Kapitan Ameryka, Spider-Man i X-Men wracają na duży ekran w nadchodzących miesiącach, przed powrotem kolejnego super-mocnego wojownika ekranowego, w kształcie Herkulesa - syna Zeusa i podstawy dla archetyp współczesnego superbohatera. Już w tym roku widzieliśmy tę postać w kinach, kiedy Kellan Lutz w styczniu zagrał w Legendzie Herkulesa Renny'ego Harlina (wybaczasz, jeśli już zapomniałeś o tym filmie).
Nadchodzący Hercules oparty jest na komiksach Hercules: The Thracian Wars - Steve Moore i Admira Wijaya - i przedstawia Dwayne'a „The Rock” Johnson jako starszą (i rozczarowaną) wersję tytułowej postaci mitologicznej, która ukończyła swoją żmudną 12 Pracuje tylko po to, by osiedlić się w wyczerpanej egzystencji jako najemnik najemny.
![Image Image](https://images.celebritybriefs.com/img/movie-news/7/official-quotherculesquot-images-show-rock.jpg)
Johnson informował wielu swoich obserwujących na Twitterze o postępach filmu w trakcie produkcji, ale teraz mamy kilka oficjalnych zdjęć aktora w postaci (za pośrednictwem USA Today), przed oficjalną premierą zwiastuna w tym tygodniu.
Jak widać poniżej, Skała została szczególnie podarta do tej roli - co mówi coś dla byłego zapaśnika - oprócz tego, że przetrwała codzienny godzinny proces makijażu podczas strzelania, w tym brodę z prawdziwych jakowych włosów (tak) przywiązany do jego twarzy - aby Johnson mógł silniej przypominać postać, jak pokazano w Moore i źródłowym materiale Wijayi. (Samo, powszechnie szanowana powieść graficzna, reinterpretacja wielowiekowej historii mitologicznej).
![Image Image](https://images.celebritybriefs.com/img/movie-news/7/official-quotherculesquot-images-show-rock_1.jpg)
![Image Image](https://images.celebritybriefs.com/img/movie-news/7/official-quotherculesquot-images-show-rock_2.jpg)
Legend of Hercules był, moim zdaniem, dość niezgrabnym niewypałem, który okazał się nie być zabawnym traktowaniem popowego filmu z gatunku mieczy i sandałów (przy użyciu nowoczesnej technologii 3D) - lub nawet zachwycająco tandetną interpretacją historii, la 1983 film z Lou Ferrigno. Film Herkulesa Johnsona jest już ulepszeniem pod względem castingu; oprócz charyzmatycznego głównego aktora w składzie aktorów znajdują się między innymi Ian McShane (Jack the Giant Slayer), John Hurt (Doctor Who 50th Anniversary Special) i Joseph Fiennes (American Horror Story: Asylum), wśród innych szanowanych aktorów.
Mniej zachęcająca jest jednak nazwa Brett Ratner, która wyreżyserowała drugi film Herkulesa z 2014 roku. W tym miesiącu 300: Rise of a Empire nie jest pozbawione wad, ale przynajmniej to, że ruchy mieczy i sandałów czerpią z korzeni komiksu, aby stworzyć stylizowana na romantyzm wizja historii - niezupełnie coś, czego można oczekiwać od reżysera trylogii Rush Hour i X-Men: The Last Stand. Może jednak Ratner nas zaskoczy.
Więcej informacji na ten temat można znaleźć jutro na ekranie Screen Rant, kiedy zwiastun Herculesa zostanie udostępniony online!
__________________________________________________
Hercules zostanie otwarty w kinach w USA 25 lipca 2014 r.