„Ojczyzna”: co to w ogóle jest sympatia?

„Ojczyzna”: co to w ogóle jest sympatia?
„Ojczyzna”: co to w ogóle jest sympatia?

Wideo: W których rejonach polski mówi się najlepszą polszczyzną? 2024, Czerwiec

Wideo: W których rejonach polski mówi się najlepszą polszczyzną? 2024, Czerwiec
Anonim

[To jest przegląd sezonu 4 sezonu rodzinnego, odcinek 6. Będą SPOILERY.]

-

Image

Cóż, musimy pożegnać się z Aayanem, który, kiedy do tego doszło, zaufał dwóm najmniej godnym zaufania ludziom, z którymi mógł się zetknąć.

Młody, nieco naiwny i zbyt uczynny były student medycyny nie był długo na tym świecie, gdy druga Ojczyzna kazała mu wejść do niezbyt bezpiecznego domu Carrie. Mucha uwięziona w sieci pająka powinna czuć się bardziej swobodnie niż ktoś złapany w siatkę emocjonalnie splątanego podstępu Carrie. Przynajmniej mucha musi natychmiast stawić czoła swojej śmierci; uwikłani w wiele wątków coraz bardziej wątpliwych wyborów pani Mathison często nie są tak szczęśliwi.

Czy kiedykolwiek była jakaś postać w Ojczyźnie, która wyciągała krótką słomę tak konsekwentnie jak Aayan? Brody z pewnością się zbliża, ale nawet on od czasu do czasu złapał szczęście (lub sam je zrobił). Nieszczęścia młodego Aayana w pierwszych sześciu odcinkach były niczym więcej niż ciągłym strumieniem pechowych wydarzeń i skazanych na porażkę spotkań. Po tym, jak przetrwał pierwszy atak bombowy, który miał zmiażdżyć Hassaima Haqqaniego na jego współlokatora, sprawiając, że stał się sensacją na YouTube, gdy ojciec jego dziewczyny wyrzucił go ze szkoły medycznej, Aayan nie mógł złapać przerwy, gdyby ktoś podszedł i upuścił go w swoim ręce.

Mimo to, kiedy twój wujek znajduje się na liście zabójstw CIA, a twoim pierwszym intymnym spotkaniem jest kobieta, której jedyną troską jest wykreślenie tego nazwiska z listy, być może jedynym szczęściem, jakie masz, jest zły.

Rzecz w Aayan jest taka: istniał wyłącznie po to, by lepiej ustalić moralnie niejednoznaczne parametry, w których Carrie nadal działa, i pod tym względem jest gotowa (lub niechętnie) pokazywać innym w dążeniu do osiągnięcia określonego celu. W pewnym sensie Carrie jest idealnym agentem: jej oderwany chłód pozwala jej podejmować decyzje, w których pomysł porównania życia ludzkiego z dobrze wykonaną pracą może spowodować, że inni się zawahają.

Image

I chociaż jest niewiarygodna ilość informacji - zarówno związanych z fabułą, jak i nie tylko - do przetworzenia w ostatnich pięciu minutach „Od A do B i ponownie”, jest to rodzaj materiału, którego brakowało w kilku ostatnich odcinkach Ojczyzny. Nie, odkąd niesprawiedliwie wyśmiewane „Trylon i Perisphere” 4 sezon naprawdę zagłębił się w psychikę Carrie Mathison i wyciągnął coś tak czarnego jak smoła.

Zarówno tutaj, jak i w odcinku 2 obawy Carrie ograniczają się do zadania. Oznacza to, że Carrie otrzymując to, czego chce, zastępuje potrzeby otaczających ją osób - lub, bardziej mówiąc, tych, których życie ona (czasami dosłownie) trzyma w dłoniach. I chociaż Aayan nie jest dzieckiem w wannie, jego zdolność do ochrony przed wpływem Carrie jest zasadniczo taka sama.

Po akrobacjach, które wykonała w sezonie 3, wydawałoby się, że naturalną rzeczą w tej serii byłoby zaoferowanie Carrie szansy na odkupienie - a przynajmniej uzasadnienie jej awansu w społeczności amerykańskiego wywiadu, kiedy powinna prawdopodobnie został postawiony przed sądem za zdradę stanu. Ale Ojczyzna robi coś ciekawszego niż umieszczenie swojego bohatera na konwencjonalnym rozwoju; Utrzymuje jej trajektorię w zasadzie taką samą, najwyraźniej w celu sprawdzenia, jak nisko zejdzie.

To ryzykowna propozycja, nieustannie testująca nieprawdopodobieństwo twojego bohatera. Ale nawet w tej mało prawdopodobnej sytuacji jest to ostateczne. Być może należy pochwalić Ojczyznę za jej wysiłki w celu zbadania Carrie Mathison w sposób, który wgłębia się w złożoność jej choroby psychicznej i sprawia, że ​​publiczność pyta, gdzie kończy się Carrie, a zaczyna dolegliwość.

Pytanie, czy wybory dokonane przez Carrie są wynikiem jej stanu, czy też są wynikiem poczucia stabilności, którą pozornie przyznaje jej koktajl narkotyków, który Dennis Boyd odkrył w swoim apartamencie ambasady, bardziej niż cokolwiek innego w tym sezonie, pokazał możliwość owocowania. Jasne, te pytania można by zastosować do każdej sytuacji z udziałem Carrie podczas całej serii, ale tutaj, bez bezpośredniego wpływu Brody'ego (i, w mniejszym stopniu, Saula), wydają się one rezonować bardziej - zwłaszcza, że ​​prawie mają bezpośredni wpływ na to, czy Saul będzie mógł dalej oddychać.

Image

„Od A do B i Back Again” może być najbardziej satysfakcjonującym odcinkiem od premiery sezonu 3. Na uznanie pisarzy ma to mniej wspólnego z szokującą śmiercią Aayana z ręki wuja, a nawet z bardzo potrzebnym napięciem wywołanym sytuacją Saula jako wyjątkowo potężnego układu przetargowego Haqqaniego, a bardziej z gotowością Carrie do zamówienia uderzenie drona nawet wtedy, gdy dosłownie patrzy w twarz ubocznego uszkodzenia. Quinn musi przypomnieć jej, kim jest mężczyzna na ekranie przed nią, zanim wpadnie w napadzie wściekłości.

Ale gdzie naprawdę emanuje gniew? Czy możemy dać Carrie korzyść z wątpliwości i zastanawiać się, czy uznała, że ​​szybka śmierć byłaby litościwa, biorąc pod uwagę tortury, które prawdopodobnie zniesie on z rąk Haqqaniego?

To może być to, ale jak Redmond mówi jej, zanim misja się nie powiedzie: „Myślę, że nie obchodzi cię, co ktoś myśli”. Co może być o wiele bardziej trafne w ocenie umysłu Carrie niż nawet on wie.

W najbliższą niedzielę Ojczyzna kontynuuje „Redux” o 21:00 w Showtime.