Nie ma MCU? No Umbrella Academy Or The Boys

Spisu treści:

Nie ma MCU? No Umbrella Academy Or The Boys
Nie ma MCU? No Umbrella Academy Or The Boys

Wideo: Morcheeba - Blood Like Lemonade (official) 2024, Lipiec

Wideo: Morcheeba - Blood Like Lemonade (official) 2024, Lipiec
Anonim

Czy bez zmęczenia superbohaterami z MCU i innych miejsc, bardziej wywrotowe adaptacje, takie jak The Umbrella Academy i The Boys, odniosłyby taki sukces? Niezależnie od tego, czy nie masz dość adaptacji superbohaterów na żywo, czy nazywasz się James Cameron, nie można zaprzeczyć, że krajobrazy filmowe i telewizyjne są nasycone pelerynami i maskami. Zarówno Marvel, jak i DC utrzymują silną pozycję na dużym i małym ekranie, a inne studia, takie jak Fox i Sony, wprowadzają własne marki.

Doprowadziło to wielu do określenia terminu „zmęczenie superbohaterami”, zjawiska, w którym niezależnie od jakości historie o superbohaterach zaczynają tracić na znaczeniu po prostu dlatego, że są uwalniane w takiej ilości. Dreszczyk emocji, który pojawiał się podczas oglądania komiksów ożywionych kosztownymi efektami i aktorami z listy A, już nie istnieje, a opowieści o superbohaterach muszą szybko stać się bardziej wyrafinowane, aby wyprzedzić konkurencję.

Image

Kontynuuj przewijanie, aby kontynuować czytanie Kliknij przycisk poniżej, aby rozpocząć ten artykuł w szybkim widoku.

Image

Zacząć teraz

W 2019 roku zarówno The Umbrella Academy, jak i The Boys osiągnęli wielki sukces odpowiednio na Netflix i Amazon Prime, i oba są niezwykle nietradycyjnymi koncepcjami całkowicie oderwanymi od światów Marvela i DC. Ale chociaż obie serie słusznie cieszyły się mnóstwem krytyki, czy ich popularność zwiększyła ogólne poczucie zmęczenia bardziej tradycyjnymi wydaniami superbohaterów?

Problem zmęczenia superbohaterów to nie tylko mit

Image

Trochę trudno jest mówić o fanach filmu męczących superbohaterów, gdy Avengers: Endgame stało się ostatnio najlepiej zarabiającym filmem wszechczasów. Nie można też zignorować krytycznej dominacji MCU, a na pewno jeśli chodzi o produkcję na dużym ekranie, minęły lata, odkąd Marvel dostarczył niewypał. Tak długo, jak Kevin Feige i gang nie pozwolą, by jakość spadła, a fani nadal kupują bilety, z pewnością jakiekolwiek pojęcie MCU przyczyniającego się do zmęczenia superbohaterami jest nieuzasadnione?

Nie do końca. Superbohaterowie rozpoczęli przejęcie światowych teatrów na przełomie tysiącleci, a franczyzy X-Men i Spider-Man rozświetlają kasę. Sukces tej serii zainspirował główne studia filmowe do działania. Christopher Nolan podpisał się, aby ożywić serię Batmana, Fox rozpoczął swój niefortunny plan dotyczący kilku spin-offów X-Men osadzonych w tym samym wszechświecie (to nigdy nie zadziała!), A Ang Lee nakręcił film Hulka. Nawet wtedy, gdy Tobey Maguire zaczął niezręcznie tańczyć ulicą w Nowym Jorku, pojawiły się pytania, czy szaleństwo superbohatera zaczyna się słabnąć.

Niedawne pojawienie się MCU, a późniejsze próby DC naśladowania rywali, spowodowały, że gra o superbohaterach stała się zupełnie nowym sprzętem, gwarantującym własny gatunek, a poprzeczka jakości została niesamowicie wysoka. W odpowiedzi na to ewolucjoniści ewoluowali (Logan w 2000 roku byłby na przykład nie do pomyślenia), ale w gruncie rzeczy większość obecnie wydawanych biletów na superbohaterów podąża za podobnymi tropami, tematami i strukturami oraz filmami lub serialami o superbohaterach, które są po prostu „ dobre ”można zagubić w zalewie innych w ofercie.

Shazam jest tego przykładem. Wydany w marcu Shazam był popularnym filmem, który dobrze prosperował w kasie, ale jego trwały wpływ na kulturę był minimalny, a Avengers: Endgame pojawiło się w następnym miesiącu. To doskonały przykład zmęczenia superbohaterów w akcji. Dzięki przenośnikowi taśmowemu z filmami, różnym właściwościom telewizyjnym Marvela, Arrowverse DC i więcej, tylko śmietana plonów jest naprawdę doceniana, a fani nie mają czasu ani ochoty oglądać, tworząc poziom hałasu tuż poniżej MCU- dominująca powierzchnia.

How the Umbrella Academy And the Boys Subverted the Gatunek

Image

Zarówno The Umbrella Academy, jak i The Boys odrywają się od formy typowej serii o superbohaterach w oszałamiający sposób, ale każdy robi to w zupełnie inny sposób. Oparta na komiksach Gerarda Way i Gabriela Ba, The Umbrella Academy skupia się na zespole adoptowanego rodzeństwa o nadludzkich zdolnościach, które zostały przeszkolone jako jednostka do walki z przestępczością. Właśnie na tym kończą się konwencje gatunku, ponieważ Akademia Umbrella szybko koncentruje się na spisku czasowym, pokrewnych zmaganiach każdego rodzeństwa i włochatego olbrzyma, który traci dziewictwo, gdy jest latawcem na narkotykach.

Biorąc silny wpływ z przeszłości Way jako frontmana My Chemical Romance, The Umbrella Academy jest przesiąknięta czarnym humorem, z którego Tim Burton wyrzuciłby się i dociera na celowo niecodzienne terytorium, z gadającym szympansem, biurem zabójstw pozującym jako ogólne biuro i romans między wynajętym zabójcą a wytwórcą pączków. Są to elementy, których nie znajdziesz w przeciętnym hicie superbohatera. Najważniejszą siłą Akademii Umbrella jest umiejętność opowiadania dość ponurej historii z tak radosną czcią, że widzowie naprawdę odczuwają każdy emocjonalny rytm.

Chłopcy mają zupełnie inne podejście. Adaptacja komiksów autorstwa Gartha Ennisa i Daricka Robertsona jest równie niezachwiana, że ​​The Boys ma ocenę R, uber-cyniczną koncepcję superbohaterów i ich roli jako ikon mediów w prawdziwym życiu. Adaptacja Amazona na żywo maluje superbohaterów jako niemoralnych, skorumpowanych przestępców, którzy są zainteresowani jedynie podniesieniem swojego profilu i stanu konta bankowego. Rozwiązanie tego problemu? Bezlitosna przemoc.

The Boys zapewnia szorstkie i bardzo realistyczne spojrzenie na to, jak mogliby wyglądać superbohaterowie we współczesnym świecie i działa na kilku poziomach: jako pastisz gatunku superbohaterów w świecie rzeczywistym, opowieść o tym, jak moc może zepsuć absolutnie i wreszcie jako duży środek palec do tradycyjnych wartości superbohaterów. Showrunner, Eric Kripke, czerpie przyjemność z latania zarówno DC, jak i Marvela, od kochających dźgnięć po satyryczne starcia i opiera się na obrzydliwym humorze, który sprawdził się w Deadpool. Być może jednak najbardziej wywrotową cechą Chłopców jest zapewnianie naprawdę niewygodnego oglądania w odpowiednich momentach, podkreślając moralne dylematy na ekranie.

Czy Superhero Fatigue doprowadziło do Akademii Umbrella i sukcesu chłopców?

Image

Rozmowa o adaptacji The Boys do akcji na żywo pojawiła się po raz pierwszy w 2010 roku, zanim obecny poziom gorączki superbohaterów naprawdę się utrzymał, więc projekt był wyraźnie zainteresowany na wczesnym etapie. Jednak dopiero w 2015 roku seria naprawdę zaczęła robić postępy, a Amazon postanowił rzucić znaczną wagę za Butcherem i jego Chłopcami w 2017 roku. Umbrella Academy podążyła niesamowicie podobną ścieżką istnienia. W 2011 r. Podniesiono możliwość adaptacji filmu - koncepcja, która ponownie się nie ziściła - ale do 2017 r. Netflix przejął tę właściwość.

Może to sugerować, że chociaż nieformalne zainteresowanie istniało już przed eksplozją MCU, dopiero w 2017 r. Dwie wiodące na świecie usługi przesyłania strumieniowego postanowiły zainwestować znaczne kwoty w dwa bardzo unikalne gatunki superbohaterów. Z pewnością zarówno Chłopcy, jak i The Umbrella Academy mogliby otrzymać adaptacje na żywo, nawet gdyby MCU nigdy nie istniało, ale czy mieliby tak silne wsparcie finansowe i dystrybucyjne, gdyby nie było głodu bardziej oryginalnych opowieści o superbohaterach ?

Pomijając proces produkcji, można również argumentować, że zmęczenie superbohaterami przyczyniło się do sukcesu obu programów. Umbrella Academy była wielkim hitem dla Netflix, okazując się bardziej popularnym niż pierwszy sezon Stranger Things. Tymczasem The Boys stał się jednym z najczęściej oglądanych programów Amazon w ciągu zaledwie kilku tygodni po premierze. W obu przypadkach ten sukces jest bardzo zasłużony, ale biorąc pod uwagę, jak daleko The Umbrella Academy i The Boys odchodzą od głównego nurtu, można zasugerować, że widzowie aktywnie szukają opowieści o superbohaterach, które celowo przeciwstawiają się konwencji, a to sprawiło, że oglądalność wykracza daleko poza to, mogło być bez MCU i jego współczesnych.

Boys i The Umbrella Academy zostały odnowione na drugi sezon odpowiednio w Amazon Prime i Netflix.