Joseph Fiennes O zmartwychwstaniu i w roli rzymskiego żołnierza

Joseph Fiennes O zmartwychwstaniu i w roli rzymskiego żołnierza
Joseph Fiennes O zmartwychwstaniu i w roli rzymskiego żołnierza
Anonim

Reisen Kevina Reynoldsa „ Risen ” to film oparty na wierze, który opowiada o ukrzyżowaniu i zmartwychwstaniu Jezusa Chrystusa, zwanego w filmie Jeszuą i granego przez Cliffa Curtisa. Ale jest to film z niespodzianką: historia jest opowiadana oczami ambitnego rzymskiego trybuna wojskowego o imieniu Clavius ​​(Joseph Fiennes), któremu Pontius Piłat ma za zadanie nadzorowanie pochówku Jeszuy, a następnie - gdy jego ciało w tajemniczy sposób znika z jego ciała zapieczętowany grób - dowiedzieć się, co się stało z tym ciałem i uniemożliwić rozmowie zmartwychwstałego Mesjasza z rozpoczęciem powstania w Jerozolimie. To, co dzieje się od Claviusa od tego momentu, zmienia jego życie na zawsze.

Realistyczne, bardziej szorstkie podejście Risen do tego, jak mogło wyglądać, brzmiało i czuło się w tym czasie (na przykład film ma swoje makabryczne chwile), to jedna rzecz, która odróżnia go od wielu filmów religijnych, ale detektywistyczny aspekt historii jest inny. Joseph Fiennes opowiadał o tych elementach filmu, kiedy niedawno z nim usiedliśmy w Los Angeles, omawiając również jego trening z prawdziwymi rzymskimi gladiatorami i jego opinie na temat rzymskiego obuwia.

Co ci się podobało w tej konkretnej wersji znanej historii, która ci się podobała?

Joseph Fiennes: Cóż, to dobrze znana historia, cenna dla tak wielu ludzi. Cóż, kąt i haczyk dla mnie był doświadczonym reżyserem, Kevinem Reynoldsem, a także kąt odwiedzania tej narracji oczami niewierzącego. To było dla mnie świeże spojrzenie i odrzuciło przekleństwo, że jest to rodzaj kwintesencji filmu biblijnego. I myślę, że sukces tej struktury polega na tym, że pozwala ona wierzącym i niewierzącym po raz pierwszy zasiąść na widowni, ponieważ albo dostajesz filmy rewizjonistyczne - albo są uważane za takie rewizjonistyczne, nie widzą ich - - albo są uważani za szkółkę niedzielną i konserwatywni, nie widzą ich.

Mam więc nadzieję, że sukcesem tego będzie przekrój wierzących i niewierzących, którzy mogą przejść narrację oczami niewierzącego i cieszyć się nią jako ucztą filmową. Clavius ​​jest fikcyjną postacią historyczną, ale jest przeciwny Pismu. Więc to łączy - to przede wszystkim film, to kino, (ale) to historia Chrystusa, więc łączy te elementy i służy widzom.

Image

Czy twoje własne przekonania, czymkolwiek są - i nie musisz się w nie angażować - odgrywają rolę w podejmowaniu takiej historii, czy po prostu podchodzisz do niej jako opowieści i nie dopuszczasz do niej swoich prywatnych poglądów?

Myślę, że jako aktor musisz wnieść coś osobistego do bohatera - musisz zidentyfikować i pokochać jeden element postaci, w przeciwnym razie nie możesz tak naprawdę zamieszkać i znaleźć własności. Ale dla mnie mniej chodziło o moje poczucie wiary, a bardziej o Claviusa. Przez jakiś czas trenowałem z tymi gladiatorami w Rzymie, aby się w pełni rozwinąć. I nauczyłem się bardzo szybko - ponieważ gladiatorzy pokazali rzymskiej armii, jak walczyć, byli gwiazdami rocka swoich czasów, a wiele ich technik trafiło do wojska - że ci faceci są nie tylko gladiatorami, ale fizycznymi archeologami, i dostają przedstawienia czegokolwiek w sztuce Cesarstwa Rzymskiego, które przedstawiają rzymskie wojsko i odtwarza je.

Ale to dało mi poczucie, że Rzymianie - a zwłaszcza Clavius ​​- sposób, w jaki walczyli, to sposób, w jaki myśleli. To było analityczne, chirurgiczne, brutalne i w ten sposób przejąłeś świat. Pracujesz jako jednostka. I zastosowałem to również do elementu detektywa w Claviusie. Chodzi więc o to, aby próbować uczynić go autentycznym dla siebie, dla własnych przekonań, ale także wierzeń w tym wieku i czasie, ale być może pod współczesnym kątem.

Więc usiadłem z detektywem i zapytałem: „Jak byś przesłuchał?” Ponieważ mam dzieci i jestem okropny, że nawet je przesłuchuję, jeśli zrobili coś niegrzecznego. Więc musiałem się już przygotować w tym sensie. To było coś w rodzaju połączenia. Dla mnie kluczem do Claviusa była droga fizyczna i ta fizyczność dała mi sposób myślenia Rzymian.

Czy kostiumy w tych lokalizacjach również pomogły ci się w tym zanurzyć? Wygląda na to, że jesteś tam w czasach biblijnych.

Tak, wiele castingów i lokalizacji jest autentycznych, a to świetnie i to pomaga. Noszenie sandałów przez trzy miesiące pomaga i nie pomaga (śmiech). Nie wiem, jak przejmiesz świat w sandałach, ale oni to zrobili. Było kilka dni, kiedy było 100 stopni i nie jest zbyt zabawnie ubrane w skórę, stal i konie. Ale to wszystko nasyca to poczucie żywej autentyczności i myślę, że to naprawdę tłumaczy.

Czy jako dziecko miałeś ulubiony film biblijny?

Jako Brytyjczyk chciałem powiedzieć Monty Python (Życie Briana), więc (śmiech)

ale chyba wracam i oczywiście chcieliśmy trzymać się z dala od tego, że jest zbyt ewangeliczny, ale przychodzą mi na myśl Spartakus i Szata.

-

Risen jest w kinach 19 lutego 2016 r.