John Simm rozważyłby powrót po więcej Doctor Who

John Simm rozważyłby powrót po więcej Doctor Who
John Simm rozważyłby powrót po więcej Doctor Who
Anonim

Po gwałtownym powrocie w finale sezonu 10 Doktora Who, John Simm, mówi, że byłby otwarty na kolejną turę jako Mistrz. Mistrz Czasów z Gallifrey, Mistrz, jest jednym z najdłużej działających złoczyńców Doktora Who, którego historia sięga czasów trzeciego Doktora Jona Pertwee na początku lat 70. Mistrza pierwotnie wcielił się w rolę Roberta Delgado, a następnie zagrał w nim Anthony Ainley, Derek Jacobi, a nawet Eric Roberts.

Ostatnia iteracja Mistrza została przedstawiona przez Michelle Gomez, która poszła przez Missy, aby odzwierciedlić zamianę płci w tej iteracji. Było zaskoczeniem, kiedy ogłoszono, że Simm powróci do roli po raz pierwszy od pożegnania w 2010 r. Z dziesiątym doktorem Davidem Tennantem „Koniec czasu”.

Image

W wywiadzie dla Doctor Who Magazine (za pośrednictwem Doctor Who TV) Simm przyznał, że nie jest pewien, czy zostanie poproszony o ponowne zagranie w tę rolę, ale przyznaje, że był zaskoczony, gdy spotkał się z ofertą Doktora Petera Capaldiego.

Image

„Wiesz co, nie wiem. To znaczy, nie pomyślałbym za milion lat, że wrócę [w 2017 r.], Ale tutaj mówię o tym, więc nigdy nie mów nigdy. Więc nigdy nie wiesz. To coś, co nazywa się Doctor Who to maszyna, która po prostu działa sama. Ma swoje własne zasady. A jeśli chcą cię z powrotem, to świetnie. Zdecydowanie bym o tym pomyślał. ”

Simm wciąż ma nadzieję na swoją potencjalną przyszłość z serialem, ale ma szczęście, że był częścią dwóch różnych epok serialu i zmierzył się zarówno z Dziesiątym, jak i Dwunastym Doktorem.

„Czy zapytają? Wątpię. Ale nie wiem. Mam na myśli, że mam szczęście, że mogłem współpracować z dwoma lekarzami. Dwóch genialnych, błyskotliwych aktorów. Więc jeśli nie, będę uważał się za błogosławionego, że zostałem poproszony; grać go dwa razy. Wspaniale. I zobaczymy. Kto wie? Tak, nigdy nie mów nigdy. To prawda."

Wydaje się, że iteracja Simm'a była mocno zamknięta. Rzeczywiście, finał sezonu 10 pomysłowo wypełnił pewne długie niewyjaśnione luki między tym, jak Mistrz dotarł od iteracji Simm, do ekstrawaganckiej Damy Czasu Gomeza. Ale, jak przyznaje Simm, zwykłe zasady opowiadania historii nie zawsze mają zastosowanie do serialu wyposażonego wehikuł czasu, więc nie zdziw się, jeśli jego Mistrz powróci do zagrożenia przyszłego Doktora lub dwóch.