Luc Besson uważa, że mógłby napisać kontynuację swojej gry science fiction Valerian i Miasto Tysiąca Planet za niższą cenę niż oryginał. Valerian opiera się na kultowym francuskim komiksie, który uwielbiał Besson, i chociaż zawsze chciał stworzyć wersję filmową, musiał poczekać, aż technologia dogoni jego ambitną wizję. Ostateczny film - który zapoczątkował Dane DeHaan, Carę Delevingne i Rihannę - okazał się wizualną gratką, wprowadzając widzów w oszałamiająco zrealizowany futurystyczny świat pełen unikalnych obcych kultur i technologii.
Ale chociaż film był cudowny, scenariusz i charakterystyka pozostawiły coś, na co należy zasłużyć. Valerian otrzymał przeciętne recenzje, a wielu krytyków uważało, że DeHaan był nieco źle oceniany jako łobuz tytułowy. Rzeczywiście film okazał się fiaskiem finansowym w Stanach Zjednoczonych i chociaż Besson napisał dwie dalsze części, przyszłość serii jest wątpliwa.
![Image Image](https://images.celebritybriefs.com/img/movie-news/1/luc-besson-could-make-quotless-expensivequot-valerian-sequel.jpg)
Powiązane: Zobacz, jak Valerian zbudował miasto tysiąca planet
To powiedziawszy, Besson uważa, że kontynuacja może być stworzona za niższy koszt niż oryginalny Valerian, zgodnie z nowym wywiadem z Collider. Po odrzuceniu koncepcji robienia filmu animowanego z głośnym „Nie” reżyser kontynuuje dyskusję, w jaki sposób następny wpis opowiada mniejszą historię, a ilość badań, które zajęły się stworzeniem Valeriana, zmniejszyłaby koszty:
„Cena zależy od historii. Historia drugiej jest tańsza. Trzecia jest prawie taka sama jak pierwsza. Ale to zależy od historii, cena nie idzie w górę, ponieważ chcesz. To zależy tego, co mówisz. Ale drugi jest tańszy. ”
„Jest mniej, historia jest inna
i jest kilka elementów, których możesz użyć, które mamy w pierwszym, a potem mamy wiedzę teraz. ”
Valerian jest najdroższym filmem wyprodukowanym we Francji za 197 milionów euro i choć wspaniale jest widzieć, że Besson wciąż jest pasjonatem powrotu do tego świata, jego słabe wyniki prawdopodobnie będą barierą. Reżyser opowiadał już o tym, jak czeka, aby zobaczyć, jak radzi sobie ten film na rynku Blu-ray i domowych filmów, zanim zostanie podjęta decyzja o przyszłości serii.
Besson wydaje się także nieugięty, że duży ekran jest jedynym sposobem na poznanie świata Waleriana. W powyższym wywiadzie Collidera całkowicie wyklucza animowaną wersję, a wcześniej był zastrzelony, odwiedzając wszechświat w serialu telewizyjnym. Na razie fani Valeriana i Miasta Tysiąca Planet będą musieli poczekać i modlić się, aby film sprzedał całą masę Blu-ray, aby przekonać inwestorów do wyprodukowania kolejnego filmu.