Trippy Multiverse Scene Doctor Strange miała pierwotnie 7 minut długości

Spisu treści:

Trippy Multiverse Scene Doctor Strange miała pierwotnie 7 minut długości
Trippy Multiverse Scene Doctor Strange miała pierwotnie 7 minut długości
Anonim

Można teraz powiedzieć z rozsądną pewnością, że Marvel ma jeszcze jedno uderzenie w ręce Doktora Strange. W związku z rosnącymi przychodami kasowymi i krytycznym przyjęciem, które ma w dużej mierze pozytywny charakter, Doktorowi Strange udało się rozszerzyć Marvel Cinematic Universe na nowe terytoria i wprowadzić nowego potencjalnego uczestnika w nadchodzącej walce przeciwko Thanosowi - w formie Stephena Strange Benedicta Cumberbatcha.

Jednym z najbardziej chwalonych elementów filmu była oczywiście grafika i reżyser Scott Derrickson oraz kierownik ds. Efektów wizualnych Stef Ceretti spiskowali, aby skutecznie przełożyć magiczny, zadziwiający świat Stephena Strange'a na duży ekran. Być może nigdzie w filmie nie jest to bardziej widoczne niż scena, w której Przedwieczny (Tilda Swinton) próbuje przekonać Strange, człowieka rozumu i nauki, że jego wiedza o wszechświecie jest drastycznie ograniczona, wysyłając go na Magical Mystery Tour poprzez niezliczoną ilość trippy wizualizacji i psychodelii (czytaj: multiwersum).

Image

Ostateczne ujęcie sceny trwa tylko kilka minut, ale podczas rozmowy z Cinema Blend Ceretti potwierdziło, że dłuższa wersja o taktowaniu 7 minut została faktycznie nakręcona. Guru VFX twierdzi:

„Magical Mystery Tour było zbiorem wierszy Przedwiecznego, który powiedział Strange'owi, że świat, który zna, jest tylko małym kawałkiem świata, który naprawdę istnieje, więc staraliśmy się powiązać wizualizacje z tymi wszystkimi bitami … Było mnóstwo innych rzeczy, które nie znalazły się w scenariuszu, w związku z jego przeszłością. Magiczna tajemnicza wycieczka trwała siedem minut! Nie da się tego opisać słowami. I to był problem przez cały czas, nie było sposobu napisz to w scenariuszu. To był skrypt wizualny, który zrobiliśmy. Złożyłem kołowrotek, a następnie złączyliśmy go ze sztuką koncepcyjną, faceci przed wizą zebrali to z koncepcjami, które wziąłem i napisałem historię z tego. Redaktor wszedł w proces wcześnie, zanim zaczęliśmy kręcić. To się nie zdarza tak często. Zaczęliśmy edytować Magical Mystery Tour przed innymi sekwencjami filmu. Więc mieliśmy edytora, który edytował film przed zastrzel to! ”

Image

Fani wyróżniającego się stylu wizualnego Doktora Strange bez wątpienia chętnie zobaczą oryginalną wersję sceny i na szczęście, z siedmiominutowym cięciem przeznaczonym na film, jest całkowicie możliwe, że pełna sekwencja zostanie dołączona jako dodatek, gdy film zostanie wydany na DVD i Blu-ray w przyszłym roku. Komentarze Stef Ceretti w pewien sposób pokazują jednak, ile myśli i wysiłku włożono w stworzenie tego wyjątkowego, wyjątkowego momentu w filmie.

Oczywiście, nagrywanie siedmiominutowej sekwencji materiału, który wygląda jak coś, co Beatlesi nakręciliby podczas swoich „eksperymentalnych” lat, nie jest szczególnie częstym terytorium filmu o superbohaterach. Ale wielu twierdziło, że to alternatywne podejście i poziom ryzyka doprowadziły do ​​krytycznego i komercyjnego sukcesu Doktora Strange w epoce, w której liczba filmów o superbohaterach rocznie jest niebezpiecznie bliska - jeśli nie za dobrze - punkt nasycenia.

Mając to na uwadze, wielu może argumentować, że Derrickson i spółka. być może powinien był zawrzeć siedmiominutową wersję sceny Magical Mystery Tour w końcowej części filmu; z pewnością, biorąc pod uwagę reakcję na sekwencję, fani nie mieliby nic przeciwko spędzeniu kilku minut na badaniu zawiłości multiwersum. Jest jednak bardzo możliwe, że gdyby Doktor Strange odszedł na całość w tym momencie filmu, wpływ sceny „Przyszedłem na targi” później zostałby znacznie zmniejszony - i sam moment przyciągałby wiele pochwał za przedstawienie bohatera, który zwycięża sprytu i inteligencji, a nie bitwy CGI, być może rozsądnie było zachować trochę wieloświatowego szaleństwa na później.