Wywiad: „True Grit” Porozmawiaj z Coen Brothers i obsadą

Wywiad: „True Grit” Porozmawiaj z Coen Brothers i obsadą
Wywiad: „True Grit” Porozmawiaj z Coen Brothers i obsadą
Anonim

Mówi się, że Zachód, tak jak kiedyś, nie żyje. Kiedyś westerny działały jako podstawowe produkty studyjne, podobnie jak dzisiaj robią to filmy z superbohaterami i inwazją kosmitów. Studia produkowałyby pewną liczbę westernów rocznie, aby zagwarantować zyski, a następnie pozostawić miejsce dla innych gatunków mniej bogatych w rynek.

Podczas niedawnego wywiadu prasowego dla najnowszego filmu Joela i Ethana Coena, True Grit (przeczytaj naszą recenzję), mieliśmy okazję porozmawiać z twórcami, a także z Jeffem Bridgesem, Joshem Brolinem, Hailee Steinfeld, Barry Pepper i operatorem Rogerem Deakins, o presji robienia zachodniego filmu dla współczesnej publiczności.

Image

True Grit otworzyło ten ostatni weekend, by pochwalić się entuzjastycznymi recenzjami, ale w ciągu ostatnich kilku dziesięcioleci westernowie byli rzadcy - i często otrzymywali stosunkowo łagodną reakcję kasową, nawet w obliczu wysokiej krytyki.

Budżet Yuma 3:10 z 2007 roku 3:10 został przewidziany na 55 milionów dolarów i przyniósł tylko 70 milionów dolarów w sprzedaży kinowej na świecie. Jednak firma True Grit niemal odzyskała cały swój budżet produkcyjny w wysokości 38 milionów USD w ciągu pierwszych pięciu dni od premiery. Oczywiście tylko połowę z 36 milionów dolarów na sprzedaż kinową można naprawdę uznać za zysk - druga połowa trafia do kin wyświetlających film.

Mimo to jest to znacząca wygrana dla ryzykownego gatunku.

Dlaczego więc bracia Joel i Ethan Coen postanowili przerobić ten klasyczny John Wayne z 1969 roku? Według nich nie zrobili tego. Ambicją reżyserów było dostosowanie powieści Charlesa Portisa tak, jakby poprzedni film nigdy nie powstał.

Image

Posunęli się nawet do stwierdzenia, że ​​„tak naprawdę nigdy nie odwoływali się do poprzedniego filmu” i ściśle odwoływali się do książki. W rzeczywistości „myśleli więcej o powieści”, kiedy zdecydowali się nakręcić film, niż o gatunku westernowym.

„To bez wątpienia western” - wyjaśniają bracia - „konie i ludzie jeżdżą na koniach, ale to nie jest historia Zane'a Graya - w tym sensie nie jest westernem”. Powieść przemówiła do nich bardziej jako „piękna przygoda dla młodych dorosłych”, w której bohaterka ma „boskie poczucie misji”.

Film True Grit jest w rzeczywistości „przygodową przygodą dla dorosłych”, opowiadaną tak, jak mogli sobie tylko wyobrazić bracia Coen.

Kiedy zwrócili się do aktora Jeffa Bridgesa o rolę, zakwestionował przeróbkę bardzo ukochanego filmu. Bracia odesłali Bridgesa do powieści i był zafascynowany, powołując się na wyjątkowy urok portretu koguta Cogburn.

Image

„Wiesz, większość ludzi Zachodu ma taki silny, cichy typ”, mówi aktor, i podobał mu się pomysł grania bardziej gadatliwego rewolwerowca, człowieka, który, jak mówi Bridges, po prostu nie może powstrzymać się od „bla, bla, bla …. ”

On „bla, bla, blazer” z wyjątkową kadencją wokalną, która nie zawierała absolutnie żadnych skurczów, podobnie jak reszta obsady.

Zapytani o wyzwania związane z tworzeniem raczej przyciętego, ale wciąż rytmicznego wzoru mowy użytego w filmie, bracia odpowiedzieli: „Cóż, może to być większy problem dla aktorów, po prostu usunęliśmy go z tekstu”.

Barry Pepper, który wyróżnia się w filmie wypełnionym niesamowitymi przedstawieniami, gdy (przypadkowo nazwany) Ned Pepper porównał dialog do „robienia amerykańskiego Szekspira. Jest tak specyficzna muzykalność, która polega na próbie uderzenia w określone nuty. Moim zdaniem jest to tak autentyczne, że większość ludzi prawdopodobnie była wtedy niepiśmienna i uczyła się biblii Króla Jakuba, więc dodała coś do roli, którą, jak sądzę, brakuje wielu mieszkańcom Zachodu. ”

Josh Brolin mówi, że dużo języka znaleziono na próbach. Żartuje, że „widzisz, jak Jeff Bridges wchodzi i mówi„ RAR ”, a ty mówisz„ oh, ja też mogę tak powiedzieć ”, a potem Barry wchodzi i mówi„ KATORARA ”i brzmi„ och! W ten sposób mogę usunąć brak skurczów. ”

Następnie śmieje się ze śmiechu, że początkowo obawiał się, że jego interpretacja wokalna będzie „za dużo”, ale potem „zobaczył wszystkich w filmie” i zdał sobie sprawę, że nikt tego nie zauważy - zwłaszcza w porównaniu z co ci z was, którzy widzieli ten film, zapamiętają jako „niedźwiadek”.

Image

Umiejętność posługiwania się językiem była kluczowym czynnikiem w uzyskaniu fenomenalnie utalentowanej młodej aktorki Haillee Steinfeld w roli Mattie Ross.

Ciekawym aspektem tego filmu jest to, że nie tylko zapewnia poczucie autentyczności, ale także zapewnia niespodzianki, wybory postaci i zwroty akcji, których niekoniecznie można oczekiwać od gatunku.

Nasz bohater nie jest tylko pijakiem, ale rozmowną Cathy, która często się niezdarnie potyka - a nasz czarny charakter, Tom Chaney, nie jest po prostu „przygaszoną żarówką”, jak mówi Josh Brolin, który gra Chaneya, „ale zepsutą żarówką”.

Aktor prawidłowo ocenia, że ​​publiczność spodziewa się pewnego połączenia Belzebuba i straszydła, kiedy w końcu spotkamy Chaneya w środkowej części filmu; ale zamiast tego witani są „zepsutą żarówką bez filamentu… i każda mitologia, którą stworzyliście w swoim umyśle, cokolwiek zrobiliście za szufladkowanie o tym, czym jest socjopata, jest odrywane od was - i wtedy widzicie Wróć."

Jeśli chodzi o sposób, w jaki Bridges opracował pojedynczego koguta Cogburn, aktor mówi, że jego proces jest organiczny - czytając scenariusz (i w tym przypadku powieść), widząc, co jego bohater mówi o sobie, a inni mówią o nim, a następnie pracując z inni artyści filmu (oczywiście reżyserzy, ale także projektanci kostiumów, rekwizyty, dyrektorzy artystyczni itd.), aż nadejdzie moment, w którym jego postać „powie mu, czego chce”.

Image

Mimo że wykorzystywał bardziej tradycyjne postacie z Zachodu, aby pomóc mu w modelowaniu Marshalla, przekazał Roosterowi niektóre z zachodnich ról, które grał jego ojciec (zmarły Lloyd Bridges).

Jednym z elementów, które przyciągnęły braci do tej historii, był humor związany z powieścią. Humor, który jest często zarówno mroczny, jak i zabójczy - tak jak większość humoru w filmach braci Coen.

Zapytany o to, co według niego reprezentuje True Grit, Bridges stwierdził, że „chodzi o to, by dojść do końca”. Być może True Grit to również wola robienia tego, co uważasz za słuszne, bez uszczerbku dla opinii innych - lub jak mówi Josh Brolin „poświęcanie płynności dla (postrzeganej) autentyczności”.

Zamiast próbować naśladować filmowy styl przeszłości za pomocą przeróbki, Joel i Ethan Coen postanowili skoncentrować się na wykorzystaniu najbardziej odpowiednich dostępnych narzędzi - aby opowiedzieć historię, którą uznali za atrakcyjną. Ignorując przypuszczalne dyktanda Zachodu, na rzecz skupienia się na historii i charakterze, mogli po prostu ożywić gatunek.

True Grit jest teraz w kinach.

Śledź mnie na Twitterze: @jrothc i Screen Rant @screenrant