Uncharted Revelation: Życie Nathana Drake'a faktycznie zależy od szczęścia

Spisu treści:

Uncharted Revelation: Życie Nathana Drake'a faktycznie zależy od szczęścia
Uncharted Revelation: Życie Nathana Drake'a faktycznie zależy od szczęścia

Wideo: 🔴 Zagrajmy w Resident Evil 7 Biohazard! | Opis rozgrywki (Xbox One) | Część 3 (KONIEC) 2024, Może

Wideo: 🔴 Zagrajmy w Resident Evil 7 Biohazard! | Opis rozgrywki (Xbox One) | Część 3 (KONIEC) 2024, Może
Anonim

Szokujące odkrycie twórców serii Uncharted potwierdza, że ​​umiejętności przetrwania Nathana Drake'a są oparte na szczęściu. Jeśli ktokolwiek zastanawiał się kiedyś, w jaki sposób serialowi udaje się uciec od tych wszystkich trudnych sytuacji stosunkowo bez szwanku, dzieje się tak dlatego, że jego miernik życia jest tak naprawdę miernikiem szczęścia.

Odkąd gracze po raz pierwszy wybrali egzemplarz Uncharted: Drake's Fortune w 2007 roku, chudy bohater został postrzelony w serii gier przygodowych. W czterech głównych grach i różnych rozszerzeniach fani, którzy zakładają, że wiedzą wszystko o Nathanie Drake, powinni pomyśleć jeszcze raz. Ponieważ wszyscy cierpliwie czekają na wieści o przyszłości Uncharted, istnieje dowód na zmianę mechaniki gry, jeśli seria ruszy naprzód z Drake'em wciąż na wyciągnięcie ręki.

Image

Animator Naughty Dog, opublikowany na Twitterze, Jonathan Cooper ujawnił, że ponieważ ekran stopniowo zmienia kolor na czerwony, interfejs użytkownika nie oznacza, że ​​Drake bierze kulę. Postać często atakuje złoczyńców, ale znany scenariusz wyczerpującego się „miernika zdrowia” jest ilustracją szczęścia Drake'a, który skończył się, zanim trafił go jednym śmiertelnym strzałem.

To mega huśtawka! Sidenote dowiedziałem się o dołączeniu do zespołu: Drake nigdy nie otrzymuje obrażeń od kuli. Czerwony interfejs użytkownika, który pokazuje „trafienia”, ma oznaczać, że kończy się jego „szczęście”. W końcu wrogowie otrzymają wyraźny strzał i zabiją go, jeśli zabije wystarczająco dużo trafień.

- Jonathan Cooper (@GameAnim) 8 lipca 2018 r

Jeśli ktoś myślał, że to tylko żart Coopera, oryginalna pisarka Uncharted, Amy Hennig, wyjaśniła swoje komentarze w tym samym wątku. Powiedziała na Twitterze, że licznik szczęścia był „pierwotną intencją” zespołu z nadzieją, że „pozostanie bardziej zharmonizowany z duchem i tonem filmów, które hołdujemy”. Zobacz jej tweet poniżej.

Prawdziwe! To była pierwotna intencja (aby być bardziej zharmonizowanym z duchem i tonem filmów, które hołdujemy).

- Amy Hennig (@amy_hennig) 8 lipca 2018 r

Podobne do tego, jak Indiana Jones jeździ chwiejnym wozem kopalnianym, a do tego nie trafia go pocisk, wszystko to jest głupie. Ponieważ Uncharted dokonuje wielu porównań z przygodową quadrilogią Stevena Spielberga, słowa Henniga zdecydowanie mają sens. Choć wyglądało na to, że Drake był kiedyś gąbką absorbującą amunicję, tak naprawdę brakuje mu wszystkich jego napastników, chyba że gracz wyrządzi mu krzywdę. To różne zastosowanie systemu obrażeń stawia gry Uncharted w niszowej kategorii obok wskaźnika ryzyka Brother's in Arms: Hell's Highway.

Oprócz tego, że nie został zastrzelony, szczęśliwa passa Drake'a wyjaśniłaby również, jak może przetrwać różne katastrofy samolotowe i kolejowe, a także wiele pozornie śmiertelnych upadków w serii Uncharted. To ciekawy pomysł, który wyróżnia Uncharted spośród większości strzelanek z perspektywy trzeciej osoby. Historia gier jest zaśmiecona tytułami, w których gracze śmieją się, gdy ich postać powoli wykrwawia się, ale posiadanie super szczęściarza, takiego jak Drake, zmienia wszystko. W związku z planami dotyczącymi filmu Shawn Levy Uncharted wciąż w przygotowaniu, sprawdźmy, czy odpowiednik dużego ekranu Nathana Drake'a ma ten sam sprytny talent do przetrwania czegokolwiek.