Macrotis: A Mother's Journey Review - The Puzzle Pieces Don 't Line Up

Spisu treści:

Macrotis: A Mother's Journey Review - The Puzzle Pieces Don 't Line Up
Macrotis: A Mother's Journey Review - The Puzzle Pieces Don 't Line Up
Anonim

Debiutancka gra niezależnych tureckich twórców, Proud Dinosaurs, naprawdę chce być dramatyczną platformówką opartą na postaciach, ale szereg dziwactw kontrolnych i ogólny brak spójności przerywa jej najlepsze intencje. Zmruż trochę oczy i może to wyglądać jak gorączkowa wersja serii Trine , ale Macrotis: Podróż Matki jest jeszcze bardziej pracochłonna niż jej tytuł, a nie zapewnia podobnego charakteru, dowcipu, albo zastanawiam się.

Poznaj australijskiego bilby, małego torbacza podobnego do gryzoni, znanego również jako „uszy królika” (bez relacji), który nadał grze tytuł od nazwy swojego rodzaju, choć tak bardzo jak czynniki biologiczne w Macrotis „ rozgrywka. Nie, gra ma raczej na celu nakręcenie męczącej i sacharynowej przędzy, która nigdy nie zgadza się z jej pomysłami, ale ta historia sprowadza się do tego: jesteś matką bilby oddzieloną od jej dzieci podczas ulewy i próbujesz znaleźć drogę powrotną do nich. Niestety, przelewająca się rzeka popycha cię od nich i dalej do sieci tuneli.

Image

R elated: Fisherman's Tale Review - płytka, ale stymulująca gra VR

I wtedy … zabiłeś czarodzieja. Poważnie. Podczas gdy matka Bilby spelunkowała jaskinie i szukała wyjścia, czarodziej najwyraźniej stał nad ziemią i próbował pokonać burzę za pomocą nieokreślonych mistycznych środków. Jeden rozbił kryształ później i leży martwy, zmiażdżony pod stertą gruzu, ale oferuje pożyczenie bilby jego mocy, by pokonać burzę i wrócić do jej dzieci, w tej konkretnej kolejności.

Image

Nie byłoby potrzeby kłaść takiego nacisku na opowiadanie historii w Macrotis , gdyby nie fakt, że regularne wydawanie go wydaje się natarczywe, z nieporęcznym pisaniem i jeszcze bardziej niezgrabnym głosem odgrywającym tę rolę. „Muszę iść w górę”, zastanawia się podczas Macrotis i okolicy, po czym przywołuje dziwne zdanie: „Dlaczego to miejsce zawsze się psuje?” W grze logicznej nie jest absolutnie konieczne opowiadanie najbardziej pomysłowo skonstruowanej historii, ale jeśli jest tak źle, prawdopodobnie najlepiej jest też przenieść ją na możliwe do pominięcia przerywniki filmowe.

Macrotis to platformówka 2.5D, w której gracze mogą skakać, wspinać się po linach, pchać bloki, a później angażować się w kilka dziwnych magicznych umiejętności, które zwiększają złożoność wraz z łamigłówkami. Niestety, żadna z tych mechanizmów nigdy nie jest w pełni zgodna, nie ma sensu ani nie daje satysfakcji z eksperymentowania. Na przykład istnieje funkcja medytacji, która pozwala duchowi duplikatowi ducha odejść i wejść w interakcję ze światem w ograniczonym zasięgu, a matka Bilby balansuje na ogonie. Duch ma „cechy Caspera”, ponieważ są eteryczni, ale mogą również chwytać bloki lub dźwignie, ale w przeciwnym razie mogą „umrzeć” z powodu zagrożeń. Niemal każda funkcja, niezależnie od tego, czy wspina się po półce, czy wraca z trybu ducha, uruchamia kilka sekund bezcelowej animacji, dodając powolną jakość metodyczną do kontrolek, które są dodatkowo zagrożone przez obszary, które byłyby łatwiejsze, gdyby postać była nieco zwinniejsza. Później masz możliwość budowania krótkich ścian, które mogą zakłócać fizykę środowiska, z wyjątkiem przypadków, gdy nie wolno ich budować na określonej powierzchni z dowolnego arbitralnego powodu.

Image

Nie oznacza to, że mechanika Macrotisa czuje się całkowicie losowa, ale po prostu nigdy się nie łączą. Bloki upadają podczas upadku i mogą faktycznie potoczyć się w niepożądaną pozycję, ale jest bardzo mało przepychu tryponowego, ponieważ ruchy twojej postaci są tak mierzone i szczudłowe. To sprawia, że ​​staje się jeszcze bardziej irytujące, gdy konkretne pokoje z puzzlami proszą cię o ukończenie celu w określonym czasie, gdy podstawowe elementy sterujące ruchem są specjalnie zaprojektowane, aby utrudnić ten styl gry.

Rezultatem jest gra logiczna, która wydaje się niezwykle ograniczająca i rzadko, jeśli w ogóle, oferuje miejsce na zbadanie jej wewnętrznego działania lub po prostu zabawę umiejętnościami, a pokoje zawsze mają jedno rozwiązanie przeznaczone do precyzyjnego wykonania. Jeśli utkniesz, możesz nacisnąć przycisk, aby zresetować pokój (jest to dziwnie łatwe do uruchomienia przez pomyłkę), co powoduje, że Matka Bilby opada na kolana w smutku, zanim dramatycznie zniknie, dziwnie miażdżący obraz, który nigdy nie wydaje się całkiem dobrze. Nie ma również punktów kontrolnych w połowie układanki, więc pokoje, które wymagają dużo więcej czasu, będą wymagały powtarzania męczących wczesnych części. Co gorsza, często trudno jest zinterpretować sytuację, w której rzeczywiście czeka Cię scenariusz braku wygranej, w wyniku czego minuty spędzone na ponownym sprawdzaniu, czy łamigłówka jest skazana, czy nie, zanim zaczniesz od nowa.

Image

Grafika w Macrotis jest podobnie pomieszana. Poszczególne postacie i zasoby scenerii wyglądają dobrze, jeśli brakuje im wyczuwalnego stylu, ale wszystkie są rzucane i rozpryskiwane w każdym zagraconym pokoju, dzięki czemu większość gry wygląda jak odpowiednik mieszkania gromadzącego pieniądze. Niektóre ekrany wyglądają jednak uroczo, jak na przykład wodospad wyłaniający się w mglistej odległości jaskini, ale większość innych to po prostu eksplozje grzybów i liści lub zegarów i bruku, wszystkie lśniące i świecące, ale pozbawione wrażenia wielkiego projektu.

Niektóre gry są większe niż suma ich części, podczas gdy inne, takie jak ta, mają dobre pomysły, ale nie mogą złożyć żadnej z nich razem. Macrotis: Podróż matki zajmuje tylko około 5 godzin, ale stosunek dobrze wykonanych łamigłówek do pracy w tym czasie jest dość niski, a powtarzający się i zawstydzający dialog wymagał podróży do ekranu ustawień, aby wyłączyć głos - nie robi tego Pomóż, aby niektóre próby za każdym razem prowadziły tę samą niemą rozmowę. Najlepsze gry logiczne zachęcają graczy do marzeń o przeplatanej mechanice podczas godzin przebudzenia, ale brak polskości i spójności Macrotisa przerywa tę intencję.

Więcej: Przegląd Vane - niejednoznaczny, ale okropny

Macrotis: A Mother's Journey jest już dostępny na Steamie za 9, 99 USD. W celu przejrzenia Screen Rant otrzymał cyfrową kopię.