiedzi, ponieważ książka jest odbierana Abrahamowi przez nieznanego napastnika na końcu odcinka.

Najwyraźniej ten rozwój ma wzbudzić zainteresowanie tym, kto ma teraz kontrolę nad Lumenem, ale w rzeczywistości jest to bardziej frustrujące, biorąc pod uwagę, ile czasu zajęło nawet potwierdzenie, że Lumen istnieje. Teraz, zamiast Abraham zaczął pracować nad planem zniszczenia Mistrza, musimy poczekać i zobaczyć, kto teraz posiada książkę i jak grupa ocalałych może ją odzyskać. Publiczność ma punkt krytyczny dla cierpliwości, a kiedy ten punkt zostanie przekroczony, prawie niemożliwe będzie, aby ponownie się tym zainteresowali. Nie trzeba dodawać, że Szczep zbliża się do tej linii, jeśli chodzi o Lumen.

Tak więc odcinek nie tylko pomijał najciekawsze postacie serialu (Angel, Gus i Quinlan) przez drugi tydzień z rzędu, ale również nie wywołał żadnej istotnej intrygi w swoich mini-zwrotach. Oczywiście wciąż istnieje szansa, że ​​zwrócą się w dramatyczny i przekonujący sposób, gdy sezon 2 się kończy, ale nadzieja na kompleksowe i spójne zakończenie wydaje się coraz bardziej bezcelowa, ponieważ Szczep wciąż krąży w kółko. Jeśli to samo wydarzy się w przyszłym tygodniu, być może otrzymamy przynajmniej kilka fajnych zabójstw wampirów, aby zadowolić naszą poprawkę akcji. W miarę mozolnego drugiego sezonu The Strain to prawie wszystko, na co możemy liczyć w każdym tygodniu.

-

The Strain będzie kontynuowany w następną niedzielę z „Dead End” @ 22:00 na FX.

Zdjęcia: Michael Gibson / FX