Recenzja „Wall Street: Money Never Sleeps”

Spisu treści:

Recenzja „Wall Street: Money Never Sleeps”
Recenzja „Wall Street: Money Never Sleeps”

Wideo: Wilk z Wall Street PL - Jordan Belfort :) 2024, Czerwiec

Wideo: Wilk z Wall Street PL - Jordan Belfort :) 2024, Czerwiec
Anonim

Screen Holant Vic Holtreman recenzuje Wall Street: Money Never Sleeps

Wall Street: Money Never Sleeps (lub zwykły stary Wall Street 2, jeśli nie chcesz takiego kęsa) to film Olivera Stone'a, który próbuje zrobić dla bankructwa banku hipotecznego to, co zrobił dla korporacyjnych najeźdźców w 1987 roku oryginalny Wall Street. Michael Douglas powraca nieco gorzej po zużyciu po spędzeniu prawie dekady w więzieniu, a zamiast młodego Charliego Sheena jako protegowanego mamy Shię LeBeouf.

Image

Pod względem osobowości Shia (Jake Moore) jest analogiem do Bud Foxa Charliego Sheena z pierwszego filmu: Młody, agresywny i ambitny - ale z poczuciem etyki. Od 12 roku życia bardzo interesuje się finansami. Jego mentorem był Louis Zabel (Frank Langella), szef banku na Wall Street, dla którego pracuje.

Jake spotyka się z Kubuś Gekko (Carey Mulligan), która jest wyobcowaną córką Gordona (Michael Douglas). Jest artystyczną postacią, która prowadzi lewicowy blog, a Jake jest konserwatystą, który najwyraźniej nie sprzedał się na idei ewolucji. Biorąc pod uwagę polityczne poglądy Olivera Stone'a, nie jestem pewien, dlaczego nadał postaci Shii te atrybuty, chyba że nie było to spowodowane chęcią bycia postrzeganym jako „sprawiedliwe” przez uczynienie bohatera filmu „drugą stroną”.

W każdym razie Jake jest zafascynowany Gordonem, chociaż Winnie nie chce mieć z nim nic wspólnego. Mimo że Gordon jest w więzieniu od wielu lat, Jake desperacko chce się z nim spotkać, wbrew życzeniom swojej dziewczyny. Gordon ma książkę, w której ostrzega przed zbliżającym się załamaniem finansowym Stanów Zjednoczonych z powodu spekulacji („matki wszelkiego zła”) i zaciąga pożyczki. Jestem pewien, że byli mądrzy ludzie, którzy widzieli nadchodzący krach bankowy (film ma miejsce w 2008 roku), ale oczywiście łatwo jest przekazać tak głęboką mądrość postaci po spojrzeniu na wydarzenia, które miały miejsce.

Gordon nie ma zbyt wielu środków na bankroll, aby wrócić do jakiejkolwiek gry inwestycyjnej, i wydaje się, że szczerze zależy mu na jednej rzeczy, odkąd spędził cały ten czas w więzieniu: Ponowne połączenie się z córką. Oczywiście znając Gordona, tak jak my, nie możemy nie podejrzewać, że ma coś w zanadrzu, pomimo tego, jak szczery i przekonujący się zdaje.

Jake interesuje się zieloną energią i większość swojego czasu poświęca próbom pozyskania finansowania dla naukowca pracującego nad projektem energii syntezy jądrowej (dokładnie 100 milionów dolarów). Pomimo ostrzeżeń Kubusia, Jake coraz bardziej zbliża się do Gordona - mając wizje możliwości pozyskania tego finansowania, aby pomóc naukowcowi i naprawdę zmienić świat.

Oczywiście wszystko się rozwiązuje, a chodzi o to, aby obserwować, jak Jake jakoś udaje się z niego wrócić, nie uszkadzając swojego związku z dziewczyną / narzeczoną.

Szczerze mówiąc, nie jestem pewien, jaki jest sens tego filmu. Nie ma tu naprawdę wciągającej historii (chociaż podjęto próbę, że postać Josha Brolina jest nemezis dla Jake'a), a bardziej przypomina jakiś dokument PBS o tym, jak dokładnie powstał kryzys bankowy i dlaczego ratować banki zostały zrobione. Widzimy spotkania w Rezerwie Federalnej, gdzie wszystko jest ułożone - dlaczego banki musiały być ratowane, katastrofa, która miałaby miejsce, gdyby upadł pierwszy bank, a inne (gorsze niż Wielka Depresja!). Szczerze mówiąc, czułem się, jakbym był szkolony i wyjaśnił mi, dlaczego ratowanie jest konieczne.

W filmie pojawiły się inne dziwne akcenty, w tym nie jeden, nie dwa, ale TRZY kamee od Olivera Stone'a (Oliver, jeśli chcesz być tak źle aktorem, po prostu idź aktorem). Podczas sceny bankietowej aparat kilkakrotnie przesuwał się po starszych, ale atrakcyjnych kobietach, bez wątpienia skupiając się na swoich drogich kolczykach. Gdybym nie wiedział lepiej, powiedziałbym, że Stone miał fetysz ucha, ale oczywiście chodziło o pokazanie nieszczęsnego nadmiaru tych bogatych w zło ludzi i ich tak bardzo drogiej biżuterii. Były też sceny retrospekcji w kluczowych momentach filmu - umieszczone w taki sposób, aby sugerować, że publiczność była zbyt tępa, aby przypomnieć sobie znaczenie konkretnego ujawnienia i musiała zostać przypomniana wizualnie.

Stone próbował nieco urozmaicić film swoją pracą kamery i efektami wizualnymi - było kilka interesujących scen i przejść, które były dość krzykliwe dla filmu tak suchego jak ten.

Występy były dobre - Miło było widzieć Shię w poważnej dramatycznej roli po filmach Transformers i Indianie Jones 4. Michael Douglas, ZAWSZE przyjemność oglądać na ekranie - i wrócił do kultowej roli, którą grał 23 lata temu jak zakładanie wygodnych starych butów. Josh Brolin to kolejny aktor, który wyróżnia się w każdym filmie, w którym występuje. Carey Mulligan dała najlepszy występ, jaki mogła, pomimo tego, jak rozwijała się jej rola (sama scena końcowa i moment, w którym podejmuje krytyczną decyzję, w ogóle NIE ma sensu).

Czy to był zły film? Nie. To było trochę interesujące na poziomie intelektualnym, a występy były dobre - ale w końcu najlepsze słowo, jakiego mogę użyć, aby opisać, jak Wall Street: Money Never Sleeps sprawiło, że czuję się … ambiwalentna.

Zwiastun Wall Street 2:

[głosowanie]