Porozmawiajmy o zbójcy banku Jona Bernthala w dziecięcym sterowniku

Spisu treści:

Porozmawiajmy o zbójcy banku Jona Bernthala w dziecięcym sterowniku
Porozmawiajmy o zbójcy banku Jona Bernthala w dziecięcym sterowniku
Anonim

W kwietniu 2016 r. Odwiedziliśmy produkcję Edgara Wrighta Baby Driver w Atlancie, a jednym z naszych pierwszych wywiadów tego dnia był Jon Bernthal, który odegrał ważną rolę w stylowym filmie akcji samochodowej. Bernthal gra Griff, mięsień jednej z drużyn napadowych w Baby Driver.

Być może widziałeś Bernthala w filmie HBO The Pacific w przeszłości, a może stał się gwiazdą, którą jest teraz we wczesnych dniach The Walking Dead, ale teraz Bernthal jest wszędzie, w tym na Netflix jako złodziej scen w drugim sezonie Daredevil gdzie gra Franka Castle'a znanego również jako Punisher Marvela, który dostanie własną serię jeszcze w tym roku. W naszej rozmowie, która pojawia się krótko, kiedy rozmawiamy o pracy z Edgarem Wrightem i wdaniu się w praktyczne efekty i akrobacje … może trochę za dużo.

Image

Co możesz nam powiedzieć o Griff? Tak naprawdę nie wiemy nic o tej postaci.

Jon Bernthal: Um … niewiele, niewiele. Nie wiem, czuję się, jakbym teraz żył w świecie tajemnic, bo właśnie robiłem całą tę prasę Marvela. Tak, stary, patrzcie, on jest częścią załogi, on jest częścią załogi napadu. Jest niechętnym świadkiem niewiarygodnych umiejętności prowadzenia dziecka przez Baby. Myślę, że jest trochę ciężki. Wydaje mi się, że ma pewne wątpliwości co do tego młodego faceta o świeżej twarzy, który ma tak wielką odpowiedzialność na swoich rękach, i myślę, że to się rozegra, gdy będziemy grać więcej.

Widzę tatuaż łzy.

Jon Bernthal: Uh huh, uh huh.

Więc wiemy, co to znaczy.

Jon Bernthal: Czy wiesz co to znaczy? Co to znaczy?

Kogoś zabiłeś

Jon Bernthal: Nie wiem.

Image

[Śmieje się] Czy możesz nam opowiedzieć o innych tatuażach na szyi?

Jon Bernthal: Wiesz, oni też są w moich rękach. Dziś mam na sobie rękawiczki, więc nie musimy przez to przechodzić. Ale myślę, że jest w tym trochę aluzji, że spędza trochę czasu w więzieniu.

Powiązane: Jon Bernthal wyjaśnia, co czyni Edgara Wrighta wyjątkowym reżyserem

Wiele znaków jest określonych przez określony schemat kolorów, prawda? Więc zakładam, że szary to twoja sprawa?

Jon Bernthal: Tak, to jest strój na pierwszy napad na bank. Myślę, że chodzi o to, żeby wejść w garnitury, żeby się wtopić, wiesz o co mi chodzi, z maskami, a potem z butami do biegania, żebyśmy mogli uciec.

Jakie inne stroje możesz nosić podczas filmu?

Jon Bernthal: Zaraz po tym pierwszym napadzie mamy scenę, w której wkładamy nasze codzienne ubrania. I myślę, że ze mną i projektantką, tak jak na to spojrzała, przechodzisz od dupków do bardziej dupków. [Dziennikarze śmieją się] Myślę, że moja sukienka jest dość podła, to mój styl. Jestem dość nieprzyzwoitym facetem. Zawsze mi to przypomina. Griff, nie Jon!

Czy możesz mówić o współpracy z Edgarem? Jak znalazłeś proces współpracy?

Jon Bernthal: Słuchaj, oczywiście, właśnie dlatego logujesz się do czegoś takiego, aby pracować z kimś takim. On jest wizjonerem. Każdy dyrektor, każda praca jest inna. Myślę, że przy tym konkretnym projekcie jest tak specyficzny, że ten film istniał już wcześniej w umyśle Edgara. Wiesz, czasami jesteś w coś wzywany, a nawet ze świetnymi reżyserami, to trochę tak, jakbyś się tam dostał i grał i jakbyś to rozgryzł, co to jest. Myślę, że on jest inny. Myślę, że te filmy istnieją w jego umyśle, zanim tam dotrzesz. Wiesz, żeby nie zdejmować ciężaru z siebie i innych wykonawców, mogę mówić tylko za siebie, ale to trochę odciąża cię od ciebie, po prostu pojawiasz się i jesteś niesamowitą marionetką na to, czego chce. Ponieważ tak wiele z tego filmu skupia się na muzyce, tak naprawdę chodzi o to, aby dopasować się do ścisłej choreografii. Myślę, że jest wolność w granicach. Ale pomyśl, tak jak powiedziałem, film istnieje w jego umyśle i jest taki, wiesz, kiedy mówi skacz, zapytaj go, jak wysoko, kiedy już jesteś w powietrzu. To długa odpowiedź na krótkie pytanie.

Image

[Śmiech] Jak trudne było dla ciebie utrzymanie rytmu i robienie wszystkiego zgodnie z muzyką?

Jon Bernthal: To spoko. Słuchaj, człowieku, pełne ujawnienie, to nie jest ogromne - dla mnie nie ma mnie tu tak dużo, wiesz co mówię? Nie sądzę, żeby prosił kogoś, aby został tancerzem. Nie kręcimy teledysku. Myślę, że tak jak powiedziałem wcześniej, może ograniczać się do: „OK, musimy nakręcić tę scenę i wszystko musi pasować zarówno rytmicznie, jak i pod względem czasu trwania utworu” - jest w tym wolność. Jest swoboda grania. I myślę, że jest trochę wolności, aby odkryć trochę, bo tak naprawdę jest to muzyka. Nie zostałem poproszony o wykonanie jakichkolwiek szalonych ruchów tanecznych, wcale tak nie jest, ale to określone momenty postaci w muzyce. I, jak już mówiłem, wiele razy, to znaczy, jeśli przeglądasz historię, nie zachowujesz się jak sztuczny dupek, ale patrzysz na historię sztuki, techniki i takie ograniczenia, które mogą również dać szansę na wielka wolność.

Jak powiedziałbyś, że Griff pasuje do tej ekipy? Wiemy, że Baby jest typem uciekiniera, a Griff? Czy to mięsień, kontrola tłumu?

Jon Bernthal: Tak, myślę, że ma więcej siły. Jest jakby ostatnim facetem, którego chcesz, ale cieszysz się, że jest w twoim zespole, a nie w innych, wiesz o co mi chodzi? Myślę, że w tej sytuacji myślę, że kryje się za nim taki facet, który dobrze jest mieć w szczypcie, ale na przykład, on może być denerwujący, wiesz o co mi chodzi? Myślę, że jest głośny i zuchwały i nie ukrywa swoich opinii dla siebie.

Czy jest jakaś konkretna postać, z którą często rozmawiasz, na przykład wymiany?

Jon Bernthal: Wiesz, to naprawdę grupa. Ale myślę, że bardzo wcześnie zaczął pisać na temat Baby i myślę, że jest coś, co po prostu nie ma sensu, na przykład: „Ten facet nie pasuje do reszty z nas”, tak.

Słyszeliśmy, że jest jeszcze inny zespół kaskaderów, którzy lubią rozbijać samochody, ścigać innych, czy są jakieś akrobacje, które sam jesteś w stanie zrobić?

Jon Bernthal: Tak, to znaczy, nie sądzę, żeby troszczyli się o mnie tutaj. [Dziennikarze śmieją się] W pewnym sensie wrzucają mnie do samochodu. Zauważyłem kilka razy, że to ja i wszyscy kaskaderzy w samochodzie, a ja myślę „w porządku”, wiesz o co mi chodzi? Mam też dublet i po prostu mówię: „Wiesz, mógłby…” Ale to świetna zabawa, rzeczy samochodowe, latanie w samochodach. Przez całą moją karierę, będąc w stanie zbliżyć się do społeczności kaskaderów i zobaczyć, jak utalentowani są ci artyści i jak stają się coraz lepsi z każdym rokiem i rzucają sobie wyzwanie, aby iść dalej i dalej, myślę, że to rodzaj najbardziej nieznanego talentu firmy. Myślę, że zasługują na znacznie więcej pochwał niż dostają, co ci faceci są w stanie zrobić z samochodami, walką, bronią. To znaczy, to niesamowite, i zostałem pobłogosławiony, że mogłem poznać tak wielu z nich tak dobrze. Ale tak naprawdę nigdy nie pracowałem w ten sposób z kaskaderskimi kierowcami i człowiekiem, och, człowieku, aby móc robić to, co robią i robić to bezpiecznie, i choreografię, która wymaga. Naprawdę bawisz się życiem i śmiercią, a oni są fenomenalni.

Image

Czy potrzeba dużo przekonania, gdy mówią: „Och, wsiadaj do samochodu”?

Jon Bernthal: Nie, nie, nie, to znaczy, szaleje na punkcie kamer. Byłem sportowcem i bokserem i robię pewne rzeczy, ale jestem pełen obaw, jak każdy inny. Mam dzieci, chcę iść do domu. Ale jest coś dla mnie, kiedy ktoś wskazuje mi kamerę, tak bardzo wierzę w załogę i wszystkich. Dosłownie nic nie zrobiłbym, gdybyś powiedział mi, żebym zeskoczył z tego budynku, „wszystko będzie dobrze”, jest tak duże zaufanie do ekipy filmowej i wierzę w to całym sercem. A ten aparat, daje ci wielkie gigantyczne kule, wiesz co mówię? Przepraszam za wyrażenie.

Powiązane: Jon Bernthal ujawnia, że ​​Punisher „rezonuje” z Nim

Dużo rozmawialiśmy o tym, jak ten film jest w większości praktyczny, a nie o specjalnych efektach wizualnych, a ty pracujesz nad wieloma projektami, w których był bardzo praktyczny. Z perspektywy aktora, co dodaje?

Jon Bernthal: O wiele lepiej. Dużo lepiej. Tak. Mam na myśli, słuchajcie, nie odrywając się od twórców efektów cyfrowych, ponieważ oni sami są artystami, ale dla mnie jest praktyczny, praktyczny, praktyczny, praktyczny, jest tam, możesz go dotknąć, możesz zobaczyć możesz na to zareagować. Wiesz, zawsze nie tylko wolę to, ale myślę, że aktorzy, twoim największym narzędziem jest Twoja wyobraźnia. Jest więc wiele rzeczy, które możesz zrobić przy pomocy zielonego ekranu i tak dalej, ale wiesz, kiedy jest prawdziwa krew, którą możesz czuć, bawić się i bawić, a ty naprawdę widzisz, co się dzieje, możesz to dotknąć i poczuć, Myślę, że to po prostu daje o wiele więcej możliwości odkrywania, tworzenia.

Jak to było współpracować z Edgarem, co zauważyłeś, że różni się praca z nim w przeciwieństwie do innych reżyserów, z którymi pracowałeś?

Jon Bernthal: Każdy reżyser jest tak inny i myślę, że to, co jest jednolite wśród tych wszystkich wspaniałych, z którymi zacząłem pracować, to pasja. I, wiesz, poczucie, że wszystko będzie dobrze, jesteś w dobrych rękach. Więc nie opuścisz zestawu, dopóki czegoś nie dostaniesz, dopóki nie dostaniesz czegoś specjalnego. To dobrze. Mam na myśli, myślę, że największym strachem, zwłaszcza pochodzącym z telewizji, jest to, że odejdziesz z takim nastawieniem, jak: „Okej, tak, wszystko będzie dobrze”, jak „Ok, to zrobi „wiesz” i „to zrobi” po prostu tak naprawdę ze mną nie pasuje. Nie lubie tego Muszę wiedzieć, że nie będzie dwóch czy trzech ujęć, że dosłownie będziemy tu siedzieć, dopóki mój człowiek nie będzie szczęśliwy. A jeśli mój człowiek jest szczęśliwy, dlatego tu jesteśmy, prawda? Zauważyłem to z nim. Nie zawsze daje ci znać, kiedy jest szczęśliwy, wiesz? On nie jest jednym z tych facetów, nie jest wielkim facetem rah-rah. Inną rzeczą, która wydaje mi się, że to naprawdę jednolite i nigdy nie widziałem z nikim oprócz Polańskiego i niego, jest to, że zawsze tam jest. On zawsze tam jest. On jest zawsze na planie. On jest zawsze pierwszym facetem i ostatnim facetem, który odchodzi, i zawsze tam jest, drugim oddziałem, zawsze tam jest, kiedy wszyscy inni śpią, on tam jest i nigdy nie siedzi po prostu i cieszy się ustawionym życiem. Pracuje, pracuje, pracuje, zawsze i uwielbiam to, szanuję to.

Mówiąc o wielokrotnym ponownym filmowaniu scen, czy możesz opowiedzieć o tym doświadczeniu, które polubi akrobacje? W porównaniu do wcześniejszych prac kaskaderskich, jak to jest robić niektóre z tych bardziej dynamicznych scen samochodowych?

Jon Bernthal: To znaczy, wciąż jesteśmy w tym zamieszani. Myślę, że ponieważ tak wiele rzeczy, które musimy zamknąć na drogach, kręcimy je w weekendy, więc nakręcimy malutki kawałek w tydzień, a potem wrócimy kilka tygodni później i właśnie to niedługo dojadę w ten weekend Rozumiem, to proces i wiesz, te decyzje są podejmowane w pokojach, do których mnie nie zaproszono, wiesz, to trochę powyżej mojej oceny płacowej. Musisz więc po prostu wiedzieć, że robisz coś wyjątkowego, i trzeba będzie wracać tam iz powrotem, aby zrobić to dobrze, i to jest część umowy.

Więcej: Edgar Wright wyjaśnia pochodzenie kierowcy dziecka

Utalentowany młody kierowca ucieczki (Ansel Elgort) polega na rytmie swojej osobistej ścieżki dźwiękowej, aby być najlepszym w grze. Kiedy spotyka dziewczynę swoich marzeń (Lily James), Baby widzi szansę na porzucenie przestępczego życia i ucieczkę. Ale po tym, jak został zmuszony do pracy dla szefa kryminalisty (Kevin Spacey), musi zmierzyć się z muzyką, gdy skazany na napad zagraża jego życiu, miłości i wolności.