Jack Is Too OP - czy Supernatural czyni go złoczyńcą?

Jack Is Too OP - czy Supernatural czyni go złoczyńcą?
Jack Is Too OP - czy Supernatural czyni go złoczyńcą?

Wideo: Suspense: The High Wall / Too Many Smiths / Your Devoted Wife 2024, Czerwiec

Wideo: Suspense: The High Wall / Too Many Smiths / Your Devoted Wife 2024, Czerwiec
Anonim

Wydaje się, że Supernatural znalazł sposób na obejście problemu przytłoczonych zdolności Jacka - zamieniając go w złoczyńcę. Dodanie Alexandra Calverta do rodziny Supernatural jako Jacka, półludzkiego syna Lucyfera, było nieodłącznym elementem ostatnich historii serialu. Dobrze przyjęty przez pasjonatów fanów Supernatural, wprowadzenie Jacka pozwoliło wiodącemu trio Sama, Deana i Castiela po raz pierwszy pokazać swoje cechy rodzicielskie, dodając odrobiny humoru, młodości i niewinności bardziej zmęczonym i pokaleczonym mieszkańcom bunkier. Stopniowa ewolucja Jacka od potencjalnego twórcy apokalipsy do prawdziwego członka klanu Winchester w ciągu ostatnich dwóch sezonów była zarówno porywająca, jak i emocjonalna.

Jest tylko jeden problem: ogromna moc Jacka. Jako potomek archanioła nefilim, potencjał Jacka został reklamowany jako niemal nieograniczony i, jak każdy obezwładniony bohater, Supernatural został zmuszony znaleźć sposoby, by Jack stał się bezkonkurencyjnym rozwiązaniem problemu każdego odcinka. Początkowo brak doświadczenia i młodość Jacka powstrzymywały go od stania się prawdziwą potęgą, podczas gdy finał sezonu 13 posunął się tak daleko, że Lucyfer tymczasowo pozbawił syna anielskiej łaski, zdegradując go do poziomu zwykłego człowieka.

Image

Powiązane: Ranking: The Strongest Angels In Supernatural

Takie wymówki będą jednak trwały tylko przez tak długi odcinek, a w zeszłym tygodniu odcinek („Ouroboros”) widział, jak Jack płonie przez własną duszę, aby pokonać archanioła Michała, zanim zacznie wchłaniać łaskę złoczyńcy i przywracać własną moc jako wynik. Ogromne odrodzenie oznaczało, że Jack musiał ponownie spaść na ławkę w tym tygodniu („Spokój umysłu”), opiekując się swoim ulubionym wężem zamiast dołączyć do Sama i Castiela na polowanie. Oczywiście jest to tylko tymczasowe rozwiązanie, aby poradzić sobie z ekstremalną mocą Jacka, ale wydaje się, że Supernatural ma bardziej trwałą naprawę już trwającego problemu. Pod koniec ubiegłego roku showrunner Supernatural potwierdził, że Michael nie będzie ostatnim złoczyńcą sezonu 14 i wygląda na to, że Jack może teraz być w stanie zająć to miejsce.

Image

Zejście Jacka w zło prawdopodobnie rozpoczęło się, gdy tylko przywrócono mu władzę, ponieważ zaraz po klęsce Michaela Sam, Dean i Castiel wyglądali wyraźnie przerażeni złowieszczą mocą młodzieńca. Nie było okrzyków, westchnień ulgi i nikt nawet nie zadał sobie trudu, by zapytać, czy Jack nic nie jest. Dwaj mężczyźni i anioł po prostu patrzyli z troską, gdy Jack rozciągnął swoje imponujące skrzydła.

Z punktu widzenia pisarstwa scena była dość pouczająca, ponieważ widzowie najwyraźniej mieli odczuwać niepokój związany z powiększeniem Jacka, a temat ten był kontynuowany w odcinku tego tygodnia. Gdy Sam i Castiel zajęli się w inny sposób maniakalnym medium, do Deana należało sprawdzenie samopoczucia Jacka i sprawdzenie, jak młodzi nefilim radzą sobie z powrotem do swoich umiejętności. Głównym zmartwieniem Deana było to, że aby pokonać Michaela, Jack poświęcił nieznany procent swojej duszy. Jak nadprzyrodzeni fani zapamiętają bezduszną przygodę Sama w sezonie 6, brak tego duchowego komponentu może skutkować brakiem empatii, emocji i współczucia i prowadzić do bezdusznych, zimnych decyzji.

Aby rozwiać swoje obawy, Dean zabiera Jacka do Donatello, kolejnej bezdusznej postaci, ale takiej, która nauczyła się żyć z tą chorobą. Ich rozmowa potwierdza, że ​​dusza Jacka nie zniknęła całkowicie, ale z pewnością nastąpiła zmiana w jego mentalności.

Powiązane: Nadprzyrodzone: 20 drobnych szczegółów Fani całkowicie pominięci w pilocie

Image

Aby przywrócić Jackowi poczucie etyki, Donatello uczy go motta, z którym należy się trzymać w czasach niepewności: „co by Winchestersdo?” Jak każdy, kto ogląda Supernatural od dłuższego czasu, może to poświadczyć, jest to straszna rada. Bracia Winchester są z pewnością bohaterami. Uratowali świat niezliczoną ilość razy, oszczędzili setki istnień ludzkich i otrzymali pieczęć aprobaty od samego Boga. Jednak, jak wcześniej pokazał serial, Sam i Dean nie są świetnymi przykładami moralności. Bracia zaryzykowali koniec świata, aby się nawzajem ocalić, uwolnili prawie tyle samo złoczyńców, ile pokonali, a większość sojuszników pracujących razem z duetem ostatecznie nie żyje. Podążanie za przykładem Winchesterów jest okropnym pomysłem, ale w rękach młodego chłopca o nieskończonej mocy i pół duszy może okazać się kataklizmem.

Ten punkt został wbity w dom w nieokreślony sposób podczas końcowej sceny odcinka tego tygodnia. Jack decyduje, że jego zwierzęcy wąż (pozyskany od ofiary podczas poprzedniego polowania) jest „smutny” po utracie swojego pierwotnego właściciela, więc mając na uwadze porady Donatello, nefilim bez wysiłku zamienia zwierzę w pył, wysyłając je do nieba z zamiarem dając stworzeniu szczęśliwsze życie. Odkąd Jack po raz pierwszy spotkał swoją matkę podczas podróży do nieba, ten sposób myślenia jest być może zrozumiały, ale co, jeśli nefilim zastosowaliby taką samą logikę wobec ludzi, wierząc, że będą szczęśliwsi w niebie ze swoimi zmarłymi bliskimi, i tak się zaczęło wysyłać je tam osobiście? Jack z pewnością ma moc wykonania tego planu i brakuje mu duszy, która mogłaby w przeciwnym razie powstrzymać go od popełniania takich okrucieństw, bez względu na to, jak dobre byłyby intencje.

Nadprzyrodzony sezon 14 trwa kontynuacją „Don't Go Into The Woods” 21 marca w The CW.