Pilot telewizyjny DC „Lucifer” obsadza Linę Esco jako Demon Sidekick Mazikeen

Pilot telewizyjny DC „Lucifer” obsadza Linę Esco jako Demon Sidekick Mazikeen
Pilot telewizyjny DC „Lucifer” obsadza Linę Esco jako Demon Sidekick Mazikeen
Anonim

W pogoni za monetyzacją pozornie każdej własności komiksowej ostatnich trzech dekad nieuniknione było, że producenci dojdą do głębszych obniżek. Tak więc doszliśmy do Lucifer, telewizyjnej adaptacji popularnego, ale nie legendarnego serialu Vertigo Comics, który rozpoczął życie jako spin-off słynnej komiksu Neila Gaimana, The Sandman.

Wydaje się, że produkcja serialu fantasy / kryminalnego rośnie. Niecały tydzień po ogłoszeniu Toma Ellisa (Merlin) tytułem wiodącego Lucyfera, kolejna ważna rola została wypełniona. Młoda gwiazda Lina Esco (Heroes: Destiny) została wykorzystana, by zagrać w najlepszego przyjaciela Lucyfera, ochroniarza i okazjonalnego kochanka Mazikeen.

Image

Zgodnie z Ostatecznym terminem Esco została obsadzona jako „Maze”, „ostry demon w postaci pięknej młodej kobiety”. Będąc głównie aktorką telewizyjną, Esco pojawiła się w kilku mniejszych profilach filmów fabularnych, a także jako scenarzystka i reżyserka filmu Wolny sutek 2014.

Odkąd ogłoszono, że Lucyfer będzie czymś w rodzaju procedury kryminalnej wypełnionej demonami - być może zbliżającej się do formatu podobnego do Forevera lub The Mentalist - fani oryginalnej serii komiksów zastanawiali się, ile materiałów źródłowych rzeczywiście trafi do seria. W związku z tym ogłoszenie castingu Mazikeen potwierdza, że ​​Lucyfer zachowa przynajmniej podstawowe aspekty swojego przodka.

Mazikeen, po raz pierwszy pojawiający się w kultowym wczesnym wydaniu The Sandman, może wyglądać zupełnie inaczej na ekranie niż na stronie z komiksami. Choć oryginalna Mazikeen była naprawdę piękną kobietą, patrząc z jednej strony, jej przerażającym wizualnym hakiem było to, że połowa ciała na jej głowie została obłupana aż do kości.

Image

Pojawienie się Mazikeen w formie komiksu tworzy fascynującą opowieść wizualną - panel przedstawiający pocałunki Lucyfera i Mazikeen jest jednocześnie majestatyczny i głęboko obrzydliwy - ale to samo podejście prawdopodobnie nie poleci w telewizji sieciowej. Na szczęście serial telewizyjny Lucyfer ma coś prostego: same komiksy najczęściej maskują prawdziwą naturę Mazikeen.

Ciekawie będzie zobaczyć, w którym kierunku Fox wybierze postać. Podczas pierwszego biegu Lucyfera Mazikeen powoli zyskiwała więcej siły i agresji ze swoim piekielnym szefem, ostatecznie stając się niebezpiecznym i zdeterminowanym graczem kosmicznej gry. Nawet jeśli Fox postanowi zrezygnować z najbardziej rozpoznawalnej cechy fizycznej, nie możemy się doczekać, aby zobaczyć, co Lina Esco i autorzy serialu przygotowali dla tego demonicznego obrońcę.

Lucyfer nie ma jeszcze daty premiery. Miej oko na Screen Rant, odkrywając więcej informacji o przygodach Najpiękniejszego Anioła.