Dlaczego Danny Boyle rzucił Bond 25?

Spisu treści:

Dlaczego Danny Boyle rzucił Bond 25?
Dlaczego Danny Boyle rzucił Bond 25?

Wideo: 🔴 Danny Boyle zrezygnował z Bonda ze względu na Tomasza Kota? (oraz inne newsy) 2024, Lipiec

Wideo: 🔴 Danny Boyle zrezygnował z Bonda ze względu na Tomasza Kota? (oraz inne newsy) 2024, Lipiec
Anonim

Danny Boyle został potwierdzony jako reżyser filmu Bond 25, ale zakończył projekt na rok przed premierą filmu. Nie obcy reżyserowanie Daniela Craiga jako tytularnego agenta tajnych służb - po włączeniu go w ceremonię otwarcia Igrzysk Olimpijskich w 2012 r. - Boyle ostatecznie rozstał się z projektem, otwierając drzwi przed nową grupą potencjalnych reżyserów. Ale dlaczego?

25. wejście do serii Bonda, a także piąta wyprawa Daniela Craiga na ekrany jako 007, Bond 25 był nastawiony na uderzenie w ziemię, gdy Danny Boyle (zdobywca Oscara reżyser Slumdog Millionaire ) został wprowadzony na pokład reżysera. Boyle i scenarzysta John Hodge (który współpracował z Boyle we wszystkim od Shallow Grave do T2 Trainspotting) podobno opracowali obiecującą koncepcję filmu, choć nie ujawniono żadnych szczegółów dotyczących streszczenia. Niestety, powołując się na tradycyjne „twórcze różnice”, Boyle zrezygnował z funkcji dyrektora, choć nie rozwinął jeszcze żadnych innych czynników, które przyczyniły się do jego decyzji. To powiedziawszy, najczystsze dania na wynos mogą mieć powiązania z innymi projektami, nad którymi Boyle pracował poza Bondem, a także ze stylem charakterystycznym dla reżysera, który może być zbyt daleki od ogólnej estetyki serii.

Image

Podczas gdy „różnice twórcze” są zwykle uproszczonym wyjaśnieniem, kiedy filmowcy opuszczają projekty, jest to szczególnie odpowiednie dla kogoś takiego jak Boyle w tej konkretnej serii. Jako ktoś, kto ma tendencję do pracy nad ściśle skalowanymi projektami, Bond 25 od samego początku znajdował się poza sterówką Boyle'a. Nie oznacza to, że nie byłby w stanie obsłużyć filmu (Sam Mendes, który wyreżyserował dwie poprzednie części, jest najbardziej znany z filmów takich jak American Beauty i Road to Perdition i udało mu się stworzyć ulubieńca fanów z Skyfall), ale biorąc pod uwagę unikalne podejście Boyle'a do kręcenia filmów, a także fakt, że ta seria pozostawia bardziej kreatywne gesty złoczyńcom i gadżetom, rozstanie z projektem może nie było szczególnie trudne. Jego brutalny i szalony styl mógł zdecydowanie nadać serii wyjątkową energię, ale przy presji studia potencjalnie rozluźniającej jego styl, Boyle mógł mieć rację, nie rezygnując ze swoich technik ze względu na bezpieczniejszy, główny nurt MO

Image

Co więcej, Bond 25 nie jest jedynym projektem, na który obecnie zwraca uwagę Boyle. Reżyseruje także scenariusz Richarda Curtisa (Love Actually, About Time), w którym występują Lily James, Ana de Armas i Ed Sheeran, który jest podobno musicalem z połowy wieku. I chociaż podejmowanie więcej niż jednego projektu na raz nie jest niespotykane (Steven Spielberg pracował jednocześnie nad Listą Schindlera i Parkiem Jurajskim), nie zostawił Bonda z pustymi rękami. W rzeczywistości powściągliwość studia wokół Bonda mogła być szczególnie niezadowalająca, biorąc pod uwagę swobodę twórczą, jaką zapewniono mu w czymś tak nieskrępowanym jak musical, co ułatwia skakanie ze statku.

Jako twórca filmowy, który podchodzi do projektów z niewielką powściągliwością, ograniczenia związane z tak ogromną serią mogłyby nigdy nie sprostać kreatywnemu zakresowi Boyle'a. I chociaż Boyle nigdy nie może otwarcie ujawnić, co dokładnie odepchnęło go od Bonda 25, jego odejście nie wydaje się całkowicie zaskakujące. Jest artystą, który jest w najlepszej formie, gdy nie jest zaznaczony, a seria Bonda już widziała, co może się zdarzyć, gdy utalentowany filmowiec jest zmuszony do twórczych poświęceń, które ostatecznie zagrażają powodowi, dla którego zostali zabrani na pokład (zobacz: Marc Forster's Quantum of Solace).