„Mad Men” Sezon 6, odcinek 10 Recenzja - Transmisje, aby zrobić krzywdę

„Mad Men” Sezon 6, odcinek 10 Recenzja - Transmisje, aby zrobić krzywdę
„Mad Men” Sezon 6, odcinek 10 Recenzja - Transmisje, aby zrobić krzywdę
Anonim

Jim Cutler ma kłopoty. Za tą elegancką fasadą bije serce człowieka, który ma na uwadze wyłącznie swoje najlepsze interesy. Jasne, to właściwie podsumowuje każdego z Mad Men , ale w tym sezonie gra była z jawnymi koncepcjami dualności, a gdy Jim Cutler pokonał Rogera w warcaby, było jasne, że szef działu CGC był czymś więcej niż tylko bladą imitacją mądrego łamania SCDP Lothario.

Co gorsza, wydaje się, że wśród pozostałych obozów SCDP i CGC jest wystarczająco dużo ludzi, którzy myślą o Jimie jako o kimś, kto pomaga w prowadzeniu tego miejsca, podczas gdy większość innych partnerów (tj. Don, Roger i Ted) są zaangażowani w pozyskiwanie nowych firm lub niekończący się konflikt, jakim jest Chevy. Pomysł Jima na prowadzenie tego miejsca zabezpiecza jednak klientów po jego stronie rzeczy (no cóż, jego i Teda) i nadal myśli o tej konglomeracji umysłów reklamowych jako o dwóch osobnych podmiotach walczących o kontrolę nad całością.

Image

To dość trafny opis tego, gdzie Mad Men widział społeczną i polityczną niezgodę z 1968 r. W kraju. A ponieważ serial uznał za stosowne wywołać wszechobecne poczucie niepokoju, paranoi i ogólnej nieufności nie tylko wśród pracowników nowo ochrzczonego Sterlinga Coopera i partnerów, ale w ogóle w Stanach Zjednoczonych (i widzów Mad Men , jeśli miałem przyjemność przeczytać jedną z niezliczonych teorii na temat linku Megan Draper do Sharon Tate lub postów próbujących rozwikłać zagadkę, którą jest Bob Benson), a następnie, oczywiście, gdy ktoś taki jak Jim Cutler został pozostawiony, by zająć się trzodą, sprawy zaczynają zmierzać w kierunku nieuchronnego buntu.

Image

To nie jest pełna rebelia w biurze; jest to raczej zderzenie kulturowe z relingiem Ginsberga z tym, co uważa za nieubłagane powiązania Cutlera z establishmentem, łącząc Jima i wszystkich jego ludzi z ciągłymi okropnościami wojny w Wietnamie i innymi nieszczęściami społecznymi przenikającymi krajobraz z końca lat 60. Szczerość i „niesubordynacja” Ginsberga wystarczą, aby zorganizować sit-in, a nie dołączyć do nowo mianowanego członka konta Manischewitz, Boba Bensona na spotkaniu. Będąc pośrednikiem / oportunistą, Benson korzysta z lekcji, których nauczył się z płyty „How I Raised Myself From Failure to Success in Selling”, aby zakończyć pokojową demonstrację Ginsberga i wyciągnąć go z drzwi.

Wzrost znaczenia Boba jest praktycznie błyskawiczny. Po całym sezonie spędzania wolnego czasu, niewolniczym rozdawaniu filiżanek z napisem „Jesteśmy szczęśliwi, że możemy ci służyć”, zapewniając Pete Campbell papier toaletowy i dobrze wychowaną hiszpańską pielęgniarkę dla jego matki, lub przekonując mulistyczne pielęgniarki, że Joan zamieniła trochę pasty do mebli, wygląda na to, że nie ma jednej sytuacji, w której kameleon Bob Benson nie widzi okazji. Jeśli już, to zmusił Joan do pogotowia lekarskiego, aby kontynuował zatrudnienie i szansę wybicia naprawdę spektakularnej pary szortów na jeden dzień w plaża z pozbawioną słońca panią Holloway.

Następnego dnia po protestach poza DNC z 68 roku zamieniło się w całkowite zamieszanie. Roger, Don i Harry w Kalifornii piją wysokie szklanki błyskawicznego śniadania Carnation i dyskutują o przychylności marki wśród dorosłych i jej zdolności do wyróżnienia się (lub jej braku) obok skupiające się na młodzieży zboża, podczas gdy glib komentarze dotyczące hipisów i policyjnych pałek powodują, że jeden egzekucja Carnation nazwał Nixona oportunistą. Ta mieszanka sproszkowanych śniadań energetycznych i sprzecznych opinii politycznych przynosi mniej pozytywnych rezultatów niż jedna z jaskrawo zabarwionych askotów Harry'ego Crane'a, ale jakie są potencjalne kwoty 27 milionów dolarów, kiedy Harry zostanie zaproszony na bujną imprezę na wzgórzach?

Image

Tak wiele sezonu 6 zostało naznaczonych konkretnymi odniesieniami do wielu przerażających wydarzeń, które zaszły w marcu 1968 roku, że Mad Men bardziej wyraźnie odczuł lata 60., niż w poprzednich sezonach, a „A Tale of Two Cities” jest tak samo winny jak każdy inny odcinek pełen wydarzeń w tym sezonie. Ale poza tym, że Joan twierdzi, że próbuje wylądować na koncie Avon, jasnym punktem odcinka jest również powrót Danny'ego Siegela (wąsatego Danny'ego Stronga), który widzi Rogera, który nie jest ograniczony żadnym rodzinnym obowiązkiem grzeczności, wyzwala falę zniewag co skutkuje okrutnym uderzeniem w pachwinę małego producenta copywriter-cum-movie. Ale sprowadza nas także z powrotem do zakłopotanego dualizmu Dona.

W przeszłości Kalifornia była miejscem, w którym Don mógł rzucić swoją postać i zaniknąć w anonimowość, popływać w medytacji lub wyjść do oceanu i zostać oczyszczonym między falami. Tym razem jednak Don znika w halucynacji Megan wywołanej przez narkotyki, która przechodzi w jednorękiego martwego PFC Dinkinsa, zanim zdaje sobie sprawę, że jest zakryty w basenie. Ten moment zrozumienia, po którym następuje reanimacja od Rogera, mówi o tym, jak wszystko wymknęło się spod kontroli i jak rzeczy, które kiedyś były źródłem komfortu i stabilności (np. SCDP, Kalifornia, status quo), prawie zupełnie zniknęły okno lub, jak pokazuje Pete Campbell w końcowych momentach, w dymie.

_____

Mad Men wraca w przyszłą niedzielę z „Favours” o 22:00 w AMC. Sprawdź podgląd odcinka poniżej:

Zdjęcia: Jamie Trublood / AMC, Michael Yarish / AMC