16 rzeczy, których nigdy nie wiedziałeś o nieudanym filmie Street Fighter

Spisu treści:

16 rzeczy, których nigdy nie wiedziałeś o nieudanym filmie Street Fighter
16 rzeczy, których nigdy nie wiedziałeś o nieudanym filmie Street Fighter

Wideo: Prawdziwa historia Paris Hilton | This Is Paris — oficjalny film dokumentalny 2024, Lipiec

Wideo: Prawdziwa historia Paris Hilton | This Is Paris — oficjalny film dokumentalny 2024, Lipiec
Anonim

Kiedy Steven E. de Souza został po raz pierwszy zatrudniony do napisania i reżyserii filmu opartego na popularnej serii gier Street Fighter, postanowił stworzyć coś, co byłoby czymś więcej niż zwykłym filmem o sztukach walki.

De Souza chciał, aby jego film Street Fighter był skrzyżowaniem Jamesa Bonda z Gwiezdnymi wojnami w formie dobrego, staromodnego filmu wojennego. Był także zdeterminowany, aby uniknąć błędów Super Mario Bros., ostatniej adaptacji filmu komputerowego, która rok wcześniej zbombardowała zarówno krytycznie, jak i komercyjnie.

Image

Dla de Souza oznaczało to uniknięcie pokusy, by wyrzucić elementy z gier do filmu, a jednocześnie pozbyć się niektórych nadprzyrodzonych elementów Street Fightera.

Jednak nigdy nie liczył na ingerencję Capcom, japońskiej firmy stojącej za grami Street Fighter i koproducentów filmu, którzy mieli decydujący wpływ na prawie wszystko, co pojawi się w ukończonym filmie.

Chociaż film Street Fightera de Souzy byłby lepszy od Super Mario Bros., odnosząc sukcesy kasowe, powstały film został słusznie zniesławiony przez fanów i krytyków.

Co poszło nie tak w przypadku Souza? Prawie wszystko z jego brzmienia. Oto 16 rzeczy, których nigdy nie wiedziałeś o filmie o wojowniku FailedStreet.

16 De Souza dostał pracę dzięki swojemu boisku

I umieraj mocno

Image

Chociaż Street Fighter reprezentował pierwszy poważny koncert de Souzy jako reżyser, był już uznanym scenarzystą w Hollywood, z kilkoma imponującymi napisami do jego nazwiska, w tym Commando, The Running Man, 48 Hours, Die Hard i Another 48 Hours.

Mimo to Capcom nie był pewien, czy przekaże mu projekt. Ostatecznie De Souza był w stanie przekonać ich swoją grą: film akcji w stylu Jamesa Bonda, w którym złoczyńca Street Fighter M. Bison kontroluje gigantyczną tajną bazę wysp i armię.

Z entuzjazmem Capcom De Souza miał tylko jedną kwestię: film powinien skupiać się tylko na siedmiu postaciach Street Fightera, a nie na całym składzie.

Choć Capcom początkowo zgodziłby się, z czasem firma nadal nalegała na włączenie większej liczby postaci. Do końca wszystkich 15 było obecnych.

15 Obsada Kylie Minogue była udawana

Image

Nawet gdy de Souza postanowił rozpocząć produkcję w Street Fighter w Bangkoku, znalazł się w trudnej sytuacji.

Mimo że większość ról została obsadzona, de Souza jeszcze nie zdecydował się na kobiecą rolę, aby zagrać rolę brytyjskiego wojownika Cammy. Ponieważ większość zdjęć kręcono w Queensland w Australii, de Souza znalazł się również pod presją Australijskiej Gildii Aktorów, która chciała, aby reżyser obsadził australijskiego aktora.

Na tym tle de Souza wsiadł do samolotu lecącego do Bangkoku i niemal natychmiast stanął twarzą w twarz ze swoją główną kobietą. Piosenkarka pop i gwiazda mydła, Kylie Minogue, została wybrana jako gwiazda okładki numeru Who magazynu „Najpiękniejszych ludzi na świecie”, który był jednym z magazynów na antenie.

Po przeczytaniu wywiadu z Minogue de Souza widział już dość. Umówił spotkanie z Minogue, a ona została obsadzona dzień po wylądowaniu.

14 Jean Claude Van Damme i Kylie Minogue zbliżyli się

Image

Od samego początku Capcom wpadł na pomysł, aby Jean-Claude Van Damme zagrał w pełni amerykańskiego bohatera Guile'a - ale obsada Belga kosztowała więcej niż jego spore wynagrodzenie. Van Damme był w bardzo złym stanie w połowie lat 90.

Stres związany z filmowaniem i promocją szeregu hitów spowodował, że Muscles z Brukseli rozwijał paskudny nałóg kokainowy za 10 000 USD. Rozstał się także z trzecią żoną i szybko ożenił się ponownie, ale nowy związek z ówczesną żoną Darcy LaPier był już na dobre.

Do czasu rozpoczęcia zdjęć w Tajlandii Van Damme nie miał żadnych skrupułów, by nawiązać romans ze swoją gwiazdą Minogue.

„Byłoby nienormalnie nie mieć romansu, jest taka piękna i była tam przede mną codziennie z pięknym uśmiechem, sympatico, tak uroczym, że nie zachowywała się jak wielka gwiazda” - ujawnił Van Damme Opiekun. LaPier był wówczas w ciąży z synem Van Damme, Nicholasem.

13 Rozwalili budżet na Jean-Claude Van Damme i Raul Julia

Image

Van Damme nie był jedyną wielką nazwą, którą Capcom od początku traktował; japońscy twórcy gier wideo również chętnie obsadzili Raula Julię w roli M. Bison. Julia była klasycznie wyszkoloną aktorką, która wniosła grawitację do filmu.

Był także znaczącą gwiazdą w tym czasie, zyskując szerokie uznanie za występy jako Gomez Addams w The Addams Family i Addams Family Values. Van Damme był jednak wielkim hitem kasowym i aktorem zdolnym do robienia przerw w powietrzu, co zawsze mogło się przydać w filmie takim jak Street Fighter.

Obsada tych dwóch ciężkich graczy nie była jednak tania - podobno opłata Van Damme za sam film wynosiła około 8 milionów dolarów. Ponieważ Street Fighter działał z budżetem około 35 milionów dolarów, de Souza był zmuszony obsadzić mniej znanych aktorów, komików, artystów sztuk walki i kulturystów, aby wypełnić resztę obsady.

12 De Souza został zmuszony do stworzenia postaci od zera

Image

Ingerencja Capcom trwała przez cały casting. Chociaż De Souza spędził kilka miesięcy, starannie dobierając dwóch względnych niewiadomych, aby zagrać w Rywa i Kena w stalowych wojownikach Street Fighter, Capcom miał inne pomysły.

Chcieli, aby japoński aktor sztuk walki Kenia Sawada grał Ryu. Capcom widział Sawadę jako gwiazdę oczekującą i uważał, że film może być pierwszym z wielu gigantów gier. De Souza czuł się jednak inaczej.

Z jednej strony obsadził już Bryona Manna jako Ryu, powołując się na doskonały moment komediowy aktora, podczas gdy z drugiej strony Sawada zmagał się z angielskim i byłby całkowicie nieodpowiedni do roli komediowej.

De Souza postanowił zaproponować kompromis: włączyłby Sawadę gdzie indziej. Jedynym problemem było to, że Sawada tak naprawdę nie pasowała do innych postaci Street Fightera. Ostatecznie de Souza stworzył rolę kapitana Sawady, aby uszczęśliwić Capcom.

Postać będzie odgrywać ważną rolę w filmie, chociaż wszystkie linie Sawady musiały zostać dubbingowane do wydania w USA.

11 Raul Julia była w złym stanie, ale pozostała profesjonalistką

Image

Raul Julia trzymał w tajemnicy szczegóły swojego złego stanu zdrowia przez ostatnie kilka lat swojego życia. Kiedy więc pojawił się na planie Street Fighter, zespół produkcyjny był zszokowany, jak mała i krucha jest Julia. Aktor z rodziny Addamsów niedawno przeszedł operację raka żołądka i był cieniem jego dawnej osobowości.

De Souza uznał, że najlepiej będzie zrezygnować z harmonogramu zdjęć, opóźniając kręcenie większości scen Julii, podczas gdy aktor odzyskał pozory zdrowia i zebrał wystarczająco dużo, aby zagrać w Bizona. W tym czasie Julia rozluźniła się z rodziną, stopniowo wracając do czegoś zbliżającego się do jego dawnego ja.

Choć Julia nadal wyglądała na wykończoną w swoim filmie, jego mentalność „show musi trwać” i chęć robienia własnych wyczynów wzbudziły podziw obsady i ekipy filmowej. Pomimo tego, że film zbiera negatywne recenzje, Julia zdobyła uznanie za swój występ. Film zaznaczył swoją ostatnią przed zachorowaniem na raka i był poświęcony jego pamięci.

10 Realizacja harmonogramu dla Raula Julii popsuła akrobacje filmowe

Image

Kiedy weteran filmu akcji Charlie Picerni zgodził się wejść na pokład jako koordynator kaskaderów w Street Fighter, zrobił to pod warunkiem, że zespół kaskaderów dostanie wystarczająco dużo czasu, aby przeszkolić obsadę przed nakręceniem wielu sekwencji akcji filmu.

Jednak choroba Raula Julii rzuciła poważny klucz w prace. Gdy zespół produkcyjny dowiedział się o raku Julii, początkowy plan nakręcenia mniej intensywnych scen aktora jako M. Bison, podczas gdy reszta obsady trenowana z Picerni, została odrzucona.

Decyzja o zmianie harmonogramu zmusiła Picerni i ekipę bojową do sytuacji, w których członkowie obsady mogli zostać przeszkoleni do walk tylko w dniu filmowania, przy czym większość wynikającej z tego choreografii choreograficznej zaimprowizowała poza mankiet.

„Musisz mieć czas na próby. To jest sedno. Musisz mieć czas na próby, a ja nie miałem żadnego” - później Picerni ubolewał nad Polygonem. Aktorzy z doświadczeniem w sztukach walki, a nawet sam Van Damme, również pomagali wykonawcom gorzej czytanym w tego rodzaju pracach.

9 Van Damme otrzymał własne namaszczenie

Image

Ponieważ Van Damme był u szczytu sławy i okazał się trochę trudny do opanowania, szefowie studia postanowili zapłacić za Muscles z Brukseli, aby mieć własnego przewodnika na planie. Pomysł polegał na tym, że ten organ nadzorczy zapewniłby, że Van Damme pozostanie tak profesjonalny, jak to możliwe podczas kręcenia w Tajlandii i Australii. Ponieważ Van Damme był u szczytu swojego imprezowego nadmiaru napędzanego narkotykami, było to postrzegane jako rozsądny ruch, ale szybko odpalony.

Problem polegał na tym, że przewodnik JCVD ​​był całkowicie nieskuteczny, pozwalając Van Damme'owi regularnie wychodzić w noc podczas kręcenia w Bangkoku.

Spowodowało to kilka godzin straconego czasu na planie, czekając na pojawienie się Van Damme. Belg był znany ze swoich imprezowych wygłupów w Tajlandii i regularnie nie dotarł na czas, ponieważ zwykle był zajęty snem kaca.

8 Van Damme messed up największą scenę filmu

Image

Gdy w końcu pojawił się na planie, zróżnicowane zachowanie Van Damme'a wywołało pewne frustrujące sytuacje, zwłaszcza gdy aktor pomieszał jedną z największych sekwencji kaskaderskich Street Fightera.

Zgodnie z kontem oferowanym Polygon, jedna sekwencja wezwała Van Damme do wyskoczenia z komory mutacji w sercu bazy M. Bison, wystrzelenia kilku pistoletów, pobicia kilku złych facetów i krzyku do Chun-Li i Balroga: „Idź, idź, złapię cię później”.

Sekwencja była skomplikowana i wymagała eksplozji paczek krwi, starannej choreografii walki i kilku aktorów spadających z wybiegów na druty. Jednak kiedy rozpoczęło się kręcenie, Van Damme nie krzyknął: „wytnij!”

Belg był przekonany, że wypowiedział słowo „drabina”, a nie „później”, i nalegał, by sekwencja została zmieniona. De Souza później ponownie obejrzy pierwsze ujęcie, w którym potwierdzono jego podejrzenia: Van Damme powiedział „później”, a nie „drabinę”. Drugie ujęcie okaże się równie katastrofalne - tym razem Van Damme powiedział „drabina”.

7 Filmowanie spotkała seria mini-katastrof

Image

Kiedy filmowanie nie było utrudnione przez chorobę Julii, wybryki Van Damme'a oraz fakt, że każda ważna sekwencja akcji była przygotowywana praktycznie na miejscu, Street Fighter doznał serii mini-katastrof, które tylko zwiększyły niepokój wokół projekt.

Jeden członek załogi cierpiał na poważną chorobę skóry po kontakcie z rzeką Chao Phraya w Tajlandii, inny producent zmienił samochód w nadjeżdżający ruch i zderzył się z autobusem, zapominając, po której stronie drogi miał jechać.

Choć doznał poważnych obrażeń, najgorsze zdarzenie spowodowało, że producent filmowy doznał zawału serca, który ostatecznie spowodował, że całkowicie opuścił produkcję. Później inny nienazwany aktor został aresztowany przynosząc sterydy do Australii w drugiej części kręcenia filmu. To naprawdę nie było świetne.

6 Obsada nie lubiła jedzenia w Tajlandii, ale uwielbiała gabinety masażu

Image

Ponieważ większość początkowych zdjęć do filmu Street Fighter miała miejsce w Bangkoku w Tajlandii, obsada ostatecznie zapoznała się z lokalnymi przysmakami kulinarnymi i zwyczajami - choć z mieszanymi rezultatami.

„W Tajlandii”, aktor Ryu Byron Mann powiedział Polygon, „nikt nie wiedział, że będzie tak gorąco i wilgotno. Byliśmy niedożywieni i nie byliśmy przyzwyczajeni do jedzenia. Wszyscy stracili na wadze”.

Obejrzyj film, a w późniejszych scenach zobaczysz postacie wyglądające na znacznie szczuplejsze. Nie były to jednak złe wieści dla aktorów; wielu męskich członków obsady interesowało się kwitnącymi salonami masażu w mieście.

Te salony oferowały pełne masaże za ułamek ceny w Stanach Zjednoczonych i oferowały trochę wytchnienia od trudów filmowania.

5 Podstęp był główną postacią z bardzo konkretnego powodu

Image

Decyzja, że ​​Guile będzie głównym bohaterem filmu, jest nadal postrzegana przez większość fanów Street Fighter jako dziwna decyzja. Gry zawsze koncentrowały się na Ryu i Kenie i chociaż były obecne w filmie de Souza, przyjęły o wiele bardziej komediową rolę, niż większość fanów prawdopodobnie się spodziewała.

Decyzja o skupieniu się na Guile mogła mieć coś wspólnego z umową, którą Capcom zawarł z Hasbro, aby wyprodukować serię zabawek związanych z filmem, która miała zostać wydana w samą porę na Boże Narodzenie 1994.

Popularność zabawek GI Joe firmy Hasbro nieznacznie spadła w tym czasie, a wprowadzenie gamy zabawek Street Fighter dowodzonych przez Guilego było postrzegane jako idealny sposób na ożywienie tego asortymentu. Miało to jednak pewne negatywne konsekwencje dla de Souzy - Guile musiał poprowadzić czołg w filmie. Czołg, który wyglądał podejrzanie jak wcześniej zabawka GI Joe.

4 Film przedstawia dziwaczną kameę i kilka nagrań śmierci

Image

Jedyny epizod Street Fightera należy do najdziwniejszych, jakie kiedykolwiek nakręcono w filmie. Zobaczył Adriana Cronauera, prawdziwego DJ-a Armii Sił Zbrojnych z Wietnamu, którego wyczyny stanowiły podstawę filmu Robin Williams Good Morning, Wietnam, grającego zasadniczo DJ-a Armii Radia.

Jego jedyna linijka jest odmianą jego charakterystycznego hasła: „Dzień dobry Shadoloo!” Do tej pory jest to jedyny film Cronauera.

Nawet nieznajomy miał przyjść. W jednej sekwencji, w której Dhalsim jest zajęty pokazywaniem Bison postępu Blanki na ekranie wideo, materiał można wyraźnie zobaczyć na monitorze mężczyzny strzelanego w głowę.

Film „Mrugnij i przegapisz” wyglądał przerażająco prawdziwie - głównie dlatego, że był to faktyczny materiał historyczny z drugiej wojny światowej. Dokładnie dlaczego został włączony, nie jest jasne.

3 Filmowanie na Street Fightera zstąpiło w chaos

Image

Ponieważ w Bangkoku opóźnia się filmowanie, De Souza skontaktował się z szefami studia z prośbą o dodatkowy czas na dokończenie pracy. Jednak Capcom nastawiono na grudniowe wydanie świąteczne, aby związać się z towarami i odmówiło.

Zmusiło to de Souza do podjęcia prawdopodobnie najbardziej kontrowersyjnej decyzji, aby dotrzymać harmonogramu. Podczas gdy on i połowa ekipy kręcili sceny z udziałem Street Fightera, ciężkie dialogi podczas ich pobytu w Australii, Picerni i drugiej połowie ekipy kręcili niektóre sekwencje kaskaderskie filmu na innej scenie dźwiękowej jednocześnie.

Konfiguracja ostatecznie doprowadziła do gorącej konfrontacji między De Souza i Picerni, gdy ten pierwszy dowiedział się, że ten drugi nie uwzględnił wielu charakterystycznych ruchów postaci Street Fightera w sekwencjach akcji, argumentując, że nie wyglądałyby realistycznie. Para zbliżyła się do ciosów, a Picerni zagroził, że całkowicie odejdzie od projektu.

2 Street Fighter został pocięty na wstążki

Image

De Souza, znany z dostarczania krwawych emocji na stronie, był przekonany, że wersja Street Fighter, którą przedstawił cenzorom, zasługuje na ocenę PG-13. MPAA pomyślało jednak inaczej, przyznając Street Fighterowi wstępną ocenę R, powołując się na różne sceny krwawej przemocy w filmie.

Chociaż de Souza twierdzi, że reakcja była spowodowana wyjątkowo wrażliwym środowiskiem medialnym i negatywnym nastawieniem do przemocy w filmach w tamtym czasie, nadal uważa, że ​​cięcia wymagane do uczynienia filmu PG-13 utrudniały końcowy produkt.

Praktycznie wszelkie ślady rozlewu krwi zostały usunięte, podczas gdy większość przemocy została stonowana. W rezultacie materiał filmowy przedstawiający niektóre ruchy charakterystyczne dla charactes został również wycięty, podczas gdy inne sceny, takie jak ta, w której Vega pierwotnie zmarł po wbiciu własnej szponiastej rękawicy, zostały niemal całkowicie wycięte.

Recutacja filmu pozostawiła De Souza na czas i nie była w stanie dodać efektów, które zaplanował w scenach, w których fani widzą znaną kulę ognia Hadoukena Ryu.