John Carpenter chce znów wyreżyserować, ale nie wygrał 2

Spisu treści:

John Carpenter chce znów wyreżyserować, ale nie wygrał 2
John Carpenter chce znów wyreżyserować, ale nie wygrał 2

Wideo: Suspense: Crossfire 2024, Czerwiec

Wideo: Suspense: Crossfire 2024, Czerwiec
Anonim

Legendarny reżyser horrorów, John Carpenter, mówi, że nie wycofał się jeszcze z reżyserii, ale drży na myśl o kontynuacji The Thing. W wieku 70 lat wpływ Carpentera na gatunek horrorów pozostaje widoczny, szczególnie w związku z nadchodzącym dodatkiem do jego najsłynniejszej serii, Halloween, który zbliża się do października.

W 1978 roku Carpenter nieświadomie stworzył serial, który trwałby ponad 40 lat. Jego klasyczna opowieść o seryjnym zabójcy Michaelu Myersie pomogła zdefiniować podgatunek slashera i umocniła jego popularność w latach 80. Po premierze pierwszego Halloween nastąpiło dziesięć filmów, ale Carpenter nie wyreżyserował żadnego kolejnego. W rzeczywistości Carpenter wyreżyserował tylko dwa filmy od 1998 roku: Ghosts of Mars (2001) i The Ward (2010).

Image

To nie znaczy, że Carpenter nie wróciłby za kamerę, jak wynika z wywiadu z EW. Nieugięcie twierdził: „Chciałbym coś wyreżyserować, jeśli jest to słuszne w moim wieku”. Następnie wyjaśnił, że nigdy nie zrobiłby kontynuacji The Thing, ponieważ kręcenie odbyło się na zestawach chłodniczych w LA i innych mroźnych miejscach. Carpenter chce się dobrze bawić i zamiast tego wypuścił pomysł projektu nakręconego w Wenecji. Najwyraźniej nie spieszy się z reżyserią, wyrażając zamiłowanie do koszykówki i gier wideo i pozostając na kanapie.

Image

Chociaż nie wyreżyserował tego zbliżającego się restartu swojej klasycznej slasherowej własności, Carpenter był nadal zaangażowany, pisząc i wykonując ścieżkę dźwiękową do filmu. Oprócz posiadania Carpentera na pokładzie, w drugiej części o tej samej nazwie co jego poprzednik, Jamie Lee Curtis i Nick Castle wcielają się w swoje oryginalne role. David Gordon Green (znany z Pineapple Express) reżyseruje kontynuację, którą napisał wraz z Jeffem Fradleyem i Dannym McBride. Ignorując wszystkie poprzednie kontynuacje, ten film stara się nawiązać do oryginału i - przynajmniej według Carpentera - robi to skutecznie. Dzięki pieczęci aprobaty twórcy i prognozom na najlepszy weekend otwarcia serii, Halloween prawdopodobnie nie zawiedzie.

Carpenter jest podstawowym filmem amerykańskim, a jego twórczość będzie nadal wpływać na horror i kino jako całość przez wiele lat. Jeśli kiedykolwiek wróci za kamerę, fani przywitają ją z całego serca - szczególnie teraz, gdy wielu współczesnych filmowców i fanów dorastało, oglądając klasykę Carpentera. Tak czy inaczej, kontynuacja The Thing z udziałem Cieśli wydaje się równie prawdopodobna jak wersja In the Mountains of Madness Guillermo Del Toro.