Powrót Steve'a Trevora w Wonder Woman 1984 może rozwiązać niektóre z problemów ciągłości DCEU. Ciągłość wpisuje się w koncepcję wspólnego wszechświata filmowego, w którym wszystko odnosi się - choć luźno - do wszystkiego innego. Zarówno Marvel Studios, jak i DC Films miały własne problemy z ciągłością, ale problemy te są niewątpliwie o wiele bardziej widoczne w DCEU.
Podstawową kwestią jest to, że pierwsza faza DCEU była naznaczona strumieniem zwrotów i korekt kursu, z długoterminową zmianą strategii przy każdym postrzeganym kryzysie. Na pierwszy rzut oka zwiastun Wonder Woman 1984 sugeruje, że powstaje najnowszy numer. W Batman V Superman: Dawn of Justice Diana ma się wycofać z ludzkości przez dziesięciolecia po śmierci swojego ukochanego Steve'a Trevora. Ale Wonder Woman 1984 potwierdza, że pozostała aktywna długo po pierwszej wojnie światowej. Jak można pogodzić te dwa różne przedstawienia?
Kontynuuj przewijanie, aby kontynuować czytanie Kliknij przycisk poniżej, aby rozpocząć ten artykuł w szybkim widoku.
Zacząć teraz
Zaskakujące może być całkiem proste rozwiązanie. Tajemniczy powrót Steve'a Trevora - czy to przez mistyczny Odłamek Chaosu, czy przez innego MacGuffina - może pomóc w wyjaśnieniu tej pozornej sprzeczności. Ponieważ zwiastun Wonder Woman 1984 wyraźnie pokazuje, że Diana nigdy nie przeżyła śmierci Steve'a Trevora w pierwszej wojnie światowej i że ta tajemniczo powrócona istota jest mężczyzną, którego kocha. Raz za razem zwiastun pokazuje Dianę i Steve'a działających obok siebie, do tego stopnia, że jednym strzałem musi zachęcić ją, by biegła przed nim, prawdopodobnie po to, by uratować dzień.
Jednak gdy Steve Trevor powrócił, zwiastun Wonder Woman 1984 wyjaśnia, że Diana wznawia ich związek. Jeśli chodzi o nią, ten mężczyzna to prawdziwy artykuł. Oczywiście może nie mieć racji; to wszystko może być jakąś wyrafinowaną pułapką, odwracającą uwagę, która wytrąca Cudowną Kobietę z równowagi. Ale nawet jeśli jest to prawdziwy Steve Trevor, w jakiś sposób przywrócony z martwych, widzowie wiedzą, że nie przetrwa do dzisiejszej DCEU. W Lidze Sprawiedliwości Batman drwił z Diany, wspominając Steve'a, wyraźnie dostarczając jej wiedzy, której nigdy nie była w stanie przejść od jego śmierci.
To jest przekleństwo Diany. Kochanie i przegrywanie to jedna rzecz; ale ona kochała mężczyznę dwa razy i za każdym razem go straciła. Przypuszczalnie to właśnie ta druga śmierć, a nie pierwsza, powoduje, że Diana na dziesięciolecia traci wiarę w ludzkość i wycofuje się ze świata. Oczywiście interesujące jest pytanie, czy Steve Trevor spotka swój los w Wonder Woman 1984, czy też będzie później, być może nawet w innym filmie. Niezależnie od tego, co wybierze reżyser i reżyser Patty Jenkins, smutne jest to, że jego dni są policzone. I o dziwo, ten zwrot może w rzeczywistości dodać kolejną warstwę głębi do Ligi Sprawiedliwości, ponieważ podwójne doświadczenie żalu Diany zgrabnie wyjaśni, dlaczego Wonder Woman była tak bardzo przekonana, że Batman nie miał racji, próbując wskrzesić Supermana.