Fear the Walking Dead Presere Wędruje na nowe terytorium

Fear the Walking Dead Presere Wędruje na nowe terytorium
Fear the Walking Dead Presere Wędruje na nowe terytorium

Wideo: A Pride of Carrots - Venus Well-Served / The Oedipus Story / Roughing It 2024, Czerwiec

Wideo: A Pride of Carrots - Venus Well-Served / The Oedipus Story / Roughing It 2024, Czerwiec
Anonim

[To jest przegląd Fear the Walking Dead sezon 2, odcinek 8. Będą SPOILERY.]

-

Image

Podobnie jak jego starsze, bardziej popularne rodzeństwo, Fear the Walking Dead jest dobry na początku, a nie tak dobry na zakończeniach. To może wyjaśniać, dlaczego przerwy są zapisywane w obu programach w połowie drogi: jest to okazja, aby zebrać wszystkie szczegóły ostatnich siedmiu lub ośmiu odcinków i odłożyć je na chwilę, aby dać pozór rozpoczęcia od nowa, chociaż to nie do końca co się dzieje. Co ważniejsze, daje obu programom szansę na ponowne udowodnienie się publiczności, aby dać z siebie wszystko, aby widzowie mogli rozkoszować się możliwościami. Nie zawsze tak jest, ale premiery sezonów i sezonów zarówno The Walking Dead, jak i Fear the Walking Dead (biorąc pod uwagę, że ten ostatni miał tylko jeden do tej pory), na ogół widzą, że serial próbuje zaryzykować z innym podejściem do tego samego starego historia, żeby trochę pomieszać. I z pewnością tak jest w przypadku premiery drugiego sezonu sezonu „Groteska”.

W tym roku Fear the Walking Dead pojawiło się w środku sezonu w sposób kreatywny. Po tym, jak krótka wskazówka dotycząca przygody na pełnym morzu stała się niezamieszkała w tym samym „życiu, w którym musisz się martwić” o zabijaniu lub zabijaniu, oba programy wracają, strach utknął w martwym punkcie, gdy ocalali znaleźli schronienie tylko dla zobaczcie, jak rozwiązują go różnice ideologiczne i wygodny przypadek demencji ze stroną sprawiedliwego morderczego gniewu. Choć było to formalne, typowy punkt końcowy zaginięcia sanktuarium dostał interesującego zmarszczki, ponieważ zamiast widzieć zespół w grupie i wyruszać w poszukiwaniu kolejnej tymczasowej przystani, zobaczył, że główna obsada serialu chętnie się podzieliła i poszła ich odrębne sposoby.

Ta „dobrowolnie podzielona” część sprawia, że ​​druga połowa sezonu jest bardziej obiecująca, niż można się było spodziewać. Podczas gdy pierwszy sezon dobrze wykorzystał klaustrofobiczne otoczenie, ale ognisko rozprzestrzeniło się w Los Angeles i (prawdopodobnie) w pozostałej części świata, sezon 2 nie był w stanie zebrać tego samego dręczącego napięcia. Być może wynikało to z faktu, że pomimo ciasnych granic Abigail - które są nadal bardziej przestronne niż większość apartamentów z dwiema sypialniami - scenariusz został cofnięty przez niekończący się horyzont na zewnątrz. Niezliczone możliwości opowiadania historii utrudniały umieszczenie bohaterów na tej samej stronie, otwierając w ten sposób drzwi najgorszemu wrogowi tej serii: drobne sprzeczki i wewnętrzne sprzeczki jako substytut rzeczywistego dramatu i konfliktu. Stało się tak źle, że gdy nadszedł odcinek 7, z ulgą zobaczyłem, że Travis ściga niewyjaśnionego niestabilnego Chrisa i że Nick poszedł na nowy wiek do swojej rodziny, aby poradzić sobie z ciągłymi problemami uzależnienia.

Image

Mniej czasu razem oznacza mniejszą szansę na marne kłótnie na pierwszym planie. W przypadku „Groteski” oznacza to mniejszą potrzebę niepotrzebnego dialogu, co prowadzi do pozornie bardziej medytacyjnej godziny telewizji, która rzuca światło na jednego z najciekawszych wykonawców serialu i postać, którą pisarze wydają się najbardziej zainteresowani rozwijaniem. Od początku serii Nick wywierał pewien nacisk grawitacyjny, który wykraczał daleko poza jego historię uzależnień. Był pierwszą z podstawowej grupy, która spotkała zombie i jako pierwszy rozpoznał prawdę o sytuacji. Bohaterowi bardzo pomogła wspaniała, ale czasem dziwna gra Franka Dillane'a, w której wydawało się, że nalega na umieszczenie postaci w niewyraźnej przestrzeni między żywymi i nieumarłymi. Udało się, o ile ustawił Nicka, aby stał się kimś innym niż inną postacią zabójcy łowców z pasją samotnika. Chociaż nie jest aż tak uduchowiony, jak serial prawdopodobnie tego chce, nie jest też głupcem, jak sugerują niektóre jego działania. Zasadniczo Nick jest tym, co dzieje się, gdy autorzy wpadają na genialny pomysł, aby wziąć postacie z Gerry'ego i umieścić je w apokalipsie zombie.

Może to prawie cicha, marzycielska wędrówka Nicka przez meksykańską pustynię, która sprawia, że ​​porównanie świeci, ale bardziej niż kiedykolwiek wcześniej wydaje się, że seria chce podkreślić niezgodność charakteru Nicka z rodzajem serialu, w którym się znajduje. Ciekawe jest zobaczyć, jak się boi Walking Dead pracuje nad pogodzeniem tych dwóch elementów, w większości oferując kilka retrospekcji przed wybuchem, które próbują połączyć kropki między uzależnieniem Nicka a jego życiem rodzinnym. Epizody w subtelny sposób nawiązują do ojca Nicka cierpiącego na depresję, co podważa przyczynę wypadku samochodowego, który zabrał mu życie. Gdyby serial miał więcej czasu i mógł skoncentrować większą część historii sezonu na podróży Nicka, mogłoby być coś tak prowokującego do myślenia, jak wskazuje godzina, ale w tej chwili „Groteska” jedynie rysuje powierzchnię tego, co jest możliwe z tą postacią.

Image

Dobrze wyreżyserowany przez Daniela Sackheima, który wykonał dobrą pracę w serialach takich jak Gra o tron, The Americans, The Bridge i The Leftovers, groteska jest ostatecznie zaniedbana przez znajomość jej kluczowych dramatycznych bitów. Nick wyrusza samotnie na pustynię w poszukiwaniu

coś, na co napotykają ludzie zarówno przerażający, jak i przerażający, którzy służą jako te same rutynowe urządzenia fabularne widoczne w prawie każdym odcinku. Nick zasypia i zostaje zaatakowany przez dzierżącą kij baseballowy kobietę, która próbuje chronić swoje dziecko. Nick idzie wzdłuż pozornie opuszczonej autostrady, dopóki nie zostaje zwolniony przez grupę idiotów strzelających z broni, którymi może być dowolna liczba idiotów strzelających z broni, które ta seria prezentowała publiczności przez lata. Jeśli twoje oczy nie przewróciły się, gdy bezimienne mięsożercy padli ofiarą hordy zombie, ponieważ nie mieli sensu biegać zamiast przeładowywać broni, to witaj w The Walking Dead, mam nadzieję, że twój pierwszy epizod był dobrym doświadczeniem.

Prawie każdy, kogo spotka tutaj Nick, jest typem, a nie postacią, a po pewnym czasie staje się on zaciekawieniem, zwłaszcza że punkt odcinka staje się coraz bardziej nieuchwytny. Jest to najbardziej widoczne, gdy Nick nieświadomie krzyżuje ścieżki z Lucianą (Danay Garcia) i Francisco (Alfredo Herrera), którzy są tak natychmiast rozpoznawalni jako zwykłe postacie Walking Dead, że nie byłbyś obwiniony, gdybyś nie był pewien, czy to był pierwszy czas, kiedy widziałeś te postacie lub jeśli były one częścią programu przez cały czas. Jedyną cechą charakterystyczną między nimi jest to, że pomimo wczesnych dni apokalipsy zombie, Luciana spędza większość czasu na ekranie chodząc, jakby miała zamiar przeprowadzić atak na Thunderdome. Na szczęście weteran aktor Paul Calderon (Out of Sight, Boardwalk Empire) pojawia się jako uprzejmy lekarz, który dosłownie otwiera drzwi na kolejnym etapie podróży Nicka, dając nadzieję, że jego postać odegra znaczącą rolę w rozwijającej się narracji.

Pomimo swoich wad, „Groteska” oferuje wystarczające powody do optymizmu w drugiej połowie sezonu Fear the Walking Dead 2. Potencjalny charakter narracji o podzielonych postaciach może być dobrodziejstwem dla tej serii, nawet gdy godzina zamienia się w rutynowe pułapki które od lat wyróżniają tę serię. Podobnie jak Nick, seria wydaje się szukać odpowiedzi, które otworzą drogę do przodu. Musi zaryzykować, ale jeśli serial będzie kontynuowany na tej ścieżce, wydaje się, że jest to tak dobre miejsce, jak każdy, aby znaleźć to, czego szuka.

-

Fear the Walking Dead będzie kontynuowany w następną niedzielę z „Los Muertos” o 21:00 w AMC.

Zdjęcia: Richard Foreman / AMC