The Walking Dead znajduje ciekawy sposób na ukrycie podobizny serialu

The Walking Dead znajduje ciekawy sposób na ukrycie podobizny serialu
The Walking Dead znajduje ciekawy sposób na ukrycie podobizny serialu

Wideo: Anne with an E | Season 3 Trailer Breakdown, Analysis & Theories! 2024, Czerwiec

Wideo: Anne with an E | Season 3 Trailer Breakdown, Analysis & Theories! 2024, Czerwiec
Anonim

[To recenzja The Walking Dead sezon 6, odcinek 2. Będą SPOILERY.]

-

Image

Po pięciu sezonach (i pewnych zmianach) The Walking Dead biegle posługuje się metodami niszczenia i spustoszenia w swojej głównej grupie. Podczas gdy postacie zarówno stare, jak i nowe przetrwały na wszystkim, od worka starego owsa po surowego żółwia, seria przeżywała coraz bardziej mdłą dietę polegającą na szukaniu świątyni, angażowaniu się w konflikty, utracie wspomnianego sanktuarium, a następnie ponownym wyruszeniu w drogę. To znaczy, że rytmy opowiadania w programie są dość przewidywalne. Możesz liczyć na nieumarłych lub pozbawione skrupułów skrzyżowanie ścieżek z Rickiem i jego kohortą w tym czy innym czasie, co skutkuje przepisanym konfliktem, który zwykle kończy się członkiem obsady, upewniając się, że ich agent jest zaopatrzony w strzały w głowę.

Na początku „JSS” tak naprawdę nie różni się. Odcinek opłaca element, który uniemożliwił premierze sezonu zakończenie głównego wątku, cofając się w czasie wystarczająco daleko, aby zobaczyć, skąd emanuje róg wzywający zombie. Jak można się spodziewać, dźwięk ten był wynikiem ataku Wilków na Aleksandrię - które są w zasadzie każdym złoczyńcą, którego seria wprowadziła wcześniej, wszystkie połączone w jedno. Zjeżdżają do Aleksandrii bez ostrzeżenia, jak najbardziej znany czarny charakter serialu, i motywuje ich niewiele więcej. Z drugiej strony, są one również postapokaliptyczną wersją Wikingów, wysyłając grupy rajdowe do grabieży i plądrowania wiosek wokół nich w celu utrzymania się. Od randek spotykanych na ulicy, przez gubernatora, po kanibali na Terminusie - to właściwie cele ludzi, z którymi spotkał się Rick & Co. W każdym razie ci, którzy nie skończyli martwi ani ich sojusznicy.

Innymi słowy, w The Walking Dead nikczemność ma dwa smaki: tych z mózgiem i tych, którzy chcą zjeść, mówi mózg. Jasne, to dalekie od 31, ale na końcu świata zmienność nie polega na wyborach, które są dla ciebie dostępne, ale na tym, jak ukrywasz coś podobnego. Innymi słowy, mieszanka zupy selerowej Carol z papryką staje się idealną metaforą tego odcinka i nieuchronnie zmierzającego do niego cyklu.

Image

Zamiast próbować uczynić Wilki interesującymi poza ich dzikością, „JSS” maskuje mdliwość jego antagonisty, skupiając się na mniej oczekiwanym wyniku. Aby to zrobić, serial musi tylko dokonać jednej prostej zmiany w formule: pozwala bohaterom zachować bezpieczne miejsce, które zbudowali, pomimo tego, że padło ofiarą świata zewnętrznego.

Oznacza to zmianę w The Walking Dead, o której opowiadał jej showrunner, a na pewno zademonstrowano ją na premierze w zeszłym tygodniu. Zamiast trzymać się mantry Enida „po prostu jakoś przetrwać”, serial wydaje się być skoncentrowany na tym, by jego bohaterowie robili więcej. Ma zamiar zobaczyć, jak Rick, Michonne, Carol, Morgan, Maggie, Glenn i tak dalej, odgrywają decydującą rolę w odbudowie świata, czyniąc społeczeństwo warte życia i walki. Te postacie przesuwają ziemię, aby stworzyć bardziej odpowiednie środowisko, w którym można budować przyszłość. Można powiedzieć, że to samo było w więzieniu, ale tak naprawdę nie było. Postacie zamykające się w kompleksie pierwotnie mającym na celu pozbawienie człowieka wolności nie są odbudowywane; ukrywa się. Po prostu przeżywa. W rzeczywistości, jeśli chodzi o serial, historię i bohaterów w tamtym czasie, było to ledwie to.

Aleksandria daje temu programowi jedyną rzecz, której od początku potrzebował: nadzieję i cel wykraczający poza przetrwanie. Co dziwne, pomaga także głębiej nadać grze niezwykle niewiarygodne użycie przemocy. Ten większy cel i dążenie do celu oznacza widzenie martwych rzeczy wybuchających w gejzeru krwi lub spotkanie żywych z makabrycznym końcem niesie ciężar innego rodzaju. W tym świecie przemoc, a w końcu groźba przemocy, może być sposobem złego wywierania dominacji. Ale może także stać się potężnym narzędziem w porządkowaniu społeczeństwa, które już go nie ma. To nie jest świetny system, ponieważ Rick wielokrotnie ujawniał się w samej Aleksandrii, ale to jest coś. W rzeczywistości sprzeczna natura tego, co postacie starają się zbudować i sposób, w jaki zamierzają je budować, zapewnia programowi poziom głębi, który ostatnio wydawał się bardzo zainteresowany odkrywaniem.

Image

Dla programu pogrążonego w przemocy próbowania zbadania znaczenia i celu tej przemocy jest krok we właściwym kierunku. A w „JSS” The Walking Dead po raz kolejny udowadnia, dlaczego Lennie James jest tak ważnym dodatkiem do obsady. Nie tylko zapewnia poczucie równowagi z czasami uciążliwą intensywnością Ricka, ale jego sprzeciw wobec odbierania życia jest badany w zdecydowanie nieużywany sposób. Oznacza to, że jego wybór i jego ostateczna akcja okazały się być zapadnięte gdzieś w mglistym, dyskusyjnym szarym obszarze, a nie w wyraźnych odcieniach czerni i bieli.

Rajd w Aleksandrii działa w zasadzie jako postać dla Carol i Morgana. Jego celem jest pokazanie, w jaki sposób ich odmienne podejście do zagrożenia musi znaleźć gdzieś środek. Morgan jest zmuszony przeciwstawić się własnemu ślubowaniu, aby nie odbierać życia, podczas gdy Carol musi stać się zagrożeniem, aby mieć szansę na pokonanie go. To kolejny przykład tego, że świat show-show nie tylko dusi to, co niewiele w nim zostało; aktywnie stara się stłumić to dobro na każdym kroku. Jeśli „JSS” odniesie sukces, oznacza to, że postacie walczą o coś namacalnego, coś więcej niż przetrwanie następnego dnia. Ale udaje mu się także zademonstrować, co trzeba poświęcić, aby uczynić cokolwiek poza przetrwaniem realną opcją.

-

The Walking Dead będzie kontynuowane w następną niedzielę z „Thank You” o godzinie 21:00 w AMC. Sprawdź podgląd poniżej:

Zdjęcia: Gene Page / AMC