Arrowverse potrzebuje więcej odcinków Kevina Smitha

Arrowverse potrzebuje więcej odcinków Kevina Smitha
Arrowverse potrzebuje więcej odcinków Kevina Smitha
Anonim

Supergirl z CW powrócił w poniedziałek wieczorem z jednym z najbardziej oczekiwanych odcinków sezonu, „Supergirl Lives”. Chociaż premiera w połowie sezonu sama w sobie jest powodem do świętowania, to nie treść odcinka była podekscytowana przez fanów, ale na krześle reżysera - kultowy niezależny filmowiec Kevin Smith. Wracając do CW po dwóch odcinkach programu Flash dla rodzeństwa Supergirl Flash w zeszłym roku, „Supergirl Lives” to kolejny krok w kierunku Smitha, który ukończył quadrathlon Arrowverse, a może nawet wyreżyseruje crossover pewnego dnia.

W przypadku programu sieciowego, takiego jak Supergirl, znaczna część każdego odcinka jest malowana według numerów, a jego ton i styl, pozostawiając tylko tyle miejsca dla każdego twórcy, który mógłby zostawić swój ślad. Na pierwszy rzut oka „Supergirl Lives” to kolejna regularna, heroiczna przygoda tego typu, którą Supergirl niezawodnie realizuje. Kara wyrusza w sprawie osób zaginionych przez Daily Planet, która prowadzi ją do obcej planety, gdzie ludzie są schwytani i sprzedawani jako niewolnicy. Pomimo tego, że jej moce stały się obojętne na tym drugim świecie, zdystansowała porywaczy z kosmosu i udało się uwolnić wszystkich, z niewielką pomocą wszystkich zwykłych bywalców show. Jest trochę akcji, trochę przewiewnego dialogu i każdy główny ciągły wątek ma trochę powietrza, aby przypomnieć wszystkim, gdzie jesteśmy po krótkiej przerwie.

Image

To powiedziawszy, „Supergirl Lives” jest również wypełnione małymi chwilami postaci, które pasują do osobistego podejścia Kevina Smitha. Wczesna scena przedstawia Alex dzielącą intymny moment ze swoją dziewczyną, kiedy świętują bycie razem i zakochani. Później obaj mają kłótnię, zanim pogodzi się z końcem odcinka, a wszystko to przypomina film Smitha Chasing Amy, romans z 1997 roku oparty na seksualności i intymności dorosłych. Gdzie indziej Winn zostaje ranny podczas pomagania Supergirl z Guardian, co powoduje, że niepokoi go bliskość niebezpieczeństwa, co powoduje, że przestaje być prawą ręką Guardiana. Kłótnia pary i dalszy rozwój postaci Winna są zgodne z rodzajem męskiej więzi i egoizmu, które stanowią trzon wielu filmów Smitha, zwłaszcza jego debiutanckiego Clerks.

Image

Przez całe życie fan komiksów, Smith regularnie pytał fanów, czy kiedykolwiek zastanawiał się nad zrobieniem komiksu (napisał scenariusz do filmu Superman Lives w latach 90., który miał być wyreżyserowany przez Tima Burtona ale ostatecznie został anulowany). Odpowiedź Smitha zmieniła sformułowanie na przestrzeni lat, ale powszechny refren jest taki, że tak naprawdę nie uważa siebie za najlepszego wyboru, ponieważ głównie kręci filmy o „rozmowach między ludźmi”. To prawda, że ​​komiksy są w zasadzie bardziej znane z dużych scen akcji i bombastycznych efektów specjalnych niż z dialogów i prezentacji. CW pokazuje jednak tendencję do odwrotności.

Pracując nad ograniczonym budżetem przez 22 odcinki sezonu (lub 16 odcinków, w przypadku Legends of Tomorrow), każdy program w Arrowverse musi uważać na równowagę między akcją i charakterem. Po prostu nie jest możliwe, aby każda 44-minutowa część składała się ze scen walki i eksplozji, więc interakcja między postaciami i odpowiednio zaplanowane wątki fabularne muszą znacznie bardziej obciążać fabułę każdego sezonu. Oba te elementy umieszczają programy bezpośrednio w sterówce Smitha.

Patrząc na swoją filmografię, Smith nie żartuje, gdy mówi, że lubi robić filmy o rozmowach ludzi. Niezależny twórca filmowy, większość jego prac sprowadza się do serii rozmów na temat życia, śmierci, miłości i seksu, z regularnymi żartami i okazjonalnymi slapstickami, aby nie nudzić publiczności. Nie oznacza to, że nie jest zdolny do wielkich przygód - jego film Dogma polega na powstrzymywaniu ludobójczych aniołów przed przejęciem ziemi - ale jako scenarzysta i reżyser wyraźnie widać, że lubi bardziej wychwytywać i badać ludzkie emocje niż zabierać widzów na dziką przyrodę jazda.

Image

Podobnie widać w jego pierwszym odcinku „Błysk”, „Uciekający dinozaur”, w którym Barry skonfrontował się z poczuciem straty w związku ze swoją zamordowaną matką, Norą. Duża część Barry'ego opierała się na tej jednej scenie, ponieważ zapewniła zamknięcie bardzo szczególnej części jego postaci, a wraz z kierunkiem Smitha scena stała się jednym z najbardziej serdecznych momentów serialu do tej pory.

W radzeniu sobie z cięższym materiałem Smith pokazuje swoją prawdziwą siłę jako filmowca. W całej swojej karierze pojawiają się takie tematy, jak wiara, miłość i starzenie się, a Smith pracuje nad nimi z lekkim, swobodnym wigorem. Na sercu jest idealistą - kimś, kto ma dużo czasu i energii na dobro na świecie. Oczywiście oznaczało to, że zawsze będzie pasował do radosnych postaw zarówno Supergirl, jak i Flasha, ale jego idealizm jest czymś, z czego inni członkowie Arrowverse mogliby skorzystać, szczególnie sama Arrow.

Przez pięć sezonów Arrow zawsze była najciemniejszą z grupki, czasem ze szkodą dla niej. Nieco bardziej dojrzały tonalnie, Arrow jest bardzo obciążony w walce Oliver Queen o utrzymanie równowagi w swoim życiu, co pociąga za sobą tempo pokazu. Jednym z głównych motywów serii jest to, co czyni bohatera, temat, który „Supergirl Lives” krótko porusza w swoim momentie, w którym Kara wygłasza porywającą mowę o tym, jak heroizm oznacza nigdy się nie poddawać. Smith, reżyserując odcinek Arrow, byłby idealnym sposobem na złagodzenie nastroju, a jednocześnie nałożenie się na siebie w postaci tytułowych bohaterów, potwierdzających ich rolę jako bojowników o niewłaściwe postępowanie.

I szczerze mówiąc, w dzisiejszych czasach jest to coś, co wszyscy możemy zostawić za sobą - bohaterowie są bystrzy i kolorowi, dając do zrozumienia, że ​​nie poddadzą się bez względu na wszystko, w reżyserii faceta z nieustającą miłością do ludzkości, który karierę po prostu śledził jego marzenia.