Magneto ma kłopoty w nowym X-Men: Dark Phoenix Image

Magneto ma kłopoty w nowym X-Men: Dark Phoenix Image
Magneto ma kłopoty w nowym X-Men: Dark Phoenix Image
Anonim

Na najnowszym zdjęciu z gry X-Men: Dark Phoenix sytuacja Magneto wygląda źle. Zeszły rok przyniósł ze sobą trzecią część nowej serii X-Men, która pozostawiła wielu fanów z deja vu X-Men: The Last Stand. Myśliciele serii stwierdzili już, że Dark Phoenix poprawi się w X-Men: Apocalypse. Powinno to oznaczać nie tylko większy nacisk na bohaterów niż spektakl, ale także lepszą adaptację wydarzeń z komiksów. Ale biorąc pod uwagę, że The Last Stand już się zamachnęło i opuściło fabułę Dark Phoenix, fani słusznie się wahają.

Chociaż film jest jeszcze za rok, widzieliśmy nasze pierwsze zdjęcia X-Men: Dark Phoenix na początku tego miesiąca. Wraz z początkowym rzutem oka na drużynę w kosmosie i Jean Greya pogrążonych w płomieniach, pojawiły się nowe szczegóły fabuły drażniące wzrost X-Men jako właściwych superbohaterów. Oczywiście, nie wszyscy mutanci będą przyjmować tę bardziej publiczną ideologię. Dark Phoenix wprowadzi Genoshę jako sanktuarium dla mutantów pod nadzorem Magento. I jak każdy nowy film X-Men do tej pory, Mroczny Feniks doprowadzi traumę do Mistrza Magnetyzmu, nawet gdy będzie próbował ocalić swój lud.

Image

Empire ma nowy obraz z najnowszego numeru swojego magazynu, który skupi się na X-Men: Dark Phoenix. Na zdjęciu widzimy Magneto w dół i zakrwawiony, z wycelowanymi w niego pistoletami i kołnierzem założonym na szyję.

Image

Biorąc pod uwagę włączenie Genoshy do Mrocznego Feniksa, moglibyśmy zobaczyć zmutowanego terrorystę wyposażonego w kołnierz Genosha hamujący moc. W ten sposób nowy film może połączyć historię Genoshy i wprowadzić wiele elementów jednocześnie. Tak czy inaczej, jasne jest, że jakaś wielka siła pokonała Magneto i pozostawiła ziemię wokół niego roztrzaskaną. To, kogo drużyna próbuje podporządkować pozornie nieprzytomnemu mutantowi, nie jest jasne, ale po raz kolejny wydaje się, że Erik nie może złapać przerwy.

Podobnie jak w komiksach, filmy X-Men zawsze starały się pokazać stronę Magneto. Nowa oś czasu posunęła się jeszcze dalej, zapewniając złoczyńcy równy czas bohaterom i jednocześnie pokazując, że profesor X jest daleki od świętego. Charles miał równie emocjonującą jazdę po filmach, a X-Men: Dark Phoenix zobaczy sławę jego zespołu.

Jak dotąd wydaje się, że powracająca obsada otrzyma dużo ciężkiego materiału - co, miejmy nadzieję, przełoży się na korektę kursu dla serii. Istnieje również szansa, że ​​mroczne ścieżki zarówno Charlesa, jak i Erika doprowadzą do pojawienia się Onslaught w Dark Phoenix. Niezależnie od tego, jakie inne elementy z komiksu zostały wprowadzone, X-Men: Dark Phoenix wygląda na to, że w końcu może zapewnić godną adaptację materiału źródłowego.