Mówi się, że Zachód, tak jak kiedyś, nie żyje. Kiedyś westerny działały jako podstawowe produkty studyjne, podobnie jak dzisiaj robią to filmy z superbohaterami i inwazją kosmitów. Studia produkowałyby pewną liczbę westernów rocznie, aby zagwarantować zyski, a następnie pozostawić miejsce dla innych gatunków mniej bogatych w rynek.
Podczas niedawnego wywiadu prasowego dla najnowszego filmu Joela i Ethana Coena, True Grit (przeczytaj naszą recenzję), mieliśmy okazję porozmawiać z twórcami, a także z Jeffem Bridgesem, Joshem Brolinem, Hailee Steinfeld, Barry Pepper i operatorem Rogerem Deakins, o presji robienia zachodniego filmu dla współczesnej publiczności.
![Image Image](https://images.celebritybriefs.com/img/movie-news/3/interview-quottrue-gritquot-talk-with-coen-brothers.jpg)
True Grit otworzyło ten ostatni weekend, by pochwalić się entuzjastycznymi recenzjami, ale w ciągu ostatnich kilku dziesięcioleci westernowie byli rzadcy - i często otrzymywali stosunkowo łagodną reakcję kasową, nawet w obliczu wysokiej krytyki.
Budżet Yuma 3:10 z 2007 roku 3:10 został przewidziany na 55 milionów dolarów i przyniósł tylko 70 milionów dolarów w sprzedaży kinowej na świecie. Jednak firma True Grit niemal odzyskała cały swój budżet produkcyjny w wysokości 38 milionów USD w ciągu pierwszych pięciu dni od premiery. Oczywiście tylko połowę z 36 milionów dolarów na sprzedaż kinową można naprawdę uznać za zysk - druga połowa trafia do kin wyświetlających film.
Mimo to jest to znacząca wygrana dla ryzykownego gatunku.
Dlaczego więc bracia Joel i Ethan Coen postanowili przerobić ten klasyczny John Wayne z 1969 roku? Według nich nie zrobili tego. Ambicją reżyserów było dostosowanie powieści Charlesa Portisa tak, jakby poprzedni film nigdy nie powstał.
![Image Image](https://images.celebritybriefs.com/img/movie-news/3/interview-quottrue-gritquot-talk-with-coen-brothers_1.jpg)
Posunęli się nawet do stwierdzenia, że „tak naprawdę nigdy nie odwoływali się do poprzedniego filmu” i ściśle odwoływali się do książki. W rzeczywistości „myśleli więcej o powieści”, kiedy zdecydowali się nakręcić film, niż o gatunku westernowym.
„To bez wątpienia western” - wyjaśniają bracia - „konie i ludzie jeżdżą na koniach, ale to nie jest historia Zane'a Graya - w tym sensie nie jest westernem”. Powieść przemówiła do nich bardziej jako „piękna przygoda dla młodych dorosłych”, w której bohaterka ma „boskie poczucie misji”.
Film True Grit jest w rzeczywistości „przygodową przygodą dla dorosłych”, opowiadaną tak, jak mogli sobie tylko wyobrazić bracia Coen.
Kiedy zwrócili się do aktora Jeffa Bridgesa o rolę, zakwestionował przeróbkę bardzo ukochanego filmu. Bracia odesłali Bridgesa do powieści i był zafascynowany, powołując się na wyjątkowy urok portretu koguta Cogburn.
![Image Image](https://images.celebritybriefs.com/img/movie-news/3/interview-quottrue-gritquot-talk-with-coen-brothers_2.jpg)
„Wiesz, większość ludzi Zachodu ma taki silny, cichy typ”, mówi aktor, i podobał mu się pomysł grania bardziej gadatliwego rewolwerowca, człowieka, który, jak mówi Bridges, po prostu nie może powstrzymać się od „bla, bla, bla …. ”
On „bla, bla, blazer” z wyjątkową kadencją wokalną, która nie zawierała absolutnie żadnych skurczów, podobnie jak reszta obsady.
Zapytani o wyzwania związane z tworzeniem raczej przyciętego, ale wciąż rytmicznego wzoru mowy użytego w filmie, bracia odpowiedzieli: „Cóż, może to być większy problem dla aktorów, po prostu usunęliśmy go z tekstu”.
Barry Pepper, który wyróżnia się w filmie wypełnionym niesamowitymi przedstawieniami, gdy (przypadkowo nazwany) Ned Pepper porównał dialog do „robienia amerykańskiego Szekspira. Jest tak specyficzna muzykalność, która polega na próbie uderzenia w określone nuty. Moim zdaniem jest to tak autentyczne, że większość ludzi prawdopodobnie była wtedy niepiśmienna i uczyła się biblii Króla Jakuba, więc dodała coś do roli, którą, jak sądzę, brakuje wielu mieszkańcom Zachodu. ”
Josh Brolin mówi, że dużo języka znaleziono na próbach. Żartuje, że „widzisz, jak Jeff Bridges wchodzi i mówi„ RAR ”, a ty mówisz„ oh, ja też mogę tak powiedzieć ”, a potem Barry wchodzi i mówi„ KATORARA ”i brzmi„ och! W ten sposób mogę usunąć brak skurczów. ”
Następnie śmieje się ze śmiechu, że początkowo obawiał się, że jego interpretacja wokalna będzie „za dużo”, ale potem „zobaczył wszystkich w filmie” i zdał sobie sprawę, że nikt tego nie zauważy - zwłaszcza w porównaniu z co ci z was, którzy widzieli ten film, zapamiętają jako „niedźwiadek”.
![Image Image](https://images.celebritybriefs.com/img/movie-news/3/interview-quottrue-gritquot-talk-with-coen-brothers_3.jpg)
Umiejętność posługiwania się językiem była kluczowym czynnikiem w uzyskaniu fenomenalnie utalentowanej młodej aktorki Haillee Steinfeld w roli Mattie Ross.
Ciekawym aspektem tego filmu jest to, że nie tylko zapewnia poczucie autentyczności, ale także zapewnia niespodzianki, wybory postaci i zwroty akcji, których niekoniecznie można oczekiwać od gatunku.
Nasz bohater nie jest tylko pijakiem, ale rozmowną Cathy, która często się niezdarnie potyka - a nasz czarny charakter, Tom Chaney, nie jest po prostu „przygaszoną żarówką”, jak mówi Josh Brolin, który gra Chaneya, „ale zepsutą żarówką”.
Aktor prawidłowo ocenia, że publiczność spodziewa się pewnego połączenia Belzebuba i straszydła, kiedy w końcu spotkamy Chaneya w środkowej części filmu; ale zamiast tego witani są „zepsutą żarówką bez filamentu… i każda mitologia, którą stworzyliście w swoim umyśle, cokolwiek zrobiliście za szufladkowanie o tym, czym jest socjopata, jest odrywane od was - i wtedy widzicie Wróć."
Jeśli chodzi o sposób, w jaki Bridges opracował pojedynczego koguta Cogburn, aktor mówi, że jego proces jest organiczny - czytając scenariusz (i w tym przypadku powieść), widząc, co jego bohater mówi o sobie, a inni mówią o nim, a następnie pracując z inni artyści filmu (oczywiście reżyserzy, ale także projektanci kostiumów, rekwizyty, dyrektorzy artystyczni itd.), aż nadejdzie moment, w którym jego postać „powie mu, czego chce”.
![Image Image](https://images.celebritybriefs.com/img/movie-news/6/jeff-bridges-wants-join-ryan-reynolds-quotripdquot_1.jpg)
Mimo że wykorzystywał bardziej tradycyjne postacie z Zachodu, aby pomóc mu w modelowaniu Marshalla, przekazał Roosterowi niektóre z zachodnich ról, które grał jego ojciec (zmarły Lloyd Bridges).
Jednym z elementów, które przyciągnęły braci do tej historii, był humor związany z powieścią. Humor, który jest często zarówno mroczny, jak i zabójczy - tak jak większość humoru w filmach braci Coen.
Zapytany o to, co według niego reprezentuje True Grit, Bridges stwierdził, że „chodzi o to, by dojść do końca”. Być może True Grit to również wola robienia tego, co uważasz za słuszne, bez uszczerbku dla opinii innych - lub jak mówi Josh Brolin „poświęcanie płynności dla (postrzeganej) autentyczności”.
Zamiast próbować naśladować filmowy styl przeszłości za pomocą przeróbki, Joel i Ethan Coen postanowili skoncentrować się na wykorzystaniu najbardziej odpowiednich dostępnych narzędzi - aby opowiedzieć historię, którą uznali za atrakcyjną. Ignorując przypuszczalne dyktanda Zachodu, na rzecz skupienia się na historii i charakterze, mogli po prostu ożywić gatunek.
True Grit jest teraz w kinach.
Śledź mnie na Twitterze: @jrothc i Screen Rant @screenrant