Tom Holland chce dostosować sagę o klonach Spider-Mana

Tom Holland chce dostosować sagę o klonach Spider-Mana
Tom Holland chce dostosować sagę o klonach Spider-Mana
Anonim

Tom Holland z niecierpliwością oczekuje swojej wersji Petera Parkera na temat Sagi o Klonach, jednej z najbardziej kontrowersyjnych historii w historii tej postaci. W miarę zbliżania się premiery gry Spider-Man: Homecoming, zwiastowanej pozytywnymi wczesnymi reakcjami i oczekiwaniem zdrowej kasy, rozmowy naturalnie zwróciły się ku temu, co może przynieść przyszłość holenderskiej wersji sieci.

Spider-Man ma jedną z najbardziej godnych pozazdroszczenia galerii łotrów we wszystkich komiksach, a Homecoming wykorzystuje Vulture (grany przez groźnego Michaela Keatona), ulubionego złoczyńcę, który jakoś nigdy nie pojawił się w żadnym z poprzednich filmów Spidey. Niedawno dowiedziałem się, że film z udziałem Toma Hardy'ego nie będzie miał miejsca w MCU, więc relacje Spider-Mana z tymi złoczyńcami są minimalne, jeśli w ogóle istnieją.

Image

Jednak w wywiadzie dla Cinema Blend Holland jest zaskakująco entuzjastycznie nastawiony do wprowadzenia większej liczby Spider-Menów, dostosowując polaryzacyjną sagę klonów:

Image

„Byłoby tak fajnie … Mógłbym zagrać siedem postaci. To znaczy siedem czeków! I podoba mi się pomysł, aby postacie przed Spider-Manem miały takie same moce jak on … To miałoby sens, ponieważ klonowanie staje się mniej więcej prawdą. Miałoby sens mówić o tym. Jak czarny charakter, który powiedziałby: „Ten dzieciak ma super moce, chcę dwudziestu takich jak on, którzy walczą o mnie. Wezmę jeden z jego włosów i spróbuj go sklonować. I oczywiście poszło by nie tak! ”

Najwyraźniej Holland jest tutaj trochę zuchwały, ale sugeruje, że jest dość interesującym pomysłem science fiction, nawet jeśli ma niewiele wspólnego z komiksami, do których rzekomo nawiązuje.

Początki Sagi o Klonach można znaleźć w klasycznej, dość kontrowersyjnej opowieści o Spider-Manie opublikowanej w 1974 r., W której złoczyńca Szakal (który mógł być wskazywany w MCU) klonuje Spider-Mana. Klon heroicznie poświęciłby się pod koniec tej historii - a przynajmniej tak się wydawało. W połowie lat 90. Marvel przywrócił klonowi życie jako Ben Reilly (nazwany na cześć wuja Bena i panieńskie nazwisko cioci May), który przybrał tożsamość Szkarłatnego Pająka. To był katalizator rozległej, wieloletniej sagi, która w pewnym momencie sugerowała, że ​​Ben Reilly był prawdziwym Peterem Parkerem, a czytelnicy wersji, którą obserwowali od ponad 20 lat, był klonem. To była myląca historia, która uosabiała wiele rzeczy, które szły źle z komiksami o superbohaterach w połowie lat 90.

Holandia może mieć rację, że istnieje interesujący kąt kinematografii do zbadania z klonem Spider-Mana, ale Marvel powinien ostrożnie omijać ten pomysł, aby nie przywołać jednego z bardziej zawstydzających rozdziałów w historii bohatera.