Neil DeGrasse Tyson ujawnia jedną naukowo dokładną rzecz w Star Wars

Spisu treści:

Neil DeGrasse Tyson ujawnia jedną naukowo dokładną rzecz w Star Wars
Neil DeGrasse Tyson ujawnia jedną naukowo dokładną rzecz w Star Wars

Wideo: Czy naukowiec może wierzyć w Boga? Neil deGrasse Tyson 2024, Może

Wideo: Czy naukowiec może wierzyć w Boga? Neil deGrasse Tyson 2024, Może
Anonim

Neil deGrasse Tyson niedawno ujawnił jedną naukowo dokładną rzecz w całej serii filmów o Gwiezdnych Wojnach. W przeszłości Tyson badał serię, wraz z kilkoma innymi właściwościami science fiction, za nieprzestrzeganie reguł naukowych, co ma sens, biorąc pod uwagę, że sama Gwiezdne Wojny to głównie opera kosmiczna, a nie saga science fiction.

Tyson jest znany na całym świecie dzięki połączeniu zasad naukowych i kultury popularnej. Prezenter Kosmosu często łamie trudne koncepcje, aby nawet ludzie spoza środowiska naukowego mogli zrozumieć, co naprawdę dzieje się w science fiction. Od Game of Thrones po Titanic, Tyson zmagał się z jednymi z największych franczyz w historii rozrywki. Wczoraj nie było inaczej, ponieważ Tyson mówił o naukowej dokładności oryginalnego filmu Gwiezdnych wojen z 1977 roku George'a Lucasa.

Image

Przemawiając w panelu Cosmos: Possible Worlds w San Diego Comic-Con 2018, Tyson zajął się naukową dokładnością A New Hope. Powiedział (przez CinemaBlend):

„W odcinku IV Gwiezdnych wojen: Nowa nadzieja, po raz pierwszy z serii, Luke wychodzi i widzi podwójny zachód słońca. To jedyna naukowo dokładna rzecz we wszystkich Gwiezdnych wojnach. Nie, z całą powagą, więcej niż połowa gwiazd, które widzisz na nocnym niebie, to podwójne i wielokrotne układy gwiezdne, i nikt nie pomyślał o umieszczeniu wokół nich żadnej planety. Więc, to zostało przedstawione w Gwiezdnych Wojnach, po prostu wykrzyknę do tego ćwiczenia polegającego na wciągnięciu reszty gwiezdnej rodziny w opowiadanie historii ”.

Więc masz to. Podwójny zachód słońca. Pomimo wszystkich rzeczy z serii, które Tyson obalił przez lata, teraz skomentował jedyną rzecz, którą Star Wars ma rację. Wcześniejsze krytyki serii Gwiezdnych Wojen Tysona były uczciwe, takie jak BB-8 toczący się po piasku na Jakku bez żadnych stopni i Baza Starkillera wykorzystująca energię gwiazdy bez odparowywania planety, na której się znajduje.

Jednak odświeżające jest to, że słynny astrofizyk docenia także serię, w której należy się uznanie. Chociaż często jako pierwszy zwraca uwagę na błędy logiczne w popularnych filmach, jako pierwszy otwarcie je chwali, gdy coś osiągnie. Nowa seria Cosmos: Możliwe światy Tysona ukaże się na początku 2019 r. Dla osób zainteresowanych usłyszeniem więcej tego, co ma do powiedzenia, koniecznie sprawdź to.