Gwiezdne wojny: Woody Harrelson nazywa się Hanem „Mind-Blowing”

Gwiezdne wojny: Woody Harrelson nazywa się Hanem „Mind-Blowing”
Gwiezdne wojny: Woody Harrelson nazywa się Hanem „Mind-Blowing”
Anonim

Seria Gwiezdnych Wojen wzmacnia swoją najnowszą serię przebojów wśród znanych weteranów. Mimo, że Przebudzenie Mocy sprawiło, że Daisy Ridley, Adam Driver i John Boyega są gwiazdami z listy A, nadchodzący odcinek VIII dodaje Benicio del Toro i Laurę Dern do obsady. Film o antologii Han Solo, do tej pory bez tytułu, podąża podobną drogą, dodając Woody'ego Harrelsona do obsady, w której rolę tytułową odgrywa względnie nieznany Alden Ehrenreich.

Ponad 30 lat Harrelsona w dziedzinie filmów i telewizji zbudowało silną filmografię w akcji (Igrzyska śmierci), komedii (Zombieland) i thrillerów (No Country for Old Men), ale science fiction nigdy nie było głęboką częścią jego katalogu. To się wkrótce zmieni w znaczący sposób, wraz z rolami w filmie Hana Solo i Wojnie o planetę małp z 2017 roku. Otworzył się w nowym wywiadzie na temat „oszałamiającej” realizacji stania się częścią wszechświata Gwiezdnych Wojen.

Image

Rozmawiając z Colliderem, Harrelson potwierdził, że jego postać w filmie Han Solo będzie czymś w rodzaju mentora dla tytułowego bohatera. Nie mógł ujawnić żadnych dalszych szczegółów, żartując, że „nie sądzę, że Moc pozwala mi o tym mówić”, ale skomentował możliwość dołączenia do uniwersum Gwiezdnych Wojen:

„To oszałamiające. Naprawdę nie mogę

wiesz, nigdy bym nie pomyślał, że dostanę tę okazję, więc naprawdę mnie to podnieca. Naprawdę lubię tych reżyserów [Phil Lord i Chris Miller], myślę, że są naprawdę wspaniali. Wiesz, spójrzmy prawdzie w oczy, prawie każdy film, jeśli reżyser jest świetny, to film ma ujęcie, ale jeśli nie są oczywiście, masz bardzo małe szanse na dobry film. Po prostu czuję się świetnie, gdy jestem tego częścią. Co za fajna rzecz. ”

Image

Harrelson wyraził także podekscytowanie w wywiadzie Collider dotyczącym dołączenia do ponownie uruchomionej serii Planet of the Apes, doświadczenie, które początkowo określił jako „nieco zniechęcające” i „zdecydowanie największą rzeczą, w jakiej kiedykolwiek byłem częścią”, ale także „naprawdę fajne doświadczenie. ” Aktorowi talentowi Harrelsona niemal od dawna spóźnia się nadanie jego charakterystycznej charyzmatycznej postaci jednej serii science fiction, a co dopiero dwóm najbardziej kultowym w historii Hollywood. Jest dobrym zakładem, aby poczuć swoją obecność i pozostawić niezatarty ślad w serii Star Wars dzięki swojej kolejce w filmie Han Solo.

Chociaż Wojna o planetę małp jest już w fazie postprodukcji i tego lata, film Han Solo ma się ukazać dopiero w 2018 roku, więc fani Gwiezdnych wojen będą musieli długo czekać, aby dowiedzieć się, co przynosi Harrelson do franczyzy. Nie wiadomo też, jak przełoży się pierwsze doświadczenie science fiction z dużym budżetem Harrelsona. Ale był w Hollywood wystarczająco długo i zagrał w wystarczająco wysokiej jakości filmach akcji, aby film Han Solo i Wojna o planetę małp mógł skorzystać tylko z jego obecności na ekranie.