„Jurassic World”: The Making of the Animatronic Apatosaurus

„Jurassic World”: The Making of the Animatronic Apatosaurus
„Jurassic World”: The Making of the Animatronic Apatosaurus

Wideo: JURASSIC WORLD: Building the Apatosaurus - Legacy Effects 2024, Lipiec

Wideo: JURASSIC WORLD: Building the Apatosaurus - Legacy Effects 2024, Lipiec
Anonim

Jurassic Park może być znany z zrewolucjonizowania korzystania z efektów wizualnych, z wieloma efektami specjalnymi utworzonymi za pomocą animacji 3D po raz pierwszy, ale nie każdy dinozaur był CGI. W rzeczywistości tylko pięć kluczowych scen filmu powstało przy użyciu CGI, a reszta Parku Jurajskiego wykorzystywała praktyczne efekty, takie jak animatronika. Reżyser Steven Spielberg początkowo sprzeciwił się pomysłowi wykorzystania efektów komputerowych w Parku Jurajskim. Miał zamiar użyć go-motion, formy zatrzymania ruchu, do efektów dinozaurów, ale ostatecznie przekonał się do tego inaczej pionier efektów Dennis Muren, po pokazaniu Spielbergowi krótkiego testu TG-rex CGI.

Podobnie jak w oryginale, Jurassic World ma również pewne praktyczne efekty, choć może nie tak wiele. Wiele sekwencji zbliżeń dinozaurów wykorzystywało animatronikę i tym podobne, aby stworzyć bardziej realistyczne wrażenie na stworzeniach, dając widzom poczucie, że faktycznie tam byli. Dyrektor Colin Trevorrow był jednym z głównych powodów tego, ponieważ zachęcał załogę do korzystania z rzeczywistych efektów, gdy tylko było to możliwe, w czasach, gdy oparcie się na CGI stało się powszechne.

W miarę jak Jurassic World nadal dominuje w kasie, ukazało się nowe wideo zza kulis ujawniające proces, w którym studio efektów wizualnych Legacy Effects ożywiło wiele dinozaurów, w tym Apatozaura.

Jak wskazano w filmie, użycie animatroniki w Jurassic World z pewnością przyniosło więcej emocjonalnego wpływu na niektóre sekwencje w filmie. Jest to szczególnie prawdziwe w przypadku sekwencji Apatozaura, na której skupia się powyższy film. Praktyczne efekty stworzyły bardziej intymne uczucie w bardzo emocjonalnej scenie, podczas gdy gdyby zastosowano CGI dla Apatozaura, mogłoby to nie dać tego samego ciosu.

Image

Wygląda na to, że publiczność zaczęła domagać się, aby hity filmowe przeniosły się z dużego spektaklu CGI, jak widzieliśmy w Avengers: Age of Ultron, na bardziej praktyczne, realistyczne ustawienia, jak w przypadku Mad Max: Fury Road i nadchodzących Gwiezdnych wojen: Przebudzenie Mocy. Być może połączenie tych dwóch, podobnie jak w Jurassic World, jest najlepszym rozwiązaniem. W końcu stworzenie Indominus Rex bez pomocy efektów komputerowych byłoby strasznie trudne.

Jak myślisz, czytniki Screen Rant? Czy wolisz CGI od praktycznych efektów, vice versa, czy lubisz kombinację tych dwóch? Zostaw swoje przemyślenia w komentarzach poniżej.

Jurassic World gra teraz w kinach na całym świecie.