12 sposobów, w jaki zmierzch jest lepszy niż prequele Gwiezdnych wojen

Spisu treści:

12 sposobów, w jaki zmierzch jest lepszy niż prequele Gwiezdnych wojen
12 sposobów, w jaki zmierzch jest lepszy niż prequele Gwiezdnych wojen

Wideo: Który epizod Sagi Skywalkerów jest NAJLEPSZY? 2024, Lipiec

Wideo: Który epizod Sagi Skywalkerów jest NAJLEPSZY? 2024, Lipiec
Anonim

Porównanie sagi Zmierzch z prequelami Gwiezdnych Wojen może wydawać się klasyczną skrzynką jabłek i pomarańczy, ale istnieje zaskakująca liczba podobieństw - nawet poza nimi, obie objęte niejasnym parasolem „przygody fantasy” i posiadające niezwykle namiętne grono fanów. Wiele krytyki obu serii odzwierciedla się nawzajem, przy czym przytłoczony dramat, nadmierne poleganie na kliszach i wycinane kartonowe postacie są głównymi punktami sporu.

Obie serie mają swoje dobre i złe strony, ale nienawiść do sagi Zmierzch jest szczególnie jadowita. Na szczęście większość zgiełku wokół obu kontrowersyjnych serii umarła, ale wciąż jest coś do powiedzenia za rzucenie krytycznego spojrzenia na oba zjawiska i sprawdzenie, czy możemy się czegoś nauczyć. Można argumentować, że wiele filmów, takich jak seria Transformers Michaela Baya, wydaje się uciekać z tymi samymi rażącymi wadami, które zostały użyte jako kijki do pokonania filmów Zmierzchu. Krytycznie, prequele Gwiezdnych Wojen zyskały lepsze recenzje i są ogólnie uważane za lepsze filmy, ale jak wszyscy wiemy, nie były to wymykające się sukcesy fanów.

Image

Oto 12 sposobów, w jakie Zmierzch jest lepszy niż Star Wars Prequels

12 Lepsze poczucie humoru

Image

Seria Twilight ma reputację mopii i traktuje siebie raczej poważnie. Bella Swan ledwo wywołuje uśmiech w trakcie pięciu filmów, a Edward Cullen nie jest też dokładnie życiem imprezy. Jednak filmy mają zaskakujące poczucie samoświadomości. Czasami można nawet powiedzieć, że filmy walczą z niezgrabnie napisanym materiałem źródłowym.

To dziwne poczucie humoru najlepiej widać na Księżycu w nowiu, kiedy Bella, Jacob i jakiś facet o imieniu Mike udają się na film akcji o nazwie Face Punch. Cała scena jest bardzo wymowna i zdecydowanie grana ze śmiechu. Słuchaj śmiesznie przesadnych efektów dźwiękowych. Nie wspominając o tym, że przemoc staje się zbyt duża dla Mike'a, który musi się uchylić, by zwymiotować. W odpowiedzi na to wszystko Jacob otrzymuje perfekcyjnie banalną linię: „Co za pianka!”

Jasne, może nie jest to gagatak na udo, ale dla serii ogólnie uważanej za niewiarygodnie poważną, jest to interesujący kontrapunkt. Porównaj to do prequelowej trylogii, która polegała na wygłupach Jar Jar w The Phantom Menace i niezręcznych, nieznośnych scenach „komediowych”, takich jak doświadczenie C-3PO jako droida bojowego w Attack of the Clones, aby teoretycznie wywołać śmiech. Trudno spierać się, który z nich łaskotał najśmieszniejsze kości.

11 Mniej koncentracji na nudnej polityce

Image

Odcinki I, II i III miały dziwną upodobanie do pokazywania scen całej pulsującej retoryki politycznej, jakiej kiedykolwiek mogłeś chcieć. Nie zrozum nas źle, ponieważ polityka w twoim filmie nie nudzi. Jednak kiepsko napisane i długie monologi przedstawione w trylogii prequel starają się zabić tempo i zatrzymać wszystkie zabawne kosmiczne przygody.

Palpatine jest w zasadzie Kosmicznym Hitlerem, a jego dojście do władzy odzwierciedla to, że podstępnie (gra słów niezamierzona) podważa poprzedni establishment, otrzymuje uprawnienia nadzwyczajne, a następnie całkowicie przejmuje władzę. Zrobione dobrze, mogło być fantastyczną historią jednego z największych szarpnięć w galaktyce. W tej chwili trwają niekończące się rozmowy o embargach handlowych i niejasnych przemyśleniach politycznych, które nigdzie nie idą.

To bardziej prequelowa wada niż zwycięstwo w Zmierzchu, ale Zmierzch dotyczy także polityki. Zarówno wampir Volturi, jak i wilki mają swoje własne kody i tradycje, a Bella wstrząsa systemem, powodując ogromny konflikt. Istnieje wiele scen wyjaśniających historię wampirów i wilkołaków, a każda z nich ma swoją własną hierarchię. Te bity są krótkie i zwykle prowadzą do pewnego rodzaju ostatecznego działania.

Co najważniejsze, są bardziej związane z główną narracją niż powolnym zepsuciem Senatu Galaktycznego przez Palpatine'a i dlatego czują się jak niezbędne inkluzje. Można usunąć większość politycznego przemówienia z trylogii prequel i nie wpłynie to w żaden sposób na przebieg narracji.

10 Mniej irytujących znaków CGI

Image

Być może szarpanie słoikiem Jar Jar jest trochę męczące, ponieważ ten konkretny martwy koń jest teraz tylko drobnym pyłem kostnym, ale nawet jeśli przygotujesz się na anty-zabawne slapstick i irytujące frazy takie jak „Jak niegrzeczny!” ciężko jest znieść, ile zawiera Binks The Phantom Menace. Jest w większości znaczących scen filmu, a jeśli nie jesteś fanem, ignorowanie głupka Gungana może być prawdziwym wyzwaniem.

Z drugiej strony seria Zmierzch nie miała nigdzie blisko budżetu Gwiezdnych Wojen … i to pokazuje. Znaki CGI są używane oszczędnie, a kiedy się pojawiają, zwykle nie są wyświetlane na ekranie zbyt długo. Jedynymi prawdziwymi postaciami CGI, które nam przedstawiamy, są ogromne wilki, w które zmienia się Jacob i jego stado, które tylko od czasu do czasu rozmawiają. Sceny nie działają zbyt dobrze, ale nie są tylko zwariowanymi non-sekwencjami i faktycznie napędzają fabułę. Efekty mogą nie być szczególnie przekonujące, ale przynajmniej żaden z wilków nie wkracza w „poodoo” i nie oddaje się takiemu pratfallowi, który zawstydziłby sześciolatka.

9 Bardziej spójna bitwa

Image

Prequele z pewnością mają wysokie punkty akcji, ale niewielu osiągnęło poziom walki Dartha Maula. Weźmy na przykład sekwencję aren w odcinku II, ekran jest tak przepełniony, że trudno powiedzieć, co się dzieje, nie mówiąc już o tym. Nasi bohaterowie Jedi przełączają się w tryb akcji, łatwo rozprowadzając wrogów w lewo i prawo, ledwo się pocąc. Miecz bojowy władający mieczem świetlnym nigdy nie jest w prawdziwym niebezpieczeństwie i całkowicie zabija dramat, bez względu na to, jak słodkie są jego umiejętności walki. Jest też okropnie wspomniany wcześniej skecz C-3PO. Zbyt wiele do wzięcia i kończy się efektem odrętwienia.

Następnie weź udział w ostatecznej bitwie między starymi wampirami Volturi i ekipą Belli, składającą się z Cullenów, ich walczących przyjaciół i plemienia Jacobów z likantropami. Zaczynają się dość podobnie: dwie strony ustawiają się w szeregu, zanim biegną na siebie z pełną siłą, ale ogromny Smackdown Zmierzchu powoduje kilka śmiesznych nacięć z silniejszym naciskiem na głównych graczy i zaskakującą brutalnością, z kilkoma dekapitacjami, poparzeniami, wilczami i nawet trochę, gdy Elliot od pana Robota dzieli ziemię jednym uderzeniem.

Kilka kluczowych postaci umiera paskudne śmierci, a to banalna zabawa. Odrzuca się pewne punkty, gdy okazuje się, że bitwa jest wizją psychicznej Alicji i tak naprawdę nigdy się nie wydarzyła, co jest szerokością włosów od irytującego zakazu „to wszystko było snem”. Jednak, gdy to się dzieje, jest wręcz zabawne.

8 Mniej wymagający dialog

Image

Ta kwestia jest wprawdzie bardziej kontrowersyjna niż większość, ponieważ obie serie mają udział w okropnie okropnym dialogu, ale wysłuchaj nas. Jak wcześniej wspomniano, wielu fanów Zmierzchu nie jest obojętnych na liczne wady książek. Filmy dobrze radzą sobie z łagodzeniem większości wywołujących skrzywienie fragmentów książki, a chociaż pisanie nigdy nie zdobędzie żadnych nagród, jest w większości funkcjonalne i nieszkodliwe.

Jeśli chodzi o prequele, wystarczy wspomnieć fanom Gwiezdnych wojen słowo „piasek”, a oni zadrżą. Niektóre dialogi w prequelach są legendarnie złe. Jeśli nie jest to niesławny moment „Nie lubię piasku”, to „Czy jesteś aniołem?” wymienić się w Widmowym zagrożeniu lub czymkolwiek Jar Jar kapie z jego wyjątkowo uderzającej twarzy.

W Zmierzchu wygląda to tak, jakby banalny dialog jest częścią jego uroku. Fani byli świadomi tego, że pojawią się w filmach i nie mieli nic przeciwko. Dzięki prequelom cyna słowna wymiana klaunów była paskudną niespodzianką.

7 Mniej drewniane aktorstwo

Image

Ponieważ zarówno Bella, jak i Edward posługują się czterema wyrażeniami w pięciu filmach, łatwo jest zobaczyć, jak ludzie krytykowali zdolności aktorskie zarówno Kristen Stewart, a zwłaszcza Roberta Pattinsona. Oto zastrzeżenie: obaj aktorzy udowodnili, że działali w innych krajach.

Od tego czasu Kristen Stewart pracowała przy wielu filmach i stała się pierwszą Amerykanką, która zdobyła prestiżową nagrodę César za rolę drugoplanową w Clouds of Sils Maria. R-Pattz również nie radził sobie zbyt źle, współpracując z cenionym reżyserem Davidem Cronenbergiem dwa razy w Cosmopolis i Maps to the Stars i otrzymując krytykę za obie te rzeczy. Biorąc pod uwagę, że obaj aktorzy zostali pochwaleni gdzie indziej, czy nie jest prawdopodobne, że posępna natura Cullen & co. jest bardziej wynikiem celowego działania niż braku umiejętności? W końcu zamyślenie i poważne patrzenie przez cały czas jest częścią umowy o wampirach.

Jeśli chodzi o prequele, cóż, w Phantom Menace masz spektakularnego aktora Jake'a Lloyda, aw Attack of the Clones and Revenge of the Sith masz sklejkę Hayden Christensen. Jednak nie jest to tylko trop.

Bez względu na to, jak utalentowany jest aktor w prequelach, w każdym występie jest coś dziwnie płaskiego. Nagrodzona Oscarem Natalie Portman niewiele może uratować złamaną charakterystykę Padmé, a zwykle zabawny Samuel L. Jackson kończy się nudnym i zdystansowanym Mistrzem Jedi Mace Windu. W Zmierzchu masz wrażenie, że aktorzy wypełniają role, do których się zobowiązali, ale z prequelami wydaje się, że niektórzy zwykle wspaniali i charyzmatyczni aktorzy mieli niewiele do roboty.

6 Lepszy rozwój postaci

Image

Aby być sprawiedliwym w stosunku do prequeli, saga Zmierzch miała pięć filmów, podczas gdy prequele były tylko trylogią. Jednak nikt nie mówi, że Powrót do przyszłości wymagał więcej rat, aby rozwinąć swój charakter.

Różnica między Widmowym zagrożeniem a atakiem klonów jest tutaj punktem krytycznym. Kiedy kredyty pojawiają się na Phantom Menace, Anakin to tylko dziecko, oficjalnie przyjęte jako Padawan Obi-Wana. Dzięki Attack of the Clones jest dorosły i praktycznie inną osobą. Filmy omijają ogromne odcinki życia Anakina, a my nie możemy zobaczyć, jak jego postać rozwija się z czasem.

Kiedy przychodzi czas, aby Anakin spadł na ciemną stronę i ostatecznie stał się Darthem Vaderem w Zemście Sithów, czuje się pośpiesznie, jakby oszukali go niejasne obietnice dotyczące powstrzymania bliskich przed śmiercią. To nie jest tragiczna uwodzenie niegdyś dobrego człowieka; to jest runo szczególnie łatwowiernej owcy.

Z drugiej strony, Zmierzch prawdopodobnie lepiej spisuje rozwój swoich bohaterów. Bella przechodzi wielkie zmiany, od bycia nowym dzieckiem w szkole, przez bycie kochaną dziewczyną, po bycie matką w centrum nadprzyrodzonej wojny. Po tym, jak początkowo spotyka się z Edwardem, jej pragnienie zostania wampirem staje się jej motywacją - coś, czego Sparkly Ed odmawia. Dopiero gdy Bella zaszła w ciążę i prawie umiera, rodząc córkę Renesmee, Cullen w końcu ustępuje i odwraca ją, by uratować jej życie. Czuje się zarobiony w ciągu czterech filmów.

5 Wprowadzono młodsze fani do większego świata naukowców

Image

Minęły cztery lata od Breaking Dawn - część 2, a pod względem internetowym to kilka wcieleń. Co sprawia, że ​​trudno jest zapamiętać, jak wielkim zjawiskiem był Zmierzch. Było wszędzie i w pewnym momencie szum wokół niego, zarówno negatywny, jak i pozytywny, był przytłaczający. W każdym razie, przeciwnicy wzmocnili sygnał, w taki samowystarczalny sposób, w którym ludzie, którzy twierdzą, że czegoś nienawidzą, nie mogą przejść pięciu minut bez wychowania.

Gwiezdne Wojny mają dość uniwersalny urok, ale ich głównymi odbiorcami są młodzi mężczyźni - tacy, których zmęczeni rodzice chętnie kupują małym Johnnym figurki akcji i zabawkowy miecz świetlny, pod warunkiem, że nie uderzy go swoją siostrą. Zmierzch był bramą do wielkiego świata fandomu dla wielu dziewcząt. Miał nawet kontrowersyjny panel w San Diego Comic-Con.

Jedną z najlepszych rzeczy w fandomach jest to, że łączą podobnie myślących ludzi, aby dzielić się swoimi pasjami. Wspaniale jest być częścią czegoś, a szukanie informacji jest najbliższą uniwersalnym językiem, który wykracza poza wiek, płeć i pochodzenie kulturowe. To, że niektórym z nas coś się nie podoba, nie oznacza, że ​​powinniśmy wykluczyć kogoś z jego osobistych preferencji, zwłaszcza jeśli są wrażliwą młodzieżą.

Jak powiedział Kevin Smith w swojej sparaliżowanej na scenie obronie fandomu, „to jest następne pokolenie”, a teraz Zmierzch się skończył (na razie) być może przeszli na obsesję na punkcie większych i lepszych rzeczy.

4 W prequelach Michael Sheen nie był czarnym charakterem

Image

Niedawno ogłoszono, że Michael Sheen może przestać działać w najbliższej przyszłości, aby skupić się na aktywizmie politycznym. Aktor odrzucił twierdzenia, że ​​rzucił aktorstwo na dobre, ale jego zmiana ścieżki kariery może skończyć się tym, że zobaczymy go mniej na ekranie w przyszłości, co byłoby prawdziwym wstydem.

Sheen jest świetnym wszechstronnym aktorem, ale być może jego najbardziej przyjemną pracą jest to, kiedy naprawdę poprawia sytuację, jak jego występ w roli Castora w Tron: Dziedzictwo. Jego kolej jako starszy Volturi, Aro, zdecydowanie należy do żarliwego końca spektrum Sheen. Aro jest tak dziwnie dziwny, że naprawdę zmusza go do oglądania. Jeden z najlepszych momentów tej postaci ma miejsce tuż przed super-mocnym uderzeniem w Breaking Dawn - część 2, gdzie wydaje całkowicie dziwny śmiech, który jest naprawdę zabawny w połączeniu z kamienną reakcją Belli.

Niektórzy złoczyńcy z czasów Gwiezdnych Wojen mogli wyglądać fajnie, ale nie mieli dużej osobowości w porównaniu ze złymi uczniami ze starej szkoły, takimi jak Vader i Imperator. Jedynym, który się zbliża, jest Palpatine w Zemście Sithów, gdy figuratywna maska ​​znika i cieszy się z bycia tak złym, jak to możliwe. Nie twierdzimy, że każdy film potrzebuje złoczyńcy typu Michaela Sheena, aby odnieść sukces, ale z pewnością wielka opera kosmiczna pełna wielkich emocji i postaci mogłaby mieć więcej zabawy ze swoimi wielkimi złymi?

3 Zmierzch usatysfakcjonował swoich fanów

Image

Nawet najbardziej namiętni fani prequeli Gwiezdnych Wojen muszą przyznać, że do filmów doszło do oporu. Odcinki I, II i III zostały rozerwane przez fanów i cały internet. George Lucas zasugerował nawet, że reakcja fanów była jednym z powodów, dla których odszedł z serii i sprzedał prawa do Disneya. Bardzo niewiele seriali jest poddawanych intensywnej kontroli, jaką były wszystkie filmy Star Wars od czasu Return of the Jedi.

Tego samego nie można powiedzieć o sadze Zmierzch. Według większości relacji wściekli fani książek byli zadowoleni z produktu końcowego, a opinia, że ​​filmy były lepsze niż książki, jest dość powszechna. Większość fanów Twilight nie jest tak ślepa na słabość serii, jak myślenie może być kuszące.

Wiele długiej i kwiecistej prozy o tym, jak doskonały Edward jest w filmie, na przykład ta niesamowita para zdań: „Uśmiechnął się do mnie krzywo, powstrzymując oddech i serce. Nie mogłem sobie wyobrazić, jak anioł mógłby być bardziej chwalebny. Nie było w nim nic, co można by poprawić. ”

Oczywiście fakt, że adaptacja jest uważana za lepszą, ponieważ zużywa mniej materiału źródłowego, nie mówi zbyt wiele o oryginalnym tekście, ale kwestia nadal jest ważna. Bez względu na to, czy byli to zespół Edward, zespół Jacob czy zespół Bella, większość Twihardów wykopała filmy.

2 Utorował drogę takim serialom jak Igrzyska śmierci

Image

Jedną z największych różnic między Gwiezdnymi Wojnami a Twilight jest ich spuścizna. Bez filmów Zmierzchu jest mało prawdopodobne, aby Igrzyska śmierci zostały schwytane jako kolejna adaptacja książek dla dorosłych. Czy ci się to podoba, czy nie, Zmierzch doprowadził do boomu w filmach YA, zwłaszcza kobiecych, udowadniając, że jest tam wściekła fanka, gotowa rzucić pieniądze na jakąkolwiek serię, która przykuła ich uwagę. Podczas gdy niektóre serie YA były mniej niż gwiezdne, pojawiła się większa różnorodność i ogólne poszerzenie horyzontów, jeśli chodzi o rodzaj tworzonych filmów.

Prequele Gwiezdnych wojen wywarły sporny wpływ. Zainspirowali kolejne seriale filmowe, aby wybrali się na prequel, a pomysł został nadpisany przez straszne dodatki do kinematografii. Jedyne, co zainspirowało odcinki I, II i III, to więcej filmów z Gwiezdnych wojen, które prawdopodobnie i tak by się wydarzyły. Co ciekawe, większość dziedzictwa prequeli można przypisać elementom efektów wizualnych za kulisami. Attack of the Clones był jednym z pierwszych hitów, które zostały nakręcone całkowicie cyfrowo, a prequele pionierem efektów CGI i technik przechwytywania ruchu na wiele lat przed ich wprowadzeniem do głównego nurtu. Pomimo postępu technologicznego trudno jest zobaczyć, jak prequele zmieniły coś na lepsze, oprócz pokazania filmowcom, czego nie należy robić.