Gwiezdne wojny: John Williams nie wierzy, że rodzice Reya ujawniają się w Last Jedi

Gwiezdne wojny: John Williams nie wierzy, że rodzice Reya ujawniają się w Last Jedi
Gwiezdne wojny: John Williams nie wierzy, że rodzice Reya ujawniają się w Last Jedi

Wideo: Gwiezdne wojny: Przebudzenie Mocy na Blu-ray i DVD - kulisy filmu 2024, Lipiec

Wideo: Gwiezdne wojny: Przebudzenie Mocy na Blu-ray i DVD - kulisy filmu 2024, Lipiec
Anonim

Legendarny kompozytor filmowy John Williams nie kupił ujawnienia rodziców Rey w Star Wars: The Last Jedi, dodając, że wierzy, że prawda zostanie w pełni ujawniona w obecnie nie tytułowanym Star Wars: Episode IX. Zarabiając ponad 1, 3 miliarda dolarów w globalnej kasie, Rian Johnson napisał i wyreżyserował sequel, który był głównie chwalony za nawigację i rozwój tradycji. Jednak, co prawda, nie był to wielki hit dla wszystkich, dlatego jest to najbardziej dzielny film Star Wars do tej pory.

Minęło kilka miesięcy, odkąd The Last Jedi trafili do kin, i chociaż rozmowy o Star Wars nigdy całkowicie nie wygasły, stały się mniej intensywne. Ponieważ jednak film trafia na Digital HD i Blu-Ray w ciągu kilku tygodni, co obejmuje niektóre usunięte sceny, a jego nowość również się rozwija, fani znów zaczynają analizować kontrowersyjny film. Z drugiej strony, chociaż każdy ma prawo do własnej opinii na temat odcinka VIII, istnieje kilka osób, które mają lepszy wgląd w filmy - w tym także Williamsa.

Image

Rozmawiając z KUSC po nominacji do Oscara w The Last Jedi, John Williams przedstawił swoją opinię na temat poglądu, że Rey jest pospolitym człowiekiem, który nie jest w żaden sposób związany ze Skywalkers, Solos lub Kenobis. Dalej spekulował, że jej „rodzice mogą nas zidentyfikować w następnym filmie”.

„Też w to nie wierzę. W Rey oczywiście gra Daisy Ridley, którą tak bardzo kochałem w Przebudzeniu mocy. A w zeszłym roku, kiedy [Lucasfilm] Kathy Kennedy zadzwoniła do mnie i powiedziała: „Czy zrobiłbyś ostatnią muzykę do The Last Jedi?”. Powiedziałem jej: „Czy jest w tym Daisy?”. a ona powiedziała „tak”, więc powiedziałem „tak”.

Image

Podczas gdy Williams wykonał każdy temat postaci, oprócz głównej partytury głównej sagi Star Wars, legendarny kompozytor głośno wypowiada się na temat swojej słabości do Rey. Ujawnił, że głównym czynnikiem motywującym go do powrotu do komponowania muzyki do The Last Jedi było to, że nie mógł pozwolić, by ktokolwiek inny pisał muzykę dla padlinożercy, który stał się padawcem. Podobnie jak większość fanów w społeczności, którzy są zainwestowani w narrację Rey, zrozumiałe jest, dlaczego The Last Jedi ujawnia, że ​​jest nikim, co nie pasuje do Williamsa, podobnie jak wielu fanów.

To powiedziawszy, to dokładnie taka reakcja, jaką Johnson miał na myśli, kiedy postanowił wybrać inną drogę w porównaniu z oczekiwaniami dotyczącymi linii Reya. Słyszenie, że technicznie nie ma ona miejsca w narracji Skywalker / Solo, jest przeciwieństwem tego, czego wielu fanów oczekiwało od The Last Jedi. I jak powiedział, jej rodzice, którzy nie byli nikim, nie byli najtrudniejszymi rzeczami, jakie Rey mogła usłyszeć, zwłaszcza po tym, jak przekonano ją, że ona również jest wyjątkowa i ma znaczenie wrodzone w tej historii. Być może nie jest to wcale taka zła rzecz, ponieważ pozwala franczyzie wyrosnąć z bańki i odkrywać inne narracje, które nie mają bezpośredniego związku z główną rodziną w operze kosmicznej.

Fani będą musieli poczekać i zobaczyć, co się stanie, gdy odcinek IX JJ Abramsa pojawi się w kinach w grudniu 2019 r., A będzie to wynik Williamsa. Niestety Williams powiedział również, że może wycofać się ze Star Wars po odcinku IX, ale to nie znaczy, że jego muzyka zostanie zapomniana.

Star Wars: The Last Jedi jest dostępny w wersji cyfrowej 13 marca i Blu-ray 27 marca.