Remake Stephen Kinga Shining TV Series nie jest tak zły, jak myślisz

Spisu treści:

Remake Stephen Kinga Shining TV Series nie jest tak zły, jak myślisz
Remake Stephen Kinga Shining TV Series nie jest tak zły, jak myślisz

Wideo: Bev Sings A song ft.Pennywise 2024, Może

Wideo: Bev Sings A song ft.Pennywise 2024, Może
Anonim

W 1997 Stephen King napisał i wyprodukował remake telewizyjnego serialu The Shining i nie jest tak zły, jak sugeruje jego okropna reputacja. Jak zostało dobrze udokumentowane przez lata, King naprawdę, naprawdę, nie lubi filmowej wersji Shininga Stanleya Kubricka z 1980 roku, mimo że większość ludzi to uwielbia. Choć wygląda na to, że reżyser Mike Flanagan's Doctor Sleep - który działa zarówno jako adaptacja książki Kinga, jak i kontynuacja filmu Kubricka - zdołał stłumić nienawiść Kinga, nie jest prawdopodobne, aby kiedykolwiek zrobił pełne 180 i przyjął wizję Kubricka.

Problemy króla z Lśniącym filmem sprowadzają się w zasadzie do tego, że nie oddają ducha jego książki, która koncentruje się na kochającym, ale wadliwym ojcu i mężu, który powoli doprowadza do morderczego szaleństwa przez wrogie duchy. W filmie Kubricka interpretacja Jacka Torrance’a Jacka Nicholsona wydaje się być gotowa do wyrwania się z pierwszej sceny i od razu w ostatniej chwili wokół jego rodziny. W 1997 r. King był sam w sobie potęgą z Hollywood, zyskując znaczącą pozycję dzięki wielu udanym adaptacjom filmowym i telewizyjnym, z których część sam dostosował do ekranu.

Image

Kontynuuj przewijanie, aby kontynuować czytanie Kliknij przycisk poniżej, aby rozpocząć ten artykuł w szybkim widoku.

Image

Zacząć teraz

Mając to na uwadze, King postanowił ponownie zaadaptować The Shining jako trzyczęściowy miniserial telewizyjny emitowany na antenie ABC, ta sama sieć, która do tej pory emitowała już uznany miniserial, zajmuje się IT i The Stand. Miniseriale zyskały reputację okropnego, ale w rzeczywistości, choć może nie mierzyć się z arcydziełem Kubricka, nie jest wcale takie złe. Dlatego.

Remake Shining TV Series był ogromnym hitem, gdy został wydany

Image

Co ciekawe, kiedy remake serialu The Shining TV po raz pierwszy trafił na mały ekran w 1997 roku, był to ogromny sukces. Krytycy obsypali go pochwałami, oceny były jednymi z najwyższych w telewizji tego roku, a nawet zdobył dwie nagrody Emmy. Przekonanie, że miniseriologia Shininga według scenariusza Stephena Kinga była porażką, zmaterializowało się dopiero w ostatnich latach, gdy współcześni recenzenci uderzyli go negatywnie.

Lśniący remake serialu jest niesprawiedliwy w porównaniu do Kubricka

Image

Jednym z najczęstszych trzasków przeciwko miniserii The Shining jest to, że blednie w porównaniu z filmem Kubricka i pod wieloma względami jest to dokładne. Problem polega na tym, że porównanie tych dwóch czynników jest niesprawiedliwe. Kubrick jest jednym z największych twórców filmowych w historii i można argumentować, że zdecydowana większość filmów nie dorównuje jego twórczości. Jack Nicholson jest również jednym z najbardziej chwalonych aktorów wszechczasów, a jego występ jest tak ikoniczny, że każdy, kto zagra w miniserialu, zawsze będzie w jego cieniu. Film Kubricka uzyskał również ocenę R, pozwalającą na znacznie większą swobodę w tworzeniu strachów i niepokojących obrazów, w porównaniu do mandatów telewizyjnych z 1997 roku. Błyszcząca miniserioza, która nie jest tak dobra jak film Kubricka, nie czyni go bezwartościowym porażka więcej niż zawodnik NBA, który nie jest tak utalentowany jak Michael Jordan, oznacza, że ​​powinni się poddać i przejść na emeryturę.

Lśniący remake serialu telewizyjnego faktycznie robi pewne rzeczy lepiej

Image

Można łatwo argumentować, że największą szkodą dla miniserialu The Shining jest jego ponad 4 godziny pracy. Chociaż Stephen King mógł być trochę zbyt pobłażliwy, idąc tak długo, to w rzeczywistości pozwala widzom zobaczyć Jacka, Wendy i Danny'ego Torrance'a jako rodzinę, która się kocha. Jack Stevena Webera zaczyna też jako sympatyczny facet, choć ten, który zajmuje się problemami alkoholowymi.

Wydłużony czas działania pozwala także na pokazanie znacznie więcej krwawej historii Overlook, co pogłębia zrozumienie przez widzów, jak złe jest to miejsce. Wersja miniserialu kultowej sceny Room 237 (tutaj o numerze 217, jak w książce) jest również wyjątkowo przerażająca i być może równie dobra jak film. Podczas gdy zwierzęta żywopłotowe z CGI wyglądają okropnie, a Courtland Mead robi denerwującego Danny'ego Torrance'a, miniseriale Lśniące naprawdę zasługują na drugą szansę z całego świata, choćby po to, by nie zamienić Wendy Rebeki DeMornay w cichą słomkę graną przez Shelley Duvall.