Robert Downey Jr. Naprawdę chciał powiedzieć [SPOILER] At The End of Avengers: Endgame

Robert Downey Jr. Naprawdę chciał powiedzieć [SPOILER] At The End of Avengers: Endgame
Robert Downey Jr. Naprawdę chciał powiedzieć [SPOILER] At The End of Avengers: Endgame

Wideo: (Marvel) Tony Stark | I love you 3000 2024, Lipiec

Wideo: (Marvel) Tony Stark | I love you 3000 2024, Lipiec
Anonim

Robert Downey Jr. miał zupełnie inny punkt widzenia na ostatnią wyprawę Tony'ego Starka w Avengers: Endgame. Odkrywając Marvel Cinematic Universe z Iron Manem Jona Favreau ponad dziesięć lat temu, obsada aktora była pierwszym filarem tego, co teraz stało się 23-filmową serią. Aktor powtarzał swoją rolę jeszcze 10 razy (w tym w roli głównej w The Incredible Hulk) w trakcie biegu, po czym ukłonił się poetyckim zakończeniem w kulminacyjnym filmie Joe i Anthony'ego Russo Avengers: Endgame. Spojlery do filmu przed nami.

Niszczycielska strata Avengersów wobec Thanosa (Josh Brolin) w Avengers: Infinity War, Tony wymeldował się ze swojego występu z superbohaterami i postanowił spędzić następne pięć lat cicho mieszkając z Pepper Pots (Gwyneth Paltrow) i ich nową córką Morgan. Choć początkowo niechętnie starał się wrócić do gry, gdy dyżur zapukał do drzwi w Endgame, genialny miliarder połączył się ze swoimi pozostałymi sojusznikami w nadziei na powrót tych, którzy zginęli z powodu Dziesiątkowania. Gdy Szalony Tytan Thanos nadal stanowi zagrożenie dla głównej osi czasu MCU, Tony założył drugą rękawicę, kliknął palcem i otrzepał Szalonego Tytana i wszystkich jego sług, ale nie wcześniej niż zadeklarował „Jestem Iron Man” - a odpowiedź na Thanosa poprzednio stwierdzająca „Jestem nieunikniona”.

Image

Kontynuuj przewijanie, aby kontynuować czytanie Kliknij przycisk poniżej, aby rozpocząć ten artykuł w szybkim widoku.

Image

Zacząć teraz

Ten ruch skutecznie zabił go w tym procesie, unieśmiertelniając tę ​​linię jako ostatnie słowa Tony'ego w MCU. Okazuje się jednak, że Downey miał na myśli zupełnie inny zestaw słów, jak donosi komiks. Podczas ostatnich nagród People's Choice Robert Downey Jr. ujawnił, że zamiast epickiej frazy, która przywróciła fanów do pierwszego Iron Mana, w którym słowa zostały wypowiedziane, aktor po prostu chciał powiedzieć „Och, pstryk!”. podczas kluczowej sceny Endgame. Na pewno nie ma grawitacji, jaką miały ostatnie słowa, ale jest to żart, który brzmi bardzo markowo dla Tony'ego.

Image

Są szanse, że Downey tylko żartował, ale nie jest tajemnicą, że nakręcił tę konkretną scenę, jak przypomniał redaktor Jeff Ford. W rzeczywistości dodanie linii „Jestem Iron Manem” nastąpiło późno w produkcji Endgame, co spowodowało konieczność przerobienia całej sceny po tym, jak aktor już się opakował. Oryginalny odcinek Avengers: Endgame miał Tony bez linii, co brzmi dziwnie, biorąc pod uwagę, że postać jest znana z hiperwerbalności. W każdym razie kazali mu przerobić scenę z dodatkiem nostalgicznej frazy, ale wymagało to pewnego namysłu, ponieważ RDJ nie chciał tego powtórzyć - być może dlatego, że już przetworzył swój bieg, gdy ukochany bohater się skończył.

Ostatecznie wszystko było tego warte. Ostateczna scena Avengers była zarówno mocna, jak i nostalgiczna, i był to świetny sposób, aby powstrzymać imponujący przebieg Downeya jako Tony Stark. Szczerze mówiąc, MCU nie wyglądałby tak samo bez inauguracyjnego bohatera, ale chociaż było to smutne, gdy go odszedł, szczególnie po tym, jak w końcu miał własną rodzinę, ofiarna gra Starka w Avengers: Endgame pięknie podsumowała postać 11-letni łuk. Ze swojej strony Downey prawdopodobnie zagrał tę postać najlepiej w jego ostatniej wyprawie, zdobywając nagrodę dla najlepszego aktora drugoplanowego od Disneya.