Rzadki Nintendo PlayStation Hybrydowy prototyp wykryty nietknięty

Rzadki Nintendo PlayStation Hybrydowy prototyp wykryty nietknięty
Rzadki Nintendo PlayStation Hybrydowy prototyp wykryty nietknięty
Anonim

W historii gier wideo znajduje się więcej niż kilka interesujących historii - i podobnie jak wiele innych dziedzin życia, te opowieści o tym, co „prawie się wydarzyło” lub „mogło być” mogło być bogatsze niż relacja z tego, co faktycznie było. Spośród wielu opowieści, istnieje jedna mityczna dla graczy z lat 90.: The Nintendo Playstation.

Urządzenie zostało zaprojektowane jako dodatek Sony do Super Nintendo około 1992 roku, oferując graczom tę „rewolucyjną” technologię CD tamtych czasów - płyty, które mogą pomieścić znacznie więcej informacji niż standardowa kaseta do gier Nintendo. Po stworzeniu kilkuset prototypów pomysł na Nintendo Playstation został odrzucony, a Sony przerzucił tę technologię CD na pierwszą Playstation, podczas gdy Nintendo utkwiło w formacie kasety do konsoli do gier N64. Teraz, 23 lata później, jeden mężczyzna znalazł na swoim strychu prawdziwy prototyp Nintendo Playstation i dzieli się tym odkryciem ze światem gier.

Image

Mężczyzna, o którym mowa, to mieszkaniec Denver, Dan Diebold, który odkrył jednostkę Nintendo Playstation na poddaszu domu swoich rodziców w Filadelfii w stanie Pensylwania. Według Diebolda (przez Polygon): „Znalazłem to kilka lat temu”, powiedział mi dzisiaj Diebold w wywiadzie telefonicznym. „Mój tata miał to na strychu”.

Ponieważ w dzisiejszych czasach panuje sceptycyzm, pojawiły się pytania, czy jest to wymyślna sztuczka. Jednak wyjaśnienie Diebolda dotyczące tego, jak jego rodzina weszła w posiadanie jednostki, wydaje się dość prawdopodobne. Zgodnie z wielokątem :

Terry Diebold, ojciec Dana, pracował w firmie Advanta Corporation w latach 2000-2009 jako konserwator. Na szczęście Olaf Olafsson, wówczas 35-letni fizyk i najlepiej sprzedający się pisarz, był prezesem firma. Olafsson był również byłym dyrektorem generalnym Sony Interactive Entertainment, jednostki Sony utworzonej w 1991 roku, aby między innymi tworzyć i wprowadzać na rynek PlayStation. To właśnie w czasach Olafssona Sony pracowało nad nawiązaniem relacji z Nintendo w celu stworzenia urządzenia peryferyjnego, które pozwoliłoby Super NES grać w gry CD. Firma pracowała także nad stworzeniem urządzenia marki Sony, które grałoby zarówno w gry SNES, jak i gry SNES-CD.

Wypadek na wystawie Consumer Electronics Show w 1991 r. Rozdzielił firmy, ale nie wcześniej niż 200 prototypowych stacji Play.

Po odejściu z Sony Olafsson rozpoczął pracę w Advanta. W 2009 r. Advanta złożyła wniosek o ogłoszenie upadłości.

„Kiedy zbankrutowali, firma nakazała mojemu tacie wyrzucić gówno” - powiedział Dan Diebold. „Gdy sprzątał pokoje, znalazł to pudełko”.

Wewnątrz coś, co wydawało się prototypem Play Station SNES.

„Trzymał stamtąd mnóstwo rzeczy” - powiedział Dan Diebold. „Mój tata ma mnóstwo starych systemów i gówno. Trzyma wszystko”.

Ta anegdota przypomina stare powiedzenie o tym, jak śmieci jednego człowieka mogą być skarbem drugiego człowieka; w tym przypadku skarb, który wydaje się być pożądany przez wielu mężczyzn, jeśli para, którą ta historia zebrała na Reddit, jest jakąkolwiek wskazówką. (W chwili pisania tego tekstu) Diebold nie próbował jeszcze włączyć systemu, ponieważ musi najpierw zdobyć odpowiedni przewód zasilający. Konsola zawiera także kasetę i dysk CD, ale bez włączania zasilania zawartość wspomnianej płyty i kasety pozostaje nieznana.

Image

Biorąc pod uwagę moje własne doświadczenia zarówno z N64, jak i Playstation 1, mogę osobiście powiedzieć, że Sony miał dobry pomysł na przyszłość już w 1992 roku. Playstation przyćmił N64 niemal pod każdym względem, który pamiętam jako gracz; tak naprawdę, patrząc wstecz, to właściwie rozwidlenie drogi, na której Nintendo zaczęło tracić przychylność wśród graczy w moim wieku (nastolatki). Po N64 nigdy nie wróciłem na Nintendo, aby kupić duży konsolę (przepraszam Game Cube i Wii) - to właśnie gra na dyskach Playstation 2 i XBox przejęła koronę.

Jaka byłaby sytuacja, gdyby dwie wielkie japońskie firmy hazardowe znalazły wspólną płaszczyznę? Chyba nigdy się nie dowiemy, ale mamy nadzieję, że dzięki Danowi Dieboldowi przynajmniej zabawnie zobaczymy, co razem stworzyli.