Zwiastun Bumblebee już rozwiązuje niektóre problemy z transformatorami

Spisu treści:

Zwiastun Bumblebee już rozwiązuje niektóre problemy z transformatorami
Zwiastun Bumblebee już rozwiązuje niektóre problemy z transformatorami

Wideo: 15 najbardziej oczekiwanych nadchodzących filmów 2018 2024, Lipiec

Wideo: 15 najbardziej oczekiwanych nadchodzących filmów 2018 2024, Lipiec
Anonim

Bumblebee pojawia się w te święta w kinach, a nowy zwiastun pokazał już, w jaki sposób prequel rozwiązuje problemy fanów z poprzednią sagą Transformers wyreżyserowaną przez Michaela Baya.

Reżyseria: Travis Knight (Kubo and the Two Strings) i napisana przez Christinę Hodgson, Bumblebee wygląda na niezbędną deeskalację od ostatniego razu, gdy ukryte roboty trafiły na duży ekran, Transformers: The Last Knight z 2017 roku. Ten piąty film Transformers ustanowił dotychczas nieznaną „ukrytą historię” Cybertronian na Ziemi: byli tu od tysięcy lat, mieli wpływ na kluczowe wydarzenia historyczne, takie jak II wojna światowa, a sama Ziemia jest potajemnie Unicronem, największym wrogiem czujące roboty Cybertron. Ostatecznie The Last Knight wyczerpał widownię, a piąty i ostatni film Baya Transformers skończył jako najniższy zysk z serii w kasie.

Image

Powiązane: Historia Bumblebee i jak to wpasowuje się w oś czasu transformatorów

Dla kontrastu Bumblebee wygląda na świadomy wysiłek twórców filmu, aby powrócić do tego, co sprawiło, że oryginalny film Transformers w 2007 roku stał się hitem. Wysiłek inauguracyjny Bay nie był pozbawiony licznych wad, ale publiczność dziesięć lat temu cieszyła się widząc, jak dobre i złe roboty Cybertron idą na wojnę na Ziemi, z Shią LaBeouf, Megan Fox i żołnierzami prowadzonymi przez Josha Duhamela i Tyrese walczących u boku Optimus Prime i Autoboty.

Oto, jak już widać z zwiastuna, że ​​Bumblebee rozwiązuje niektóre z największych problemów, jakie fani mieli z transformatorami Michaela Baya:

  • Ta strona: Roboty w trzmiele wyglądają lepiej

  • Strona 2: Trzmiel ma mniejszą skalę i więcej serca

Brak koloru i jednolitość transformatorów Bay's

Image

Prawdopodobnie najbardziej przyjemnym momentem na obsługę fanów w zwiastunie jest widok transformacji Starscream, a niedoszły przywódca Decepticonów jest w trybie Generacji 1 jako czerwono-biały myśliwiec. Nawet te kilka sekund popu Starscream, a to dlatego, że kolorystyka Bumblebee wydaje się jaśniejsza niż w filmach Bay. W poprzednich pięciu transformatorach większość akcji robot kontra robot odbywa się w nocy, podczas gdy najjaśniejsze ujęcia w świetle dziennym przedstawiają pojazdy w ruchu (ale nie zmieniające się w tryby robota). Z kilkoma kluczowymi wyjątkami większość robotów wydawała się nie do odróżnienia i wymienna. Ostatni rycerz szczególnie wykreślił dużo koloru podczas postprodukcji, nadając obrazom metaliczny połysk.

Trzmiel chce przede wszystkim zapewnić ciepło w stylu Stevena Spielberga z lat 80. XX wieku, w tym pozwolić, aby film był bardziej kolorowy i bardziej realistyczny. Błyszcząca żółć Bumblebee i kolory Starscream wydają się jaśniejsze, a dzięki ograniczeniu liczby robotów w filmie łatwiej będzie w nie inwestować jako postacie, niż w jednowymiarowe (i szczerze rasistowskie) stereotypy, do których Bay się pochylił.

Powiązane: How Transformers: The Last Knight Set Bumblebee

Mechanika robota w trzmiele wygląda bardziej realnie niż kiedykolwiek

Image

W przyczepie Charlie Watson (Hailee Steinfeld), która jest mechanikiem, wślizguje się pod podwozie żółtego chrząszcza Volkswagena, którego przywiozła ze złomowiska i jest zaskoczona widokiem czegoś, co wygląda jak twarz robota. Jest jeszcze bardziej zaskoczona, gdy oczy na twarzy rozświetlają się, a samochód zamienia się w przestraszonego robota. Efekty wizualne tutaj wyglądają bezbłędnie, a fizyka, skala fizyczna i ruchy trzmiela wyglądają bardziej realistycznie niż kiedykolwiek wcześniej. CGI przeszedł długą drogę w ciągu dekady, odkąd pierwsze Transformatory i Bumblebee wyglądają najlepiej, jak kiedykolwiek wyglądał.

W dużej mierze ma to związek z prequelem porzucania robotów Michaela Baya (co jest jednym z wielu kontrowersji wywołanych przez reżysera) i zamiast tego przyjmuje prostszy i ukochany wygląd Transformers pierwszej generacji od momentu uderzenia w amerykańskie półki z zabawkami i telewizor ekrany na początku lat 80. Bumblebee jest nie tylko Volkswagenem, ale sposób, w jaki przekształca się w prequelu, bardzo przypomina to, jak przekształciłaby się jego oryginalna zabawka, z głową opadającą na spód podwozia, gdy jest w trybie pojazdu.

Podobnie wygląd Starscream jest przyjemnie wzorowany na G-1 (choć jest to F-4 Phantom II w Bumblebee, a nie F-15 Eagle). Pomiędzy swoją białą, czerwoną i niebieską kolorystyką oraz tym, jak przekształca się, tak jak robi to jego oryginalna zabawka, Starscream wygląda jak Starscream, który znacznie przyczyni się do zwycięstwa nad długoletnimi zagładami Transformatorów, którzy odrzucili projekty Bayformers.

Strona 2: Trzmiel ma mniejszą skalę i więcej serca

1 2