Amerykański reżyser Jordan Peele raczej nie obsadzi białych męskich postaci w przyszłych filmach

Amerykański reżyser Jordan Peele raczej nie obsadzi białych męskich postaci w przyszłych filmach
Amerykański reżyser Jordan Peele raczej nie obsadzi białych męskich postaci w przyszłych filmach

Wideo: Hollywood kiedyś i dziś | Studio Netflix 2024, Lipiec

Wideo: Hollywood kiedyś i dziś | Studio Netflix 2024, Lipiec
Anonim

Amerykański reżyser Jordan Peele mówi, że raczej nie obsadzi białych mężczyzn w przyszłych filmach. Od czasu, gdy zwrócił na siebie uwagę publiczności we wczesnych latach serialu komediowego FOX MAD TV, Peele stał się znakomitym artystą, działającym jako komik, aktor, producent, pisarz i reżyser.

To jego praca przy Get Out - rasistowskim debiucie horroru w 2017 roku, który napisał i wyreżyserował - nie tylko zyskała uznanie głównego nurtu, ale także zasłużyła na najlepszy oryginalny scenariusz Oscara. W ciągu nocy Peele przeszedł ze znanego komika do pierwszego czarnego odbiorcy najlepszego scenariusza Oscara - prawdziwego zmieniacza gier pod względem kariery i zapewne do kręcenia czarnych filmów. Oto talent, który przybył w wielkim stylu, w samym środku kontrowersji wokół braku włączenia mniejszości do kręcenia filmów oraz corocznych ceremonii wręczenia nagród, w których nie rozpoznano kilku z nich.

Image

Powiązane: Co oznacza w nas Jeremiasz 11:11

Wraz z wydaniem Usa - kontynuacji Peele po wydostaniu się - teraz wymazującej rekordy kasowe i zdobywając wyróżnienie za drugie najbardziej dochodowe otwarcie oryginalnego filmu akcji na żywo, THR poinformowało o tym podczas rozmowy w legendarnym Upright Citizen Brigade Theatre, gorący redaktor / reżyser ujawnił, że jest mało prawdopodobne, aby obsadził jakąkolwiek białą główną rolę. Peele spotkał się z aplauzem i okrzykami zgody, gdy oświadczył na widowni tylko, że:

„Nie widzę, jak rzucam białego faceta jako główną rolę w moim filmie. Nie, że nie lubię białych kolesi. Ale widziałem ten film. To naprawdę jeden z najlepszych, największych kawałków tej historii, czuje się, jakbyśmy byli w tym czasie - nastąpił renesans i udowodniono, że mity na temat reprezentacji w branży są fałszywe ”.

Image

Od momentu premiery publiczność chwali nas, a zdolność filmu do przerażenia z jego nieubłaganym tempem i wręcz przerażającymi przedstawieniami na ekranie uwięzionego - brutalnej populacji sobowtórów, którzy chcą wszystkiego, czego odmówiła obecna populacja ziemi. Film różni się od Get Out pod wieloma względami, ale jedną zasadniczą różnicą jest to, że nie próbuje wdrożyć w swojej narracji pojęcia rasy. Zamiast tego Peele dał widzom spektakl o prawdziwych proporcjach horroru - taki, w którym jego główni bohaterowie są po prostu czarni. W ten sposób Peele już zaczął samodzielnie zmieniać to, co wielu twierdziło, że wcześniej był to przemysł filmowy, który interesuje się czarnymi obsadami tylko wtedy, gdy koncentruje się na rasie.

Być może wiele powodów i katalizatorów można obecnie wyjaśnić jako wytłumaczenie Hollywood, które zaczyna zmieniać swoje przestarzałe sposoby. I choć małe grupy ludzi mogą argumentować, że Peele nie powinien w pewnym momencie lekceważyć potencjalnego zarzucenia białego męskiego ołowiu, faktem jest, że Peele ma rację. Widział ten film wcześniej, jak wszyscy. Podobnie jak on, czy nie, jego przybycie stanowi wyraźny punkt zwrotny - nie tylko w kontekście integracji z Hollywood czy relacji rasowych, ale także w kinie jako całości. Mając to na uwadze, trudno zaprzeczyć, że jest on zmieniaczem gier, na który czekało tak wielu.

Więcej: 10 projektów, których nie znałeś Jordan Peele pracował nad innymi niż my