Justice League potwierdza, że ​​Marvel Crushed DC po stronie filmowej

Spisu treści:

Justice League potwierdza, że ​​Marvel Crushed DC po stronie filmowej
Justice League potwierdza, że ​​Marvel Crushed DC po stronie filmowej
Anonim

W ostatnim dziesięcioleciu w przebojowej dyskusji filmowej dominowała bitwa między Marvel i DC. Obaj komiczni olbrzymy mają filmowe wspólne wszechświaty i chociaż ten pierwszy zdecydowanie miał duży przewagę, zawsze wyglądał jak otwarty wyścig dwóch koni. W Justice League jest to ostatecznie bezsprzecznie koniec: Marvel wygrał; DC stracił.

Sama Liga Sprawiedliwości jest rozczarowaniem, z kiepskimi recenzjami, w których pochwały przychodzą głównie w porównaniu z poprzednimi wpisami serii (a nawet wtedy, czy rzeczywiście jest to lepszy obraz niż podejrzewa Batman v Superman), a co ważniejsze, walczy o pudełko biuro, z katastrofalnym weekendem otwarcia i bezwładną kontynuacją. Ale w ramach franczyzy jest to ostateczny gwóźdź. To była wersja Avengers DC Extended Universe i podczas gdy dla Marvela przybycie Potężnych Bohaterów Ziemi było nowym punktem odniesienia zarówno dla Marvela Cinematic Universe, jak i ogólnie dla gatunku superbohaterów, Justice League rozwinęło się, czyniąc przyszłość niesamowicie niejasną.

Image

Powiązane: Wszystkie podobieństwa między Avengers a Justice League

Oczywiście istnieją szalone porównania między dwoma zespołami pod względem historii i stylu (zwłaszcza biorąc pod uwagę powtórki reżyserowane przez Jossa Whedona), to naprawdę tylko punkt końcowy. Konstrukcja franczyzy DCEU była dziwnie podobna do MCU, ze ściśle niezależnym filmem ze skąpymi przyszłymi złośliwcami (Iron Man i Man of Steel), które ustępują miejsca ekspansywnej konfiguracji (Iron Man 2 / Batman v Superman) i konfiguracji solo filmy (Thor i Captain America / Wonder Woman), których kulminacją jest mega-zespół. Gdy porównasz je pod tym względem, zwycięstwo Marvela jest oczywiste: tylko Wonder Woman odniosła porównywalny sukces z występami Marvela, a dzięki Justice League oferującemu trzeci film wmieszany w studio, wydaje się, że jest to wyjątek potwierdzający regułę.

Jednak porównanie to jest naprawdę niesprawiedliwie ważone względem DC. Mściciele byli pięć lat temu; od tego czasu Marvel wydał jedenaście kolejnych filmów i całkowicie rozwinął MCU.

Marvel zrewolucjonizował się od czasu Avengers (ta strona)

DC nigdy nie miał planu poza cudem

Przyszłość: czy DC może to cofnąć?

Marvel zrewolucjonizował się od czasu Avengers

Image

Jeśli podzielimy fazy Marvela, będzie to mniej związane z historią niż z koncepcją. Faza 1 polegała na tym, że doskonalili samodzielne filmy od przeciętnego do dobrego, które trąbiły bohaterów z ich rdzenia, zanim przystąpili do pełnego zespołu; Faza 2 rozszerzyła to, robiąc podobnie w przypadku pomieszania gatunków; i Faza 3 to samo dla „samodzielnych” zwrotnic (cały czas zachowując tę ​​początkową jakość). W rezultacie filmy, które teraz dostarczają, to światy oprócz zwykłych dni Thora lub The Incredible Hulk, a nawet ostatnie mniejsze kolejki wciąż uderzają w pierwotną linię bazową. Rzeczywiście, tam gdzie uznano, że seria potknęła się, kiedy te orzeczenia były najsłabsze - skoncentrowany na przyszłości Iron Man 2 w tej chwili zaniedbał Tony'ego Starka, Thor: The Dark World nie miał osobowości, która zdefiniowałaby otaczające go filmy, a Avengers: Age of Ultron pogłębił te problemy.

Kluczem jest ewolucja, co jest widoczne w tym, jak zmieniła się w szczególności idea wspólnego wszechświata. Początkowo Marvel cieszył się z prostego dreszczyku emocji związanego z interakcjami różnych franczyz, ale gdy nowość minęła, poprawili swoją grę; teraz jest bardziej wątkowy i dotyczy pomocy w historii (patrz: Wojna domowa lub Ragnarok). Wszystko jest nadal połączone, a fani wiedzą mogą wychwycić wątki (i wskazać dziury w fabule), ale na bardziej swobodnym poziomie jest przyjemny odpływ i przepływ, który nie staje się zbyt narzucający się w jednym filmie. To prawie jak wspólny wszechświat komiksów, na których się opierają (może dlatego nie działa tak dobrze w przypadku niekomiksowych serii).

Powiązane: Spider-Man: Powrót do domu: Dlaczego wspólne wszechświaty są dobrą rzeczą

Nic z tego nie znaczy, że Marvel Cinematic Universe jest idealny. W rzeczywistości, pomimo całej swojej mega-franczyzowej zręczności, ostatnio wydawało się, że zbytnio polegali na byciu „zabawnymi” i „dobrymi”, niż są świetni, ale nie można zaprzeczyć, że metodologia działa. W Avengers: Infinity War szum jest wysoki.

Strona 2: DC nigdy nie miał planu poza cudem

1 2 3