Jordana Brewster opowiada „Furious 7” i oddaje hołd Paulowi Walkerowi

Jordana Brewster opowiada „Furious 7” i oddaje hołd Paulowi Walkerowi
Jordana Brewster opowiada „Furious 7” i oddaje hołd Paulowi Walkerowi
Anonim

Jordana Brewster związana jest z serią Szybcy i wściekli od samego początku, kiedy po raz pierwszy grała w Mię Toretto - siostrę Dom Toretto Vin Diesel i uwielbia zainteresowanie Briana O'Connera Paula Walkera w 2001 roku Szybcy i wściekli. Od tego czasu brazylijsko-amerykańska piękność pojawiła się w czterech kolejnych filmach, powracając w 2009 roku w filmie Szybcy i wściekli - w którym reżyser Justin Lin zaczął wymyślać serię ponownie - a nawet mocno zaangażował się w akcję w Szybkiej piątce w 2011 roku, podczas gdy Mia związek z Brianem pogłębił się i ostatecznie przyniósł dziecko o imieniu Jack.

Brewster w dużej mierze opiera się na akcji w Furious 7, ale dzieli się tym, co okazało się jej ostatnimi scenami ze swoim przyjacielem i gwiazdą Walkerem, którego szokująca śmierć pod koniec 2013 r. Prawie doprowadziła do gwałtownego zatrzymania tej serii napędzanej prędkością. Film został ostatecznie ukończony po przerwie, stając się nie tylko największą produkcją z nich wszystkich, ale także przejmującym hołdem dla aktora, który był tak ważnym elementem rodziny Szybcy i wściekli. Screen Rant usiadła z Jordaną na ekskluzywnym wywiadzie, w którym opowiedziała o swoich przemyśleniach na temat serialu i jego historii, przyszłości swojej postaci oraz utracie Walkera.

Image

Czy kiedykolwiek wyobrażałeś sobie, że będziesz tu 15 lat później, rozmawiając o tej serii i czym ona się stała?

Nigdy. Nie. Pamiętam, że pierwszy z nich wyglądał jak - pierwszy był bardzo mały. Myślę, że nasz budżet był gdzieś w okolicy około 10 milionów. Czułem się bardzo szorstko, ponieważ byliśmy wyłącznie w Los Angeles. Myślę, że większość wyczynów nie miała CG. I czułem się jak film, który będzie samodzielny. Myślę, że po tym, jak Justin sprowadził nas wszystkich na czwarte, pomyślałem: „Hę, może będziemy wracać po to”. A potem Justin znalazł sposób, by ją odkryć na nowo i stał się trochę bardziej, jak powiedziałbym, filmem Bonda, w którym złoczyńcy stali się nieco więksi niż życie, a akrobacje stały się większe niż życie. Zaczęliśmy podróżować po całym świecie i myślę, że to całkowicie się zmieniło. Ale nigdy nie sądziłem, że tak się stanie.

Czy zaskoczyła Cię ta zmiana? Czy miałeś dla ciebie sens, aby tak to traktować?

Byłem zaskoczony, ale też mi się podobało, ponieważ czułem, że kluczowe elementy, które działały na samym początku, wciąż tam były. Poczucie rodziny i bandy odmieńców i przestępców, którzy wciąż mają tyle serca i stawiają siebie na pierwszym miejscu. Wydaje mi się, że ten element był wciąż obecny w filmach, mimo że stają się coraz większe. Czuję, że dlatego nadal działają.

Image

Jak to jest, gdy James Wan zostaje reżyserem po tym, jak Justin Lin stoi u steru tylu filmów?

Oczywiście, że tęsknię za Justinem. Byłem zdenerwowany tym, że nie był u steru, ponieważ był taki cudowny - według mnie ożywił serię. Zabrał go w tak inne miejsce na „Tokyo Drift”, a następnie sprowadził nas wszystkich. Więc wszystko mu zawdzięczamy. Ale, na szczęście, dzięki Bogu, James miał podobną jakość do Justina. Jeśli chodzi o aktora, to znaczy samolubnie, to, czego potrzebuję w reżyserze, to ktoś, kto jest wyjątkowo pewny siebie i wygląda na to, że przez cały czas ma swoje ***, jak James. Ponieważ na te filmy jest tak duża presja. Stawką jest tyle pieniędzy. Akrobacje są ogromne. Ten miał dodatkowy element, ponieważ wszyscy musieliśmy wrócić i dokończyć film. A James był po prostu świetnym przywódcą.

Wydaje się, że Mia ewoluowała niemal najdalej. W pewnym sensie nie bierze udziału w akcji, ponieważ ma teraz zupełnie inny zestaw obowiązków.

Tak, tęsknię za akcją. Częściowo dlatego, że kręciłem również „Dallas”, więc nie byłem dostępny. Kręcili w tym samym czasie i zgodnie z umową musiałem być na planie „Dallas”, więc przegapiłem. Ale Mia jest również mamą, co również ją trochę ogranicza - mam na myśli, ile możesz zrobić? Jeśli masz tam dzieci, nie możesz narażać ich na bezpośrednie niebezpieczeństwo. Tęsknię za tym, ponieważ najbardziej się bawiłem na „Fast Five”, kiedy mogłem wziąć udział w tych wszystkich szalonych rzeczach, bo przecież o to właśnie chodzi w tej serii.

Więc w innym świecie chciałbyś zostawić Jacka z opiekunką …

Cóż, może niech Jack ze mną. Może nie brać udziału w wielkich, ogromnych akcjach, ale nadal być z gangiem w Atlancie. Zabawne w robieniu tych filmów jest również to, że możesz spotykać się z przyjaciółmi i to sprawia przyjemność. Mam nadzieję, że następnym razem będę mógł iść z gangiem w drogę.

Image

Czy w jakiś sposób łatwiej było odnieść się do tego, że sama jest mamą?

Jest bardzo. W „Fast and Furious 6” był ten cały kawałek, w którym jestem z dzieckiem i oddaję go bohaterowi Elsy Pataky, a dziecko jest w niebezpieczeństwie, a ja tak naprawdę nie - to znaczy próbowałem wczuć się w przez co przechodziła Mia, ale dopóki nie będziesz mamą, tak naprawdę tego nie rozumiesz. A teraz w sekwencji, w której Jack był w niebezpieczeństwie, teraz jest zupełnie inaczej. Jest o wiele bardziej trzewny.

Od samego początku współpracowałeś z Paulem Walkerem przy tej serii. Czy możesz opowiedzieć trochę o mężczyźnie, którego znałeś i co on dla ciebie znaczył i tej serii?

Wiesz, był tak rzadki, ponieważ myślę, że w tym biznesie to jest tak, wiesz, często widujesz ludzi i oni są w tyle za kulisami, a potem są w innym kierunku przed kamerą i jest taka rozbieżność. Ale u Paula tak naprawdę nie było. Paul był taki autentyczny, autentyczny i prawdziwy. Czułem się wokół niego tak swobodnie i po prostu uwielbiałem nasz związek, ponieważ było to takie proste i myślę, że przetłumaczone na ekranie. Nie posiadanie tego już jest tak wielką rzeczą. I myślę, że kiedy odszedł, było tak wielkie wylanie, ponieważ czuję, że tak wielu ludzi ma takiego faceta, jakim był, nawet jeśli nigdy go nie spotkali.

Czy uważasz, że sposób, w jaki produkcja poradziła sobie z okolicznościami, był odpowiedni, od przerwy w kręceniu filmu do hołdu na końcu filmu?

Tak. W piekle nie ma mowy, żebyśmy mogli zaraz po tym strzelić. Nie ma mowy. Bardzo się cieszę, że wszyscy zrobili sobie przerwę i czuję, że było to konieczne, ponieważ nie sądzę, aby ktokolwiek wiedział, jak zamierzamy iść naprzód, czy zamierzają zakończyć produkcję, czy kontynuować. I ostatecznie, z samego końca, jeśli chodzi o hołd, myślę, że udało nam się to naprawdę podczas ostatniego tygodnia strzelania. Właśnie wtedy wiedzieliśmy, jakie będzie zakończenie. I tak naprawdę nie wiedziałem, dopóki nie zobaczyłem filmu, a potem poczułem ogromną ulgę, jak się okazało. Myślę, że to odpowiedni hołd i myślę, że jego fani będą szczęśliwi i bardzo się cieszę, że ludzie widzą ostatnią rzecz, którą zrobił, ponieważ jest w tym naprawdę dobry.

Image

Te filmy są znane z tego, że są naprawdę głośne, z ogromną akcją, ale są te małe subtelne nuty gracji, a hołd jest szczególnie dobrze zrobiony pod tym względem. Czy uważasz, że ten aspekt serii został przeoczony?

Ja robię. Ale może jest tak wdzięczny, że publiczność bierze to za pewnik, ponieważ jest dobre. Podobnie jak uwaga poświęcona postaci - tak jak Vin jest jednym z producentów, a Vin nie nakręci sceny, dopóki nie będzie w porządku. Pewnego dnia byliśmy w domu Toretto, a dialog nie działał i pracowaliśmy nad nim przez wiele godzin, zanim cokolwiek nakręciliśmy. Myślę, że wiele osób uważa to za coś oczywistego i mówi: „Wiesz co? Te filmy zarabiają tyle pieniędzy, po prostu nagrajmy wszystko, a ludzie pójdą”. To nie jest prawda i nikt z nas nie uważa, że ​​to prawda. Może więc nie zdają sobie z tego sprawy, kiedy to oglądają, ale taką uwagę przywiązuje się do każdego szczegółu filmu oraz do integralności bohaterów i ich relacji. Myślę, że to jeden z powodów, dla których działa.

Czy uważasz, że historia Mii kończy się na tym filmie?

Nie wiem Pod pewnymi względami mam nadzieję, że nie dlatego, że uwielbiam być częścią tej rodziny i nadal jestem siostrą Doma. Ale nie wiem. Naprawdę nie wiem.

Image

Co jeszcze czeka na Ciebie? Co nadchodzi

Jest coś, o czym nie mogę jeszcze rozmawiać, ponieważ muszą to ogłosić i myślę, że w ciągu najbliższych dwóch lub trzech tygodni. Ale coś fajnego.

Tak wielu aktorów kręci teraz filmy o superbohaterach, ale jest to coś w rodzaju serii superbohaterów.

Tak jest. Widzę to w ten sposób. To znaczy, tak rzadko, że seria trwa tak długo, a nasza publiczność jest tak zagorzałymi fanami. Widzę to w ten sposób, tak.

-

Furious 7 pojawi się w kinach 3 kwietnia 2015 r.