Nowy spot telewizyjny „Ja Frankenstein” z Aaronem Eckhartem walczącym z gargulcem

Nowy spot telewizyjny „Ja Frankenstein” z Aaronem Eckhartem walczącym z gargulcem
Nowy spot telewizyjny „Ja Frankenstein” z Aaronem Eckhartem walczącym z gargulcem
Anonim

Mimo tego, że tytuł nadchodzącego filmu fantasy Stuarta Beattiego I, jak sugeruje Frankenstein, bohaterem Adamem (Aaron Eckhart) nie jest sam Victor Frankenstein. Zamiast tego jest nieśmiertelnym dziełem Frankensteina, przeklętym, że będzie chodził po Ziemi wiecznie z bardzo powierzchownymi bliznami na sześciopakach i wyrzeźbionej linii żuchwy, nie mogąc uciec od wiedzy, że zawsze będzie stanowczo przystojny, a nie przystojny.

Na szczęście toczy się wojna między gargulcami i demonami, która zapewni przydatne odwrócenie uwagi od trwających udręk. Chociaż Adam żyje jak wyrzutek z normalnego społeczeństwa ludzkiego z powodu wspomnianych wad jego konwencjonalnego wyglądu, jest zdecydowany chronić ludzkość za wszelką cenę i zobowiązuje się to zrobić w tym nowym spocie telewizyjnym dla mnie, Frankensteina.

Ujęcie Eckharta skaczącego i latającego poziomo w powietrzu w celu uderzenia gargulca w twarz pokazano również w pełnej długości przyczepie, ale jeśli jest jakikolwiek strzał wart dwukrotnie, to jest to ten. Mówi o tym, co prawdopodobnie będzie ja, niszą Frankensteina: filmem popcorn z wystarczającą ilością akcji, aby być zabawnym, ale prawdopodobnie nie takim rodzajem treści, który zbyt długo zapada w pamięć po wyjściu z teatru. Pod tym względem film wygląda całkiem nieźle, z przyzwoitymi efektami i obietnicą ekscytujących scen walki.

Image

Eckhart eksperymentuje z wieloma gatunkami od czasu, gdy zyskał szeroką uwagę ze względu na rolę Harveya Denta / Two-Face in The Dark Knight, łącząc proste filmy akcji, takie jak Olympus Has Fallen, z niskobudżetową indie, Rabbit Hole, a nawet romantyczny dramat w Miłość się zdarza. Jednak ja, Frankenstein, zaznaczam jego powrót do gatunku komiksowego, a także jego pierwszą turę w roli głównej w takim filmie. Ja, Frankenstein, nie opiera się bezpośrednio na powieści Mary Shelley, ale raczej na komiksach Kevina Grevioux (które są luźno oparte na powieści Shelley).

Ze zgłoszonym budżetem w wysokości 36 milionów dolarów, Frankenstein musi dość dobrze sobie radzić w kasie, mimo że wyrzucono mnie w chłodny styczeń, ale producenci mają doświadczenie z tym gatunkiem i modelem budżetowym dzięki pracy nad filmami Underworld, trzy z nich zostały wydane w styczniu z osiągniętymi poważnymi zyskami. Nawet jeśli ja, Frankenstein, nie przyciągam tłumów potrzebnych do zbudowania całej serii, wygląda na to, że ma wystarczającą atrakcyjność gatunkową, aby znaleźć odbiorców.

_____

Ja, Frankenstein, jest w kinach 24 stycznia 2014 roku.