Justice League: Everybody Accepts The Snyder Cut Istniejące teraz

Justice League: Everybody Accepts The Snyder Cut Istniejące teraz
Justice League: Everybody Accepts The Snyder Cut Istniejące teraz
Anonim

Podczas gdy Snyder Cut of Justice League przez ostatnich 2 lata był traktowany jako coś w rodzaju spisku, ostatnie potwierdzenie Zacka Snydera oznacza, że ​​wszyscy muszą teraz zaakceptować istnienie alternatywnej wersji. Liga Sprawiedliwych 2017 jest ogólnie rozczarowana, zarówno przez Warner Bros., którzy spodziewali się zarobić więcej na filmie o superbohaterach DCEU, jak i przez fanów, którzy oczekują więcej rozrywki od filmu o superbohaterach DCEU. Przed wydaniem doniesiono, że Warner Bros. i Joss Whedon dokonali drastycznych zmian w oryginalnej wersji Justice League Zacka Snydera, która podobno była w fazie postprodukcyjnej, kiedy reżyser opuścił projekt.

Kontynuuj przewijanie, aby kontynuować czytanie Kliknij przycisk poniżej, aby rozpocząć ten artykuł w szybkim widoku.

Image
Image

Zacząć teraz

Kiedy kino teatralne Justice League zawiodło fanów, myśli szybko zwróciły się na to, jak mógł wyglądać film przed odejściem Snydera, i od tego pomysłu rozpoczęła się kampania na #ReleaseTheSnyderCut. Początkowo wielu odrzuciło te rozmowy jako wymyślone przez wyznawców DCEU wymyślone wyobrażenie, któremu nie podobał się film, który im dano, i wierzyli w mityczną alternatywę. Z czasem jednak zaczęły pojawiać się kolejne dowody na istnienie Snyder Cut od osób zaangażowanych w produkcję. Nawet sam Zack Snyder zaczął publikować zdjęcia z „usuniętych scen”, ale te zdjęcia były tak różnorodne, częste i dalekie od ukończonego filmu, że sugerowały zupełnie inną edycję.

W ostatnich miesiącach wielkie nazwiska aktorów, takie jak Ben Affleck i Gal Gadot, dołączyły do ​​zaproszeń do Snyder Cut, który - z całym szacunkiem dla operatora i reżysera zdjęć - znacznie zwiększył wagę kampanii. Ale przez cały czas, gdy Warner Bros. nie chciał odpowiedzieć, niektóre sekcje głównego nurtu mogły nadal odrzucać cięcie Snydera jako nonsens teorii spiskowej. W końcu sytuacja została naprawiona po tym, jak Zack Snyder zamieścił na swoim koncie Vero zdjęcie kanistra filmowego z napisem „ZS JL Director's Cut”, wraz z niejednoznacznym towarzyszącym hasłem „Czy to prawda? Czy istnieje? Oczywiście, że tak."

Image

Fani DCEU mieli już tak wiele dowodów wskazujących na istnienie cięcia Snydera, że ​​praktycznie niemożliwe było zaprzeczyć, że oryginalna edycja była dostępna, a sam Snyder już to powiedział. Niemniej jednak bardziej przypadkowi obserwatorzy nadal bagatelizowali Snyder Cut jako pobożne życzenia maniaków, co z kolei pozwoliło Warner Bros. nadal ignorować ten problem. Jednak dzięki temu nowemu obrazowi Snyder Cut jest niekwestionowany. Zaprzeczenie jego istnieniu wyglądałoby teraz bardziej jak dziwaczna teoria spiskowa niż twierdzenie, że wszystko jest prawdą.

Usuwając ostatnią wątpliwość co do tego, czy istnieje Snyder Cut, dyskusja może teraz w pełni odwrócić się do momentu, w którym rzecz ujrzy światło dzienne. Z perspektywy Warner Bros. łatwiej jest bronić się przed ideą, że ludzie nie są całkowicie pewni, niż czymś, co zostało niezbicie udowodnione. Zwolennicy Snyder Cut gorączkowo wspierali kampanię, nawet jeśli była oparta na niewiele więcej niż kilku plotkach i modlitwie, ale teraz są dowody fotograficzne, kampania ma coś do zebrania się i wypychania za każdym razem, gdy przeciwnicy próbują twierdzić, że Snyder Cut nie robi istnieje.

I to drugie użycie naprawdę zmienia grę. Mimo że świat wiedział o Snyder Cut od 2 lat, po raz pierwszy wszystkie strony bezpośrednio zgodziły się, że istnieje oryginalna wersja reżysera. Obsada, członkowie ekipy, sam reżyser, fani, media głównego nurtu i przypadkowi widzowie filmu mogą teraz zobaczyć, że Snyder Cut jest prawdziwy, a to skupia uwagę na jedynej milczącej istocie: Warner Bros. Główna obrona studia daleko było do zachowania ciszy i umożliwienia wątpiącym Snyder Cut z Ligi Sprawiedliwości na ich korzyść. Teraz, gdy dowody fotograficzne zostały przedstawione, Warner może być bardziej przekonujący, by nie wypuścić filmu, który nie tylko istnieje, ale w widoczny sposób siedzi w kanistrze, czekając, aż świat go zobaczy.