Doctor Who Jumps Into History na lekcję postaci

Doctor Who Jumps Into History na lekcję postaci
Doctor Who Jumps Into History na lekcję postaci

Wideo: Doctor Who Series 8 - Beginner's Guide and Essential Episodes 2024, Może

Wideo: Doctor Who Series 8 - Beginner's Guide and Essential Episodes 2024, Może
Anonim

[To recenzja Doctor Who sezon 9, odcinek 5. Będą SPOILERY.]

-

Image

Przez większą część sezonu 9 Doktor Who zajmował się konsekwencjami majsterkowania Doktora w czasie i angażowania się w życie ludzi, z którymi się spotyka. Od premiery sezonu prawie każdy odcinek w jakiś sposób wiązał się z porównaniem życia jednego z życiem wielu. Raz po raz powracał do tego, co Doktor może, a czego nie może robić jako Władca Czasu, a także do chłodnego pragmatyzmu, w którym jedno życie może zostać utracone, aby zapewnić wielu ludziom bezpieczeństwo. Zostało to wyjaśnione podczas zeszłotygodniowego „Przed potopem”, w którym Doktor był widziany „pozwalający” na śmierć jednej osoby w celu udowodnienia teorii, która ostatecznie uratowałaby wielu.

Wszystko to wpasowuje się w uproszczoną, ale wciąż skomplikowaną ilustrację Doktora Petera Capaldiego. Czasami jest (lub był) „ciemniejszy” i emocjonalnie odległy, w wyniku czego być może bardziej przypominał kosmitę, niż człowieka, za którego postać się uważa. Interesujące jest to, w jaki sposób cechy i tendencja Capaldi-Who do racjonalności w dużym obrazie zabarwiły również jego towarzysza w tym sezonie. Clara nie jest odporna na sposób myślenia Doktora; widzi, jak zawsze ma on plan i jak ogólnie wszystko idzie na ich korzyść. Jako taka zaczęła przyjmować etos „wielu przeważa nad nielicznymi”, który kierował tyloma decyzjami Pana Czasu w ciągu ostatnich kilku epizodów.

Zatem „Dziewczyna, która umarła”, bierze pozornie nieomylne umiejętności podejmowania decyzji przez Doktora i sugeruje, że może nie wszystko idzie tak, jak powinno. Jedną z rzeczy, które mogą być niesatysfakcjonujące w Doktorze Who, jest poczucie, że nie ma zbyt wiele konsekwencji lub że tempo rozwiązywania konfliktu odcinka jest często zbyt szybkie. Kiedy historie dotyczą podróży w czasie i takich rzeczy, jak okulary przeciwsłoneczne Sonic i postacie, które zawsze mają plan, może być dla nich wszystkich przygnębiające uczucie lekkości. Nie ma problemu, że Doktor nie może ostatecznie znaleźć wyjścia. W większości przypadków jest w porządku. Taki jest Doktor. Są jednak elementy, nawet w jego planach, które nie działają tak, jak powinny, i to właśnie tam znajduje się naprawdę interesująca część historii tego wee. Podczas gdy w zeszłym tygodniu śmierć O'Donnella można uznać za część jego ogólnej strategii, w tym tygodniu śmierć Ashildre Maisie Williams z pewnością nie była.

Image

To, co sprawia, że ​​odcinek jest interesujący, nie polega na tym, że Doktor wymyśla sposób na wyrwanie młodej dziewczyny z lodowatych dłoni śmierci. Jest to raczej większa, niewidoczna konsekwencja jego działania i, być może, bardziej intrygujący, przyczyna działania Doktora - tj. Gniew i smutek. Innymi słowy, ten zdalny Doktor podjął decyzję opartą głównie na jego emocjonalnej reakcji i być może nie była to właściwa decyzja. Ale z pewnością było to interesujące, jak widzimy, gdy obrotowe ujęcie Ashildre pokazuje upływ czasu bez starzenia się przez jeden dzień. Naprawdę jednak nie ma znaczenia, czy Doktor był w błędzie, czy miał rację (chociaż czyni go to bardziej interesującym, jeśli się mylił). Liczy się natomiast to, że Doktor podjął decyzję opartą nie na pragmatycznym poczuciu większego dobra, ale na osobistym pragnieniu. I z tego wynika nie tylko przyjemność odkrywania konsekwencji działania Doktora, ale także konsekwencje pozwalania emocjom na decydowanie o dokonanym przez niego wyborze.

„Dziewczyna, która umarła” składa się głównie z nieistotnego spisku dotyczącego wioski wikingów atakowanej przez kosmitów zwanych Mire. Narracja poświęcona jest głównie humorowi, ponieważ cała sprawa kosmitów polega na zbieraniu wojowników, zamieniając ich agresywność i testosteron w smaczny napój. Część procesu żniwnego pojawia się na niebie nad wioską jako pływająca głowa w przebraniu Odyna - która jest tym bardziej zabawna, że ​​przypomina podobieństwo słońca z Teletubisiów.

Image

A jednak Stephen Moffat i współautor Jamie Mathieson udają się na cienką granicę między humorem a powagą, mając wyraźnie nieprzygotowany do walki wikingowie, aby zmierzyć się z Not Odin i resztą zaawansowanego technologicznie Mire. Żarty świetnie wykorzystują jeden konkretny skok w czasie, który utrzymuje tempo narracji w ruchu, a jednocześnie podkreśla, jak trudna jest sytuacja. Biorąc jednak pod uwagę, że epizod celowo podkreśla własne historycznie niedokładne przedstawienie Wikingów w ogóle, prowadzi widzów do zwrócenia uwagi tylko na dwie najciekawsze poruszające części opowieści: Doktor i Ashildre.

Przez większą część odcinka kryje się również nuta dumy. Jest to element, który barwi ostateczną porażkę Mire'a z rąk kilku nieuzbrojonych mężczyzn i dużej drewnianej kukiełki. Informuje również o pragnieniu Wikingów, by umrzeć z honorem, a nawet o fatalnej decyzji Doktora ożywienia Ashildre, a tym samym skazując ją na niekończące się życie. Ta odrobina dumy sprawia, że ​​Wikingowie i kosmici są przewidywalni w sposób, który zaspokaja ogólne potrzeby opowieści. Ale przenosi Doktora na terytorium, które nie zostało jeszcze zbadane z Capaldi. Zainteresowanie widzeniem go jako niedoskonałym z powodów, które wykraczają poza długą grę, zamiast tego zaspokaja bezpośrednie potrzeby emocjonalne postaci tu i teraz.

Co więcej, odcinek nie kończy się tak bardzo na klifie, ale obietnica czegoś więcej. Więcej czasu z Ashildre, ale w innym czasie, kiedy konsekwencje działań Doktora zostaną wyjaśnione, i, miejmy nadzieję, również zrozumie, dlaczego je podjął.

-

Doktor Who kontynuuje w następną sobotę utwór „The Woman Who Lived” @ 21:00 w BBC America. Sprawdź podgląd poniżej:

Zdjęcia: BBC Worldwide Limited